Rozdział 29.

2.8K 141 6
                                    

Czas mijał, a ja coraz bardziej bałam się o swojego chłopaka. Do walki Lus i Scot'a została jedna walka. Teraz miał walczyć Dylan z jakimś chudszym aczkolwiek silniejszym od niego chłopakiem. W duszy zaczęłam klnąć, że na to pozwoliłam. Oglądałam jak Dylan wygrywa po czym ogarnął mnie jeszcze większy strach niż do tej pory. Cholernie bałam sie tego co wymyślił Scot. On nigdy nie gra fair, co zwiększało moje obawy. Teraz kolej na Lus.. przed walką rozejrzał sie jeszcze po tłumie a nasze oczy się skrzyżowały. Jestem pewna, że zauważył spływającą po moim policzku łze. Walka się zaczęła. Nie mieli rękawic, więc łatwo było zagrać nie czysto. Podeszłam bliżej by lepiej widzieć co się dzieje. Krzyki były niemiłosiernie głośne, ale udało mi się usłyszeć słowa Scot'a:
-Teraz zginiesz
Zdążyłam tylko krzyknąć:
-Nieee!!!
A sztylet wbił się w brzuch mojego chłopaka. Podbiegłam do niego od razu, a na chali zapadła cisza
-Lus nie!! Tylko nie zamykaj oczy błagam!- zanosiłam się płaczem
-Amanda odejdź od niego! Co on ci może dać czego nie dam ja?!- krzyczał w moja stronę Scot.
Nie zwracając na niego najmniejszej uwagi zadzwoniłam po pogotowie. Wszyscy wiedzieli, że przyjedzie także policja dlatego zaczęli uciekać. Siedziałam obok Lukasa i starałam się mu pomóc jak tylko mogłam.
-Ami.. zostaw..- mówił ledwo słyszalnie mój ukochany
-Nie.. nie.. nie..- kiwałam głową coraz bardziej płacząc
-Kochanie.. jesteś dla mnie całym światem..- mówił z przerwami
-Nie... nie żegnaj się...- protestowałam
-Będę o tobie pamiętał.. a ty pamiętaj że bardzo cię kocham
-Nie.. nie! Ty będziesz żył! Ty nie możesz umrzeć!- łza goniła drugą robiąc z moich policzków tor wyścigowy
-Pamiętaj..- zamknął oczy
-Nie. Nie. Nie. Nie! Obudź się! Lukas nie zostawiaj mnie!- przyczałam przez płacz.
On odszedł.. porzucił walkę o swoje życie.. nie.. to nie mogła być prawda..
-Proszę nie...- przytuliłam się do jeszcze ciepłego ciała mojego chłopaka i krzyczałam płacząc.
Krzyczałam bo ból był tak duży, że nie dało się go znieść. Lus odszedł...

Dziewczyna z ganguOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz