Dziewczyna wzięła jakiś plecak nie interesując się czy może nie należy już do kogoś. Spakowała tyle ubrań ile się dało i zamknęła go.
Podeszła do wyjściowych drzwi chcąc już poczuć powiew wiatru na sobie.
Nacisnęła na klamkę i ciągnęła drzwi. Niestety one nie miały w planach się otworzyć.
- Skubany. - Powiedziała odchodząc od przedmiotu. W takiej sytuacji przydałby się Namjoon.
Kręciła się po domu myśląc jak mogła by jeszcze wyjść. Przez przypadek natrafiła na okno w kuchni. Może i było wysoko, ale Mary to przecież wyszkolony ninja i poradzi sobie z takim czymś.
Wskoczyła na blat zrzucając przy tym kilka kubków.
- I tak ich nie lubiłam.
Otworzyła okno nie chcący odrywając przy tym klamkę. Wyrzuciła ja za siebie.
- Aua! - Jęknął głos za nią. Mary odwróciłam się w jego stronę momentalnie widząc znajomą twarz. Uśmiechnęła się do niego głupio i wyszła przez okno.
Nie dając mu jakiekolwiek szansy złapania jej, uciekła w stronę najbliższego przystanku.
•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•
Szybko rozpakowywał swoje rzeczy kładąc je do przypadkowych szaf. Wcześniej zamówiła jakieś jedzenie.
Popatrzyła na zegarek i przeraziła się widząc, że do przyjazdu rodziców zostało jej nie całe 10 minut.
Szybko pobiegła w stronę pokoju przebierając się w ładniejsze rzeczy.
Słysząc dzwonek do drzwi podbiegła do wejścia. Otworzyła swoim rodzicom witając się z nimi.
- Hej mamo, dobrze wyglądasz. - Powiedziała przytulając się do kobiety.
- A gdzie tata? - Zapytała spoglądając za kobietę.
- Nie mógł jednak przyjść.
Obie usiadły na kanapie zaczynając rozmawiać na różne tematy.
- Znalazłaś sobie może już jakiegoś młodzieńca? - Zapytała wreszcie kobieta. Mary nerwowo popatrzyła się na swoją mamę nie wiedząc co do końca ma powiedzieć.
- To skomplikowane... - Wybrnęła śmiejąc się sztucznie. Kobieta nie przekonana popatrzyła na dziewczynę.
- Mogę przeprosić na chwilkę? - Zapytała idąc w stronę łazienki. Zamknęła szybko drzwi od pomieszczenia od razu bijąc się w czoło.
- Wiedziałam, że o to zapyta.
Dziewczyna po chwili usłyszała śmiechy w pokoju obok. Ostrożnie otworzyła drzwi wychylając się zza nich.
Widząc swoją mamę rozmawiającą z kimś zdziwiła się. Zwłaszcza, że nie mogła zobaczyć kto to był.
Poprawiła swój strój idąc pewnie w stronę salonu.
- Mary już jesteś! - Powiedziała kobieta odwracając się do dziewczyny. - Czemu nie chciałaś powiedzieć, że masz tak fajnego chłopaka?
Mary nie dowierzając patrzyła na siedzącego Jungkooka.
- Co ja...? - Wydusiła z siebie. Jungkook uśmiechnął się do niej w niebezpieczny sposób. Wyszeptał coś tak by mogła wyczytać z jego warg.
Mary przyjrzała się dokładniej próbując odgadnąć o co mu chodzi.
- Nie stój tak. - Powiedziała śmiejąc się kobieta. Mary usiadła jak najdalej tylko umiała od chłopaka. Jungkook jednak miał inne plany i objął ją ramieniem przyciągając ją do siebie.
- Jest bardzo nieśmiała jeśli chodzi o nasz związek. - Powiedział śmiejąc się.
- Mary zawsze taka była. Raz kiedy w przedszkolu spodobał jej się chłopak, to postanowiła bawić się w strusia i schowała głowę do piasku, kiedy ten tylko podszedł. - Oznajmiła zaczynając się śmiać. Mary zawstydzona patrzyła na swoją mamę.
- Mamo...
- Jesteście taką słodką parą, pokażcie mi jak bardzo się kochacie. - Powiedziała uśmiechając się jak głupia. Mary wiedziała, że jej mama jest zboczona i ma bzika na tym punkcie.
__________________________________
Hope you enjoyed!
Rozdział sprawdzony przez
-
CZYTASZ
Bunny's Trap J.Jk
FanfictionGdzie dziewczyna musi zająć się królikiem, nie wiedząc jak... •∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆ - ja nawet nie wiem czy to on, czy ona - powiedziała speszona. - jak to nie wiesz?! - wykrzyczał wstając z kanapy. - jak niby miałam sprawdzić - powiedziała...