-Będę rzygał...
Zaprowadziłam chłopaka do domu.
Benek nie wyglądał za dobrze.-Tylko nie na mnie.
No i fajnie. Jak można orzygać czyjeś buty? No pytam się kurde!
Staliśmy przed domem Frosty'ego.
Dziwne było to ,że mieszkał niedaleko mnie.-Wybacz.
Powiedział siadać na zimnej trawie.
Usiadłam obok niego.-Nic się nie stało ,tylko siostra mnie zabije.
Już sobie wyobrażam Oliwie krzyczącą na mnie.
No cóż ,to nie moje wymiociny.-Mam dosyć ,dlaczego wyszliśmy stamtąd ?
-Łukasz całował się w kiblu.
-To chyba dobrze?
-Nie z Oliwią.
Spojrzał w innym kierunku. Dalej był pod wpływem alkoholu i zastanawiałam się czy mówić mu coś o tej sparwie.
-Julka
-Tak?
Spojrzał na mnie ,okulary miał zdjęte,sama kazałam mu to zrobić.
Rozwalił by je czy nawet zgubił.-Mogę być z tobą szczery?
-Jasne,zawsze.
OLIWIA
-Nie wiem gdzie on jest...
Powiedziałam do Tomka. Szukałam Łukasza chyba wszędzie.
Miał być ,wkońcu to jego impreza.-Może wyszedł na chwile.
-Nie wiem...
Dalej szukałam wzrokiem chłopaka.
-Czemu się tak przejmujesz?
Uśmiechnęłam się do Tomka.
Powiedzieć mu?-Bo jestem z nim.
Jego reakcja była dziwna.
Był zaskoczony.
Pięści miał zaciśnięte a jego mięśnie się napięły.-Jak to...jesteś.
-No wczoraj mnie pocałował i tak jakoś wyszło.
-Ale ty go nie znasz?
-To poznam...
Tomek powoli mne irytował.
Jeżeli mam chłopaka to chyba dobrze ,nie ?
Ja bym na jego miejscu pogratulowała.Poszłam przed siebie mijając nie znane mi osoby.
Ujrzałam kogoś w toalecie.
Czy to..-He....j
Zamurowało mnie gdy zobaczyłam mojego perfekcyjnie dobrego Łukasza.
Najlepsze jest to ,że bzykał się z jakąś dziewczyną.Nie komentowałam tego. Wyszłam na zewnątrz.
Jaka ja byłam naiwna. Tomek miał rację.
Spojrzałam w okno by zobaczyć czy idzie za mną.Ujrzałam tylko jak z pięści uderza Łukasza w twarz.
Matko...Wyszedł po tym incydencie.
-Jebany frajer...chodź..
Objął mnie w pasie i szliśmy do domu.
-Nie przejmuj się zawsze taki był..
Zaraz, to on wiedział jaki jest Łukasz i nic mi nie powiedział ?
-Dlaczego mi nie powiedziałeś ?
Stanęłam jak jakaś psychopatka przed nim i machałam rękoma.
-Co miałem Ci powiedzieć ?
- Ze zdradza dziewczyny po pierwszym dniu związku ?!
Prychnęłam i poszłam przed siebie.
Fajnych mam znajomych w tej Australii...serio.-Oliwia..
Złapał mnie za rękę. Wyrwałam się.
-Nie, zostaw mnie.
To była jakaś masakra.
Nie widzę by te wakacje jakoś pomogły mi odpocząć. Raczej przeciwnie...JULIA
-Oliwia?
Zapytałam zdziwiona Frostego.
Właśnie wyznał mi, że moja siostra mu się podoba.-Tak ale nie mów jej o tym.
Może tylko tak mówił bo był pijany? Tez mogę wziąć to pod uwagę.
-Nie powiem...
Przerwałam bo właśnie ją widziałam w oddali.
Mimo ,że było ciemno to z daleka rozpoznam jej chód.Zauważyłam także ,że nie była w dobrym humorze. O nie...pewnie się dowiedziała o Lukaszu.
Chciałam wstać i iść do niej ale mój przyjaciel mnie powstrzymał.
-Nie, musi ochłonąć ,daj jej chwile a poza tym jak zobaczy twoje buty to wkurzy się nardziej.
-Masz rację.
Z bólem patrzyłam jak wchodzi do domu. Po chwili zobaczyłam tez Tomka jak biegł.
Kiedy nas zauważył ,skierował się w naszą stronę.-Widzieliście....
-Oliwie ?
Frosty znowu zaczyna z tym zgadywaniem. Teraz to nie było wcale zabawne.
-Tak, ten chuj ją zranił i jeszcze na mnie się wkurzyła.
Dobrze znałam moją siostrę ,jak się na coś zdenerwuje ,każdy dostaje po dupie.
-Chodziło jej i to,że nie powiedziałem jej prawdy o Lukasie.
Westchnęłam i wstałam.
-Idę do domu. Pogadam z nią...
-Do jutra.
Pożegnałam się z chłopakami.
Wchodząc zastałam ciszę.
Poszłam do pokoju Oliwii. Zastałam ją śpiącą. Pewnie była zmęczona tym wszystkim i zasnęła ,na dodatek była też na tej siłowni.Jutro wszystko załatwię.
CZYTASZ
Przygoda w Australii
FanfictionDwie siostry po długim odkładaniu pieniędzy ,wybrały się w końcu do upragnionej Australii.