walizka spakowana, ale nie chce odejść sama
niby jest blisko celu, a czuje jakby dzieliła ją tama
siedzi na łóżku, oglądając ulicę zapełnioną
spała dziś do dwunastej, a wygląda na zmęczoną
życie dało jej w kość, to fakt, nie zaprzeczę
nieudany związek, pogrzeb rodziców, straciła pracę, no sami wiecie
nie ma w sumie nic, tylko skrawek papieru, który wyrwała z pamiętnika
niby nic ważnego, no wielkie rzeczy, uwaga - straciła chomika
minimalistyczne gówno, nic nie wnoszące do jej teraźniejszego życia
ale czuje, że to wszystko, co kiedyś miała do ukrycia
teraz musiała ukrywać siniaki, blizny po żyletce
i ani trochę nie wygląda jak dawniej, gdy mama mówiła ale mam piękną córeczkę