Rozdział 2.

7.4K 261 1
                                    

Ruszyłam do swojej sali. Byłam bardzo zdenerwowana tą całą sytuacją co było bardzo widać a jeszcze czekała mnie teraz kartkówka.. może i jestem bad girl ale oceny mam najlepsze z klas 1.. same 5 i 6.. no.. nie licząc historii.. z tego mam 4 i 3.. jak doszłam pod klasę nauczyciel już otwierał drzwi
-Amando nauczona?- spytał gdy wchodziłam do klasy
-Jak zawsze proszę pana- uśmiechnęłam się promiennie i weszłam do klasy.
Po kartkówce przed salą czekał Dylan. Ominęłam go a on złapał mnie za nadgarstek.
-Możemy pogadać?- spytał
-Odwal sie- warknęłam
-Zamknij się i mnie wysłuchaj
-Pierdol sie- powiedziałam przez zaciśnięte zęby
-Dylan zostaw ją lepiej- podszedł do nas Michael
-Bo?- warknął chłopak mocniej ściskając mój nadgarstek
-Bo oberwiesz nie tylko ode mnie i jej brata- warknął mój przyjaciel i złapał go za rękę, którą mnie trzymał
-Co tu się dzieje?- podeszła do nas jedna z nauczycielek, a ja zaczęłam grę
-Bo on mnie zaczął szarpać.. i Michael przyszedł mi z pomocą.. i on mi bardzo mocno ściska nadgarstek i to tak bardzo boli...- wymusiłam łzę, która spłonęła mi po policzku
-Pierwszy dzień w szkole a ty już zaczynasz swoje gierki?! Chłopcze marsz do pedagoga!- zaczęła krzyczeć nauczycielka
-Kiedy ona kłamie!- zaczął się awanturować
-Nie tym tonem!- krzyknęła nauczycielka- marsz do pedagoga!- kontynuowała
Gdy tylko oddaliła się razem z Dylanem ja i Michael zaczęliśmy się śmiać
-Niezła z ciebie aktorka- powiedział mój przyjaciel
-Aa... uczę się od najlepszych- to Michael nauczył mnie obrócić wszystko tak aby było na moje
-Schlebiasz mi- powiedział mój towarzysz i oboje ruszyliśmy korytarzem w stronę stołówki
Po lekcjach postanowiłam wpaść do naszej bazy to co ujrzałam mnie przeraziło.. Dylan rozmawiał z moim bratem
-Mat.. masz coś dla mnie..?- udałam że nie zauważyłam tego idioty, który stał obok mnie
-Możliwe, ale Amanda rozmawiam tu z kimś- pokazał dłonią na chłopaka
-Ślepa nie jestem..- warknęłam
-No więc poczekaj- na jego słowa oboje się roześmialiśmy
-Dobra a teraz gadaj co masz..- powiedziałam, gdy przestaliśmy się śmiać
-Gościu jest nam winny kasę za dragi... idziesz z Lukasem
-Uuu... moja ulubiona robota.. dawaj namiary
-Lukas już ma.. powinien być na siłowni
-Oke już tam ide- powiedziałam szturchając ramieniem Dylana

Dziewczyna z ganguOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz