- Namjoon do cholery, co ty zrobiłeś?! – wykrzyczała przez słuchawkę, jak tylko usłyszała dźwięk odbieranej słuchawki.
- Ja? Nic – powiedział zdziwiony.
- To jak wytłumaczyć królika, który zamienił się w jakiegoś gorącego chłopca, hm? - zapytała sarkastycznie. Nerwowo tupała nogą.
- Przystojny, co nie – powiedział, śmiejąc się pod nosem.
- Nie o to mi chodzi – powiedziała zła. Nagle w słuchawce było słychać jakieś głosy.
- Wiesz, ja muszę już iść – rzucił krótko, rozłączając się.
- Namjoon nie – powiedziała, patrząc na swój telefon.
Kilka minut stała, patrząc na urządzenie. Co ma zrobić. Szczęście, że chłopak magicznie ma ubrania na sobie.
Spojrzała na chłopaka, nie wiedząc, co ma zrobić. Dosiadła się do niego, głośno wzdychając.
- Ile masz lat? – zapytała, by chociaż trochę rozluźnić atmosferę.
- Dziewiętnaście. – Popatrzył się szczęśliwy na Mary, myśląc, że ta chce go bliżej poznać.
Dziewczyna spojrzała na zegarek, sprawdzając godzinę. Widząc, że zostało jej kilka minut to przyjścia Jimina szybko wstała, zaczynając nerwowo sprzątać.
- Jungkook idź do pokoju i z niego nie wychodź – powiedziała, nie odwracając wzroku od czyszczonego przez nią mebla.
- Czemu? – zapytał zdziwiony, przekręcając głowę na bok.
- Bo tak mówię, a teraz śmigaj mi tam – powiedziała, poganiając go ścierką. Chłopak już nic nie powiedziała i zaczął iść w stronę pokoju, od czasu do czasu patrząc na nią zdezorientowany.
Po kilku sekundach dziewczyna usłyszała pukanie. Nie wiedząc, co zrobić ze ścierką włożyła ją do wazonu z kwiatami. Przeczesała włosy i popsikała się odświeżaczem powietrza, który w tym momencie, jako jedyny miała pod ręką.
- No hej Jimin – powiedziała, starając się być seksowna. Ten popatrzył na nią dziwnie, zatrzymując się najdłużej na jej ubiorze. Wszedł, wymijając ją w progu. Mary zdezorientowana popatrzyła na swoje ubrania.
- Naprawdę? – spytała samą siebie sarkastycznie, widząc swoją piękną piżamę w kropki.
- Poczekasz momencik – powiedziała, śmiejąc się sztucznie. Jimin przytaknął, siadając na kanapie.
Mary, jak torpeda wpadła do pokoju. Nie zwracając uwagi na chłopaka, który grał w super Mario, zaczęła się przy nim przebierać.
- Wow – wymknęło mu się, widząc prawie nagą dziewczynę. Nie, żeby jej już tak nie widział.
- Co? – zapytała, odwracając się w jego stronę. Ten szybko powróciła do gry, tak jakby ta reakcja była właśnie w jej stronę.
- Pamiętaj, nie wychodź – powiedziała, zamykając drzwi.
- Już jestem – powiedziała, dosiadając się do chłopaka. Jimin uśmiechnął się na jej normalny widok, przysuwając się trochę.
- To, co znowu film? – zaproponowała szczęśliwa. Jimin przytaknął, wybierając film.
Po kilku minutach oboje już zajadali się przekąskami, oglądając władcę pierścieni.
Mary, jak to miała w zwyczaju, wkręciła się w film, pochłaniając połowę przekąsek. Jimin widać trochę się znudził i postanowił się zabawić.
Niby naturalnie położył jej rękę na plecy, przysuwając się trochę. Oczekując jakiejkolwiek reakcji z jej strony, uśmiechał się w niepokojący sposób. Dziewczyna jednak tak jak oglądała film, tak nadal to robiła.
Przybliżył się jeszcze trochę, tak, że teraz obydwoje stykali się biodrami. Przekręcił głowę, by lekko dmuchnąć jej w szyję. Wiedział, że żadna dziewczyna się temu nie oprze.
Gdy już miał to zrobić, do pokoju wparował...
_______________________
hope you enjoyed!
Rozdział sprawdzony przez
CZYTASZ
Bunny's Trap J.Jk
FanficGdzie dziewczyna musi zająć się królikiem, nie wiedząc jak... •∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆•∆ - ja nawet nie wiem czy to on, czy ona - powiedziała speszona. - jak to nie wiesz?! - wykrzyczał wstając z kanapy. - jak niby miałam sprawdzić - powiedziała...