c h a p t e r t w e n t y t h r e e

3.9K 257 85
                                    

- Jungkook, puść mnie – powiedziała, starając się wyrwać z jego obiec

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


- Jungkook, puść mnie – powiedziała, starając się wyrwać z jego obiec. Chłopak tylko śmiał się, widząc starania Mary.

Gdy wreszcie jej się to udało, szybko podbiegła do pokoju, zamykając się w nim. Odetchnęła, opierając się o drzwi. Nie spodziewała się od Jungkooka tak bliskiego kontaktu.

- Czuję się zgwałcona – oznajmiła, przykładając sobie rękę do serca.

Przez resztę dnia siedział w pomieszczeniu, nie chcąc być narażonym na żadne molestowanie ze strony królika. Siedziała koło łóżka, kołysząc się w przód i tył.

Cały czas zastanawiała się, dlaczego Jungkook miałby to robić. Zrozumiałaby, gdyby zaczął ją szantażować, na przykład o zostanie jego niewolnikiem, ale tego by nigdy nie przypuszczała.

Jungkooka po drugiej stronie krzyczał na siebie w myślach, że pozwolił jej uciec. Rzeczywiście ostatnio dziwnie się czuł w stosunku do dziewczyny. Od początku denerwowało go, gdy widział Mary z jakimś chłopakiem, ale teraz jest to mocniejsze.

Westchnął, przykrywając się kocem. Przez to, że dziewczyna zamknęła się w sypialni, był zmuszony do zaśnięcia na niewygodnej kanapie.

•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•

Mary cicho ubrała się i bezdźwięcznie wyszła z apartamentu. Nie chciała teraz napotykać na chłopaka. Szybko pobiegła w stronę autobus i już po chwili jechała w stronę szkoły.

Weszła do budynku, witając się ze znajomymi. Usiadła na swoim miejscu, wyjmując potrzebne rzeczy. Poczuła, jak ktoś siada koło niej. Odwróciła wzrok i od razu uśmiechnęła się, widząc znajomą postać.

- Hej Jimin – powiedziała z przyjaznym uśmiechem. Pogodziła się z losem, że najprawdopodobniej zostanie do końca życia sama, ale chciała, chociaż mieć kilku przyjaciół.

Jimin uśmiechnął się tylko, widząc, jak nauczyciel wchodzi do klasy. Podsunął Mary przed nos karteczkę. Ta szybko wzięła ją, czytając zawartość. Widząc trzy słowa, zarumieniła się, spuszczając głowę na dół.

Przytaknęła, nadal wyglądając jak dorodny pomidor. Chłopak uśmiechnął się w lekko zboczony sposób, po czym wrócił do lekcji.

Mary całą lekcję czytała te trzy słowa. Nie spodziewała się, że sytuacja tak drastycznie się zmieni.

•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•

Jungkook obudził się od razu po tym, jak usłyszał trzask drzwiami.

Przemyślał sobie wszystko i postanowił zdobyć serce dziewczyny. Zdeterminowany poszedł do Taehyunga po radę. W końcu jest facetem.

Jungkook zapukał, czekając na odpowiedź. Kiedy takowej nie usłyszał, wszedł po prostu to apartamentu chłopaka.

Rozejrzał się po całkowicie ciemnym korytarzu. Na końcu niego zauważył lekko przymknięte drzwi. Podszedł do nich, patrząc przez lekką szczelinę.

Gdy zobaczył dym wydobywający się z pokoju, bez zastanowienia otworzył drzwi, chcą ratować Taehyung. Zdziwił się, widząc chłopaka żywego i medytującego w środku tego całego dymu. Pokój był oświetlony przez świece.

- Widziałem, że przyjdziesz – powiedział Taehyung. Jungkook od nagłego głosu przestraszył się. Chwycił się za serce, patrząc przerażony na chłopaka.

- Jak? – zapytał, podchodząc do niego. Przysiadł się koło Taehyunga, patrząc na niego jak na wróżkę.

- Mary zapomniała mi oddać czajnik – powiedział, powracając do swojej uśmiechniętej formy. Jungkook popatrzył się na niego zirytowany. Naprawdę myślał, że rozmawia z czarodziejem.

- Ale widzę, że nie po to do mnie przyszedłeś – powiedział, patrząc na Jungkooka. Chłopak tylko lekko przytaknął, odganiać od siebie dym.

- Bo wiesz ostatnio...

•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•

Mary wróciła do domu wraz z jej nowym chłopakiem. Gdy weszła do apartamentu, modliła się, by Jungkooka nie był w pokoju. Kiedy nie zauważyła królika, odetchnęła, siadając z Jiminem na kanapie.

Oboje patrzyli się na siebie, powoli się przybliżając. Gdy Mary już miała poczuć usta chłopaka na sobie, Jungkook wparował do pokoju. Jimin od razu zaprzestał swojego działania, wstając z kanapy.

- Znowu ty – wysyczał Jimin w stronę Jungkooka. Chłopak nadal patrzył zabiedzony na Mary, mając przed oczami w scenę sprzed chwili.

Dziewczyna patrzyła się tylko zdezorientowana na dwóch chłopców, nie wiedząc, co ma zrobić.

- Jungkook, poznaj mojego chłopaka – powiedziała, przytulając się do Jimina.

_______________________

hope you enjoyed!

Rozdział sprawdzony przez

Miyouni

Miyouni

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Bunny's Trap J.Jk Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz