« яσ¢к »

1.1K 105 34
                                    

  ×ραяк נιмιи×   

Wyjąłem z szafy parę obcisłych, czarnych spodni i luźną koszulę tego samego koloru. Gdy kończyłem już zakładać górną część garderoby i zostało mi tylko zapiąć guziki, usłyszałem jak drzwi od sypialni się otwierają.

Do pokoju wszedł Jungkookie, który ubrał się inaczej niż zawsze. Czarne rurki z lateksu, które uwydatniały jego pośladki i chude nogi sprawiały, że czarnowłosy wyglądał seksownie, za to zwiewna, biała koszula, sięgającą mu do ud, ukazywała jego anielską naturę.

- Przesadziłem z makijażem? - zapytał, podchodząc do szafy, żeby odłożyć swoje wcześniejsze ubrania, które najwidoczniej były czyste.

- Wyglądasz cudownie - przegryzłem wargę. - Powinieneś częściej się tak ubierać.. Ale tylko dla mnie.

- Um... Okay? - zaśmiał się ze skrępowaniem.

- Eh.. Nieważne - mruknąłem. - Po prostu wyglądasz bardzo dobrze.

- Dziękuję. - uśmiechnął się uroczo. - Też wyglądasz fajnie.

- Dzięki - kiwnąłem głową. - Jesteś już gotowy do wyjścia?

- Tak. - podskoczył ucieszony w miejscu. Najwidoczniej nabrał ochoty na wyjście z czterech ścian.

- Więc chodźmy - zabrałem najpotrzebniejsze rzeczy, czyli portfel, telefon oraz klucze, po czym zeszliśmy na dół i nałożyliśmy ubrania wierzchnie. Cieszyło mnie to wyjście, w końcu wydarzyło się coś pozytywnego, no i mogłem cały wieczór oglądać mojego ukochanego w seksownym stroju. Zakluczyłem drzwi i ruszyliśmy spacerem w stronę centrum.

- Hej! - pisnął Jungkookie, widząc Yoongiego i Hoseoka czekających pod klubem karaoke. - Yoongi hyung! Będziesz rapował?!

- Hej, młody. No.. Taki mam zamiar - zaśmiał się starszy. - Ty też dasz jakiś pokaz, nie?

- Nie, hyung. Nie nadaje się. - zachichotał Jungkook. - Nie potrafię za ładnie śpiewać.

- Ej, no.. To tylko zabawa - uśmiechnął się w charakterystyczny dla siebie sposób, pokazując przy tym dziąsła. - Masz tu dwóch zawodowców, nauczymy cię co nieco.

- Wolałbym nie. Naprawdę nie mam dziś ochoty. - westchnął mój rówieśnik.

- Jak chcesz - Yoongi zmierzwił mu włosy. - Wchodzimy?

- Tak. - Jeon uwiesił się na jego ramieniu.

- Hyung - zwróciłem się do Hoseoka, gdy ruszyliśmy w stronę wejścia do budynku. - Opowiesz dokładniej jak dostaliście się na to przesłuchanie?

- To już robota Yoona. Wysyłał nasze nagrania do różnych producentów. - Jung wzruszył ramionami. - I komuś najwidoczniej się spodobaliśmy.

- Czaje.. - mruknąłem ciągle zerkając na śmiejącego się rówieśnika. Towarzystwo hyunga chyba bardzo mu odpowiadało.. - Zamówimy coś do picia.. Najlepiej alkohol - poprosiłem Seoka, gdy podeszliśmy do recepcji.

- Jimin. - mruknął starszy. - Jungkook się tylko dobrze bawi.

- Wiem - przewróciłem oczami. - Nie będę pił dużo. Co to za impreza bez alkoholu?

- Bez tego też można się dobrze bawić. - oznajmił Hoseok. - Ty nigdy nie poszedłeś z kumplami na miasto, żeby trochę się rozerwać? Bez środków odurzających.

- Nie - wzruszyłem ramionami. - Rób co chcesz - machnąłem na niego ręką i oparłem się o ścianę.

- Jimin-ssi! - pisk Jungkooka sprawił, że spojrzałem w jego stronę. - Ponoć niedaleko mają przepyszne lody z moich ulubionych ciasteczek! Może pójdziemy tam kiedyś?

Rich Poor Man |JikookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz