×jeon jeonggυĸ×
Kiedy tylko wraz z Jiminem wróciliśmy do szkoły, po tym ciężkim weekendzie, z niezadowoleniem stwierdziliśmy, że powinny już być wakacje. Na przerwach rzadko się widywaliśmy przez moje zajęcia indywidualne, a do tego Jimin musiał przeznaczać wieczory na naukę, ponieważ miał małe zaległości... Dlatego kiedy on miał jeszcze lekcje postanowiłem się spotkać z Kyungsoo na mieście, gdyż on był jedynym moim znajomym, który był w ten dzień wolny, a poza tym też był uke, który musiał się użerać z Jonginem.
- Tak, współczuję ci, hyung. - westchnąłem ciężko po usłyszeniu jego kolejnej opowieści o wybuchowym związku, w którym tkwił. Oni to żyli ze sobą jak Tom i Jerry, ale różnili się tym, że u Jongina i Kyungsoo pojawiła się także miłość.
- Dzięki, młody - westchnął opierając głowę na dłoni. - Czasami mam ochotę go zamordować.. A potem nie mogę się mu oprzeć gdy zrobi maślane oczka i przyniesie coś dobrego do jedzenia - zaśmiał się cicho i delikatnie uśmiechnął. - Ale już dość o nas. Jak tam u ciebie, Jeongguk? Jak czujesz się jako mąż?
- Dobrze. To wspaniałe uczucie. - odpowiedziałem z uśmiechem. - Czuję się bardziej pewny we wszystkim.
- Na przykład w czym? - spytał zaciekawiony.
- W tym, że u niego mieszkam, w jego miłości i... - oparłem z uśmiechem głowę na ręce. - No wiesz...
- Ahh.. Rozumiem - zaśmiał się pod nosem. - To dobrze, że czujesz się pewniej. To ważne żeby czuć się ze sobą dobrze w związku. Kai i bez ślubu czuje się aż zbyt pewny.. Oh, a Jimin nadal ma taką fazę na "tatusia"?
- Tak... - zaśmiałem się cicho, kręcąc głową. - Ale dzięki temu w łóżku jest niczym drapieżny zwierz.
- Uu.. Więc Kookie lubi drapieżne zwierzęta - zaśmiał się głośno. - Ciekawie musicie spędzać noce.. Albo i nawet dnie.. - spojrzał na mnie ruszając jednoznacznie brwiami.
- Jimin to najlepszy kochanek... - wymruczałem z rozmarzeniem. - Polecam, naprawdę.
- Nie wiem czy powinieneś polecać mi swojego męża, Kookie - stwierdził rozbawiony. - Jongin też potrafi być dzikim zwierzęciem w łóżku.. Ale czasem zachowuje się jak potulny koteczek.
- Potulny kotek? Czyżby switch? - spojrzałem w jego oczy z lekkim uśmiechem. - Pozwala Ci czasem dominować?
- Yhym.. - kiwnął lekko głową. - Nie zdarza się to bardzo często, ale jednak się zdarza. Sam nie jest pewny czy woli pchać, czy być pchanym.
- Nie znam Jongina długo, lecz wiem, że on jest zmienny i zależy od jego humoru jak chce się kochać. - westchnąłem. - Próbował nawet mnie namówić do tego, żebym choć raz zdominował Jimina. Skończyło się na tym, że mój ukochany dał mi w łóżku niezłą nauczkę. Jimin to stały seme, nigdy nie pozwoli mi być u góry.
- Park chce twojego szczęścia.. Może gdybyś naprawdę się uparł to by ci pozwolił - starszy zamyślił się na chwilę. - O ile sam naprawdę tego chcesz. Nie musisz się do niczego zmuszać, bo mój chłopak próbuj cię do tego namówić.
- Z jednej strony jestem ciekawy jak to jest, a z drugiej podoba mi się to jak było do tej pory. - zaśmiałem się cicho. - Ale uwierz, Jimin nie pozwoli mi nawet jakbym chciał. Uwielbia mnie zadowalać i dopieszczać. A jego męskość uwielbia we mnie baraszkować.
- Posiadanie stale określonej roli w związku też jest spoko - wzruszył lekko ramionami. - A skoro ci to odpowiada to tym bardziej w porządku. Mogę ci tylko zdradzić, że bycie u góry jest strasznie męczące i osobiście wolę jednak być na dole. Ale czego to się nie robi dla niewyżytego Jonginka..
CZYTASZ
Rich Poor Man |Jikook
Fiksi Penggemar- where my money yah? where the party yah? ---------- collab with @alpacabicz ♯+18 ♯Przekleństwa! ♯boyxboy....♂♂ ♯gatunek...wszystkiego po trochu #kaisoo jako ship poboczny Welcome~!