- Będę niby żałować ha. - Powiedziała pewna siebie, przemierzając szkolny korytarz. Pokłóciła się wczoraj z Jungkookiem, sama do końca nie wie o co.
Przez jego słowa, postanowiła znaleźć sobie chłopaka. Może jest bardzo zdesperowana, ale czuję, ze to już ten czas.
Kontem oka dostrzegał Jimina. Ten od razu widząc jej twarz podbiegł do niej.
- Mary tak bardzo cię przepraszam, byłem pijany i nie wiedziałem co robiłem. - Tłumaczył się. Mary patrzyła na niego zdziwiona nie spodziewając się czegoś takiego.
Położyła mu ręce na ramiona, starając się go uspokoić. Chłopak popatrzył jej w oczy zamykając się na chwilę.
- Jest okej. - Powiedziała uśmiecha się miło. Nie pozbyła się jeszcze uczuć do niego. W końcu był jej pierwszą miłością, a jak przysłowie mówi "Stara miłość nie rdzewieje"
- Czy możemy...no wiesz, spróbować jeszcze raz? - Zapytał nie pewnie. Dziewczyna przytaknęła od razu zostając złapana w jego silne ramiona.
- Obiecuję, że będę traktował cię jak księżniczkę. - Oznajmił okręcając ją wokół siebie.
•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•
Jimin i Mary siedzieli teraz w kawiarni. Po długim i męczącym dniu w szkole postanowili nadrobić trochę czasu, w kawiarni.
Śmiali się że swoich żartów i dzielili się swoimi przygodami.
- Naprawdę to zrobiłaś? - Zapytał nie dowierzając.
- Byłam mała okej.
- Kto jak jest mały to szczela do ludzi z kulek błota? - Zapytał retorycznie śmiejąca się.
- Założę się, że ty też wcale niewinny nie jesteś. - Powiedziała krzyżując ręce.
Jimin popatrzyła się na nią poważnie.
- Szczerze. . .
Zawsze byłem aniołkiem. - Uśmiechnął się w słodki sposób.
Mary prychnęła nadal nie wierząc w słowa chłopaka.
Para nadal się śmiała od czasu do czasu dokuczając sobie.
- Widzisz to?!
- Zamknij się bo nas usłyszą! - Warknął i walnął chłopaka po głowę.
Przyłożył jeszcze raz lornetkę do oczu, obserwując poczynania pary.
Obaj chłopcy z niedowierzaniem patrzyli, jak Mary psuje cały ich niecny plan.
- Przepraszam czy mogę już przyjąć zamówienie.
Przerażeni odskoczyli. Taehyung wyrzucił niechcący lornetkę, a Jin spadł z krzesła.
- Dwie szklanki wody. - Powiedział krótko Taehyung. Pomógł wstać Jinowi z ziemi i podniósł swoją lornetkę.
Wrócili do patrzenia na parę, która siedziała od nich zaledwie kilka stolików dalej.
- Skubany znowu atakuje. - Wysyczał Taehyung, patrząc na chłopaka przez lornetkę.
- Jin, zdjęcia. - Powiedział obracając się w stronę przyjaciela. Chłopak szybko wyjął telefon, ustawiając go w stronę pary.
- Ty idioto, wyłącz flesza. - Powiedział zdenerwowany Taehyung widząc, jak flesz powoli uderza w oczy dziewczyny.
- Nie będziesz mi tu przeklinał młodzieńcze, przypominam, że to ja jestem straszy.
Taehyung widząc, że Mary rozgląda się dookoła szybko przybliżył się do Jina. W momencie gdy dziewczyna spojrzała na nich ten szybko pocałował chłopaka.
Patrzyli na siebie z otwartymi oczami. Taehyung wskazał palcem chłopakowi o co chodzi.
Ten tylko szybko spojrzał w tamtą stronę upewniając się czy dziewczyna nadal patrzy.
Widząc, że Mary wróciła do rozmowy z Jiminem szybko się od siebie oderwali wycierając swoje usta.
Kontem oka dostrzegli stojąca koło nich kelnerkę z tacą, na której było ich zamówienia. Obaj popatrzyli się na nią zaprzestając swoich działań.
- To nie tak! - Wykrzyczał nerwowo. Kobieta jednak nadal patrzyła się na nich z otwartymi ustami.
__________________________________
Hope you enjoyed!
Rozdział sprawdzony przez
-
CZYTASZ
Bunny's Trap J.Jk
Fiksi PenggemarGdzie dziewczyna musi zająć się królikiem, nie wiedząc jak... •∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆ - ja nawet nie wiem czy to on, czy ona - powiedziała speszona. - jak to nie wiesz?! - wykrzyczał wstając z kanapy. - jak niby miałam sprawdzić - powiedziała...