JULIA
Jeżeli jeszcze raz usłyszę bigos gang to zwarjuje. Tomek zabrał ze sobą Frostiego. Siedziałam między nimi w samolocie. Nawet nie mogłam się położyć bo oni bez przerwy o czymś rozmawiali.
-Boże !Mam dosyć !-Powiedziałam i wstałam do toalety.
Oni myśleli ,że to na żarty ale ja na serio się wkurzyłam.
-Julka?-Usłyszałam znajomy głos.
O nie. Spojrzałam na wysokiego bruneta z czapką.
-Znamy się ?-Zapytałam udając głupią.
To był Kornel. Ten Kornel co zniszczył Oliwie. Bawił się nią rok, poczym rzucił jak zabawkę w kąt i wyjechał bez słowa.
-Jasne, przyjaźniłem się z twoją sióstrą,Oliwią,pamiętasz ?
-Oh...wiesz trudno zapamiętać dupka,który spowodował ,że mija siostra płakała przez niego cały rok.
Uśmiechnęłam się chamsko.
Oliwia miała gust. Powiem szczerze, że przystojniejszy był od tego Mendesa.-Jak to płakała ...możemy porozmawiać ? Proszę..
Usiadłam obok niego w fotelu. Ciul tam ,że zaraz się zesikam.
-No nawijaj.
-Siedem lat temu gdy wyjechałem do Niemiec nie mogłem przestać myśleć o niej .
-Serio? Wow...no co ty gadasz?
Wyczuwacie tą ironię ?
-Mówię serio. Nikola powiedziała ,że jest w ciąży więc wyjechałem.
-Nie mogłeś napisać tej jebanej wiadomości do Oliwii?
-Nikola zagroziła,mi alimentami. Musiałem robić wszystko co mi kazała ,jednak dowiedziałem się ,że to nie moje dziecko i od razu wyjechałem.
Mógł mówić prawdę ,to fakt ale to on stał za wszystkim co spotkało i zmieniło moją siostrę.
-Super się gadało ale...
-Gdzie ona teraz jest?
Nagle jak z nikąd pojawił się Tomek.
-Kto gdzie jest? Myślałem ,że poszłaś do toalety.
Widać było po jego twarzy ,że jest zazdrosny. Lekko się uśmiechnęłam i wstałam z siedzenia.
-Oliwia, nie ważne ,chodź.
Złapałam mojego chłopaka za rękę i poszłam ,znaczy zamierzałam iść bo Kornel mnie powstrzymał.
-Julka, proszę ,muszę z nią porozmawiać.
Teraz zastanawiałam się czy pozwolić mu na to. Oliwia teraz jest szczęśliwa z Shawnem, jej marzeniem. Dlatego chyba rozmowa z Kornelem po tylu latach nie wpłynie na nią?
-Jest teraz w Warszawie,potem wraca ze mną do Australii...
-Gdzie w Warszawie?
Chłopak wyglądał jakby naprawdę mu na tym zależało. Podałam mu adres Agnieszki, chodź jestem pewna ,że nie zdąży się tak szybko spotkać z moją siostrą.
Zależy mi na jej szczęściu,dlatego jadę aby uświadomić jej i Mendesowi, że muszą ze sobą być i kropka.
OLIWIA
-No to na co ty czekasz?-Zapytała Agnieszka pijąc kawę.
-Sama nie wiem.
-Oliwia, taka szansa zdarza się raz na milion ,sama ci odradzałam byś zapomniała o nim ,pamiętasz?
-No pamiętam...
-Wiec ?
Była bardzo dociekliwa.
Nie mogłam dalej tego w sobie trzymać ,dlatego musiałam jej powiedzieć.-No kurwa boje się czaisz?
Nastała cisza a z moich oczu powoli lały się łzy.
-Ty? Oliwia? Czego ty się boisz?
-Boje się ,że mnie zrani, że zostawi i nie wróci....
Dziewczyna westchnęła i przybliżyła się odkładając kubek na stoliczek.
-Kobieto, on przyleciał do Polski. Dla ciebie.
Otarłam łzy i wstałam.
Wypuściłam powietrze z płuc.-Dobra, idę do niego.
Zaczęłam się śmiać ,nie wiem ,może z nerwów ?
-Dasz rade, nie wracaj bez niego!
Krzyknęła kiedy już wyszłam.
Ma racje. Shawn Mendes to moja druga połówka ,nawet gdy nie znałam go osobiście to wiedziałam o tym.Weszłam do hotelu i wybrałam jego numer.
Nie odpowiadał.Próbowałam jeszcze raz.
Robiło się już późno a ja byłam zmęczona.
Podeszłam do pani recepcjonistki.
Była starszej daty i na pewno nie wiedziała kim jest Shawn.-Dobry wieczór.
-Dobry wieczór ,chciałam się zapytać o pokój mojego chłopaka ,miał zrobić mi niespodziankę a nie powiedział który pokój ,wie pani ,podobno ma mi się oświadczyć.
Próbowałam ją wkręcić tak aby uwierzyła mi i podała informacje.
-Nazwisko ?
-Mendes.
-Pokój ...205.
-Dziękuję.
Szybkim krokiem podeszłam do drzwi. Zapukałam, jednak nikt nie odpowiadał. Postanowiłam wejść i okazało się ,że drzwi były otwarte.
W pokoju panował mrok. Jednak zdołałam zauważyć ,że Shawn śpi na łóżku bez koszulki, w samych bokserkach.
Ten widok na zawsze zostanie w mojej głowie.
-Shawn?-Zapytałam ale nie odpowiedział.
Dlatego ukucnęłam przy nim i złożyłam na jego ustach pocałunek.
Potem poczułam jego rękę jak dotyka mojego policzka.
Wargi nie odrywają się od siebie.
Powstaje między nami namiętność.Siadam ukrakiem na nim pogłębiając pocałunek.
-Nie mogę cię zostawić ,za długo na ciebie czekałam.
CZYTASZ
Przygoda w Australii
FanfictionDwie siostry po długim odkładaniu pieniędzy ,wybrały się w końcu do upragnionej Australii.