Gdy czas na całym świecie pędził nieubłaganie, a wyścig szczurów trwał w najlepsze, w tym malutkim pokoiku czas magicznie zwalniał. Pośród pięknych mebelków i niezliczonej ilości zabawek, na podłodze naprzeciwko siebie siedziała młoda para uśmiechając się. W ich oczach widać było wielką radość i ulgę, że mają siebie nawzajem.
Mężczyzna trzymał na kolanach małą dziewczynkę, która roześmiana wtulała się w niego. Wyglądał, jakby chciał ją bronić przed otaczającym ją światem. Mała, której wzrok łudząco przypominał ten swojego taty, spoglądała na piękną kobietę, która śpiewała piosenkę wcześniej śpiewaną jej przez mamę w dzieciństwie, a w rękach trzymała żółtego pluszaka który był jej ulubioną zabawką. Mimo, że kobieta nie umiała śpiewać, dziecko nie pozwoliło jej przestać ani na moment. Widać było, jak bardzo kocha piosenki śpiewane przez jej mamę.
Tych dwoje przeszło długą drogę aby być w tym miejscu. Pycha, arogancja, egoizm nie są dobrymi doradcami. Karma zawsze powraca, ale nigdy nie jest za późno na naprawę swoich błędów. Być może pozwoli to odwrócić złą passę? Dla nich nie było za późno. Oni wrócili do siebie a ich miłość stała się jeszcze większa.
CZYTASZ
Tear You Apart // Melovin [COMPLETED]
FanfictionKilka lat po starcie w Eurowizji Melovin swoim uporem i ambicją doszedł na sam szczyt. Po drodze jednak zapomniał o czymś ważniejszym niż sława - o samym sobie. Jak dużo krzywdy wyrządzi zanim uświadomi sobie, że karma powraca?