Tak krótko. Pieprze tego Mendesa.
Czekałam do dwunastej. W nocy oczywiście.
Pomyślałam, że gorzej być nie może.Nagle ktoś zapukał.
Uradowana podbiegłam do drzwi.Byłam w szoku.
-Może mi tak dasz wejść ?
Ale jak? Mój kuzyn z Polski, Krzysztof pojawił się u nas.
Nie był sam.
-Piotrek !
Przytuliłam brata.
-Miałem dla was czekoladę ale zjedliśmy ją po drodze.
Krzysiek i mój brat zaczęli się śmiać.
Kurde nie byłam na to przygotowana.
Gdzie oni będą spać ?-No no..nieźle mieszkanie.
-Dzięki.
Zaczął rozglądać się po wnętrzu. Dam im swój pokój.
-Gdzie Jula?
Zaraz..spojrzałam dokładniej na Piotrka.
-Masz aparat na zębach ?
Nie wierzę ,dopiero co był malutki a teraz przewyższa wszystkich. Nawet Krzysiek mimo ,że ma 27 lat jest niższy.
-No mam. Gdzie toaleta?
-Tam.
Wskazałam mu na swój pokój.
Zostałam sama z kuzynem.-Siadaj.
Usiedlismy na tej samej sofie ,na której czekałam na Shawna.
Wyciągnął z kieszeni portfel.-Macie tu sklep?
-Coś się znajdzie,chodź coś ci pokaże.
Miałam w planach zaskoczyć go moim samochodem z wypożyczalni.
On zawsze kupował jakieś sportowe autka i się nimi chwalił a teraz czas na mnie.-Patrz.
Zapaliłam światło a ten się zaśmiał i zaczął obserwować samochód.
- Ile na godzine?
Zostawiłam go na chwile. Poszłam tylko po kluczyki od tego cudeńka.
-To co jedziemy?
Rzuciłam mu je i chwile potem byliśmy na mieście.
Włączyłam polskie piosenki i jechaliśmy w poszukiwanie sklepów.
JULIA
Tomek był zwariowany.
Serio. Rozumiem sex ale striotiz?-Oszalałeś!
Zaczęłam się śmiać. Nagle spojrzałam na zegarek. Było już późno. Musiałam iść do Oliwii...nie fajnie tak opuszczać siostrę dla chłopaka.
-Musze juz iść.
-Jeszcze chwilka.
Podszedł do mnie i zaczął całować po szyji. Kurde. Zna mój czuły punkt.
-Nie, musze ,wybacz.
-rozumiem.
Uśmiechnął sie.
PIOTREK
Mój dom nie jest taki fajny jak dziewczyn. Kłamałem z tą czekoladą. Nawet jej nie kupiliśmy.
-Ee!
Krzyknąłem ale była cisza.
Nagle ktoś wszedł. Jakoś chłopak.
Uśmiechnąłem się i podałem mu rękę.
Uścisnął ja. Gdzie go widziałem.-Where's Oliwia?
-Co?
Jaki człowiek ? Co on do mnie mówi ? Kurde nie znam australijskiego.
Coś tam umiem po angielsku ,może mnie zrozumie?-I m dog.
-what?
Zaczął się śmiać. Co powiedziałem takiego? Dobra.
-Nie Ma Oliwii.
Zacząłem mu pokazywać rękoma. Może jest na tyle mądry, że zrozumie.
Był smutny,no co mnie to. Nie wiem kto to.
Pomachał ręką i poszedł.Gdzie oni wszyscy są?
JULIA
-Tomek ,daj spokój.
Chłopak się obraził. No kurde nie będę ciągle z nim siedzieć. Rozumiem parę godzin ale nie do przesady. Jesteśmy ze sobą już od dwóch dni a uprawialiśmy sex z ...nawet nie wypowiem tej liczby.
-Dobra, obrażaj się ...pa.
Wyszłam a w oddali widziałam Shawna jak wsiada do swojego auta i jedzie. Oliwia pewnie jest tak samo zakochana jak ja. Shawn przynajmniej nie męczy ją jak Tomek mnie.
Weszłam do domu. Cisza. Może jest w toalecie?
Weszłam jak zwykle i to ujrzałam spowodowało ,że zaczęłam się śmiać i w głębi duszy cieszyć.
-Piotrek?
Siedział na toalecie z papierem w ręku .
-No wyjdź ,daj mi się wysrać!
Hahaha! Ciekawe kto jeszcze przyjechał. Szukałam Oliwii wszędzie ale nigdzie jej nie było. Kiedy Piotrek przyszedł do mnie od razu go zapytałam.
-Pojechała godzinę temu.
Zaraz, godzinę ? To dlaczego Shawn...
-Piotrek?
-co.
-Powiedz mi o czym rozmawiałeś z chłopakiem co przyszedł niedawno?
-O niczym, powiedziałem ,że nie ma Oliwii i poszedł .
Mój brat miał bardzo dobry humor..ale to nie było śmieszne.
Moja siostra czekała na niego długo a gdy on właśnie przyjechał ,jej nie było. Został splawiony przez 16 Letniego polaka.
Czy mój brat wie kim on do cholery był ?!-Piotrek, to był Shawn Mendes!
-Przestań...
Zaczął mnie ignorować.
Nie wierzył mi?-Zobaczysz jak Oliwia się wscieknie kiedy się o tym dowie.
Wreszcie mój brat pojął powagę sytuacji. Co mamy teraz zrobić ?
Ona się załamie!-Nie mów jej.
Powiedział a ja chwile pomyślałam o tym. Może gdyby nie wiedziała nie czuła by się źle ?
Nagle ktoś podjechał i zobaczyłam Krzyśka i Oliwie.
Matko. London kondom P.
Tak mówimy na niego. Nie pytajcie skąd.-Kurde, opłacało się czekać na ten samolot.
Powiedział.
-Mówiłam ,że jest fajnie?
Zauważyłam jakieś reklamówki. Pewnie alkohol. Jakby inaczej.
-Był ktoś ?
Zapytała z nadzieją. Od razu powiedziałam ,że nie . Nie powiem bo serio była zawiedziona. Poczułam się podobnie. Brat za to się wcale nie odezwał.
-To, co pijemy?
Zapytała. Zgodziłam się.
CZYTASZ
Przygoda w Australii
FanficDwie siostry po długim odkładaniu pieniędzy ,wybrały się w końcu do upragnionej Australii.