37. Idę Z Tobą

42 5 2
                                    

Ostatni rozdział dodany z okazji świąt (nieważne, że się skończyły) to taki bonus ode mnie dla was :)

Piątek. Minęły dwa dni od urodzin Ash'a, na których bawiliśmy się do rana.

Dziś, jak wynika z listu jestem umówiona na spotkanie z nie jakim Aiden'em Hall'em. Postanowiłam na poważnie wziąć rozmowę z mężczyzną.

No bo czegóż on ode mnie może chcieć?

Nadal nie wiem na czym nasza współpraca miałaby polegać ale nie oznacza to, że nie chce się tego dowiedzieć.

Przed spotkaniem jestem również umówiona z Calum'em w kawiarni na ploteczki z Perth.

Na początku nie chciałam zgadzać się z konkretnego i każdemu znanemu powodu ale kiedy Hood poinformował mnie, że Sabrina już nie pracuje, to postanowiłam przystać na propozycje i wpaść odwiedzić go w pracy.

Ubrana w granatowy komplet spodni z marynarką i czerwoną, idealnie kontrastującą bluzkę. Do tego nałożyłam szpilki, do brałam biżuterię i zaczesałam włosy na prawy bok podpinając lewy wsuwkami.

Gotowa wyszłam z mieszkania i pojechałam wprost do kawiarni należącej do ojca Calum'a

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gotowa wyszłam z mieszkania i pojechałam wprost do kawiarni należącej do ojca Calum'a.

-Hej- przywitałam się po przybyciu na miejsce. W kawiarni stoliki zajmowane były przez zaledwie kilka osób. Nie było tłoku.

Cisza i spokój.

Jedynie w kącie pomieszczenia siedziały dwie, młode dziewczyny, śmiejące się co jakiś czas.

-No cześć. Coś ty taka odstawiona?- brunet uniósł brwi wskazując dłonią na mój strój.

Przekręciłam oczami uśmiechając się nieznacznie.

-Mam później spotkanie z takim jednym gościem- westchnęłam nie mając na nie najmniejszej ochoty- zrobisz mi latte, proszę?

Dzwonek nad drzwiami wydał z siebie charakterystyczny dźwięk informujący Hood'a o przybyciu nowych klientów.

Jak się okazało była to dziewczyna, która zastąpiła mnie na moim stanowisku.

-Penelope- przywitała się- ale mów mi Pen- uśmiechnęłam się do niej kiwiąc głową.

-Ally- uścisnęłam jej dłoń.

-Ally? Czyli to twoje miejsce zajmuje?- zdziwiła się. Skinęłam głową- słyszałam o tobie wiele dobrego.

Dziewczyna podała mi mój napój. Brunet poszedł obsłużyć parę, która właśnie przyszła i usiadła przy jednym ze stolików przy oknie.

*

-Jak między tobą, a Luke'iem?- zagadał Cal kiedy udało mu się znaleźć chwilę.

Na początku zdziwiło mnie jego pytanie jednak jak się nad tym zastanowiłam to zrozumiałam, że przecież nagle z dnia na dzień zaczęłam się z nim dogadywać.

Alone | L.H.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz