Alone | L.H.

21. Dotrzymam Obietnicy

Wyżej moja ukochana piosenka 💕
Troye Sivan- My my my

Przepraszam za opóźniony rozdział ale oddałam telefon do naprawy , a nie miałam dostępu do laptopa 

Luke

Grill wcale nie okazał się takim złym pomysłem. Ally, ja i chłopaki gadamy o najprzeróżniejszych rzeczach. Począwszy od tego jaka dziś idealna pogada, a kończąc na najbliższych imprezach.

Okazało się też, że Ally i Cal mają wolne do końca tygodnia bo ojciec bruneta robi inwentaryzacje.

-Ty, Luke- zwrócił się do mnie niebieskowłosy Mike- gdzie nasza mała myszka?- tak przyjaciel zawsze nazywał moją siostrę.

Znając życie leży w pokoju i beczy bo nie pozwoliłem jej z nami posiedzieć. No ale ileż można? Ona ma 17 lat i żadnych innych znajomych. Nie chcę nawet wiedzieć co by się stało gdybyśny z chłopakami zdecydowali się na studia.

A była taka myśl..

Dopiero teraz myśląc o tym zdałem sobie sprawę, że to Sabrina znajdowała najwięcej punktów "przeciw".

Ugh..

Tak sobie wychowałeś siostrę idioto!

Wzruszyłem ramionami przecierając kciukiem dolną wargę. Patrzyłem na Mike'a, który ze zdziwieniem mi się przyglądał. W sumie jak cała paczka.

-Raczej dzisiaj nie dołączy. Damskie sprawy- wtrąciła Ally mrugając do mnie. Chłopcy wrócili do rozmowy, a ja bezgłośnie podziękowałem brunetce.

Nie mogłem uwierzyć, że nasze relacje tak szybko zmieniły bieg i tempo. Byłem z tego jak najbardziej zadowolony, Sullivan najwyraźniej też.

Cieszyłem się z tego jak głupi. Cieszyłem się, że mam ją obok, że mogę pomóc w trudnych chwilach.

Chłopaki natomiast zdziwili się gdy zobaczyli Al przy moim boku kilka godzin temu. Kilka chwil tłumaczyliśmy im, że zawiesiliśmy topór wojenny i trzymamy się razem.

-Ja.. Zaraz wracam- brunetka przerwała Ash'owi swój wywód na temat dlaczego nie powinno się sikać w parku i po prostu weszła do domu.

Myślałem chwilę nad tym gdzie poszła. Mój wzrok ciągle wpatrzony był w miejsce, za którym zniknęła Ally.

-Stary- zaśmiał się Cal klepiąc mnie dłonią po kolanie. Spojrzałem na niego niezrozumiale. Uniosłem brew nie wiedząc o co mu chodzi- spokojnie, pewnie tylko poszła do toalety.

Co?

Dopiero po chwili zorientowałem się, że chodzi mu o dziewczynę. Na mojej twarzy pojawiło się znudzenie. Upiłem łyk piwa patrząc mu w oczy. Nie chciałem pokazywać mu tego co chciał zobaczyć.

-Nie rozumiem, o co ci chodzi?- zapytałem jakby nigdy nic. Cała trójka prychnęła na moje słowa.

-Taa.. Cokolwiek- zaśmiał się. Ash przez kolejne kilka minut patrzył na mnie przenikliwym wzrokiem, a Mike grał w Angry Birds na telefonie.

Obym tylko nie dał po sobie poznać, że zależy mi na brunetce..

Ally

Przerwałam chłopakom ich jakże dojrzały spór i weszłam do domu. Pewnie pomyślą sobie, że idę do toalety. Ja jednak mam inny plan.

Zamierzam pogadać chwilę z Sabriną. Nie dla siebie, a dla niej. Chcę wiedzieć co stało się między nią, a Luke'iem.

Mam nadzieję, że nie z mojej winy jest na nią wściekły.