NOT TODAY // Jeon Jungkook - BAD

28

Siedzieliśmy w ten sposób do końca trwania filmu.
Mimo że to ja zainicjowałam tą pozycję to po paru minutach trwania w niej czułam się niezręcznie natomiast Jungkook wydawał być się po chwili już nie taki spięty.
Nawet mocniej zacisnął swoje dłonie wokół mojej talii.

Gdy film dobiegł końca wstałam z miejsca i stanęłam przed brunetem czekając na niego.
Całe szczęście że był po japońsku to przynajmniej nie wiedziałam o czym oni tam mówią.
Wyszliśmy z kina i wsiedliśmy do samochodu.
Nagle brunet zatrzymał się przy stacji.
- Pójdę po jakieś jedzenie.
Powiedział i wyszedł zamykając na przycisk samochód.
Westchnęłam i oparłam się wygodniej na siedzeniu.
Muszę działać dalej.

Po paru minutach brunet wrócił z jedzeniem. Kupił nam po hamburgerze za co byłam mu wdzięczna ponieważ byłam dosyć głodna.

Wyjęłam bez słowa jedzenie z opakowania i zaczęłam jeść ignorując osobę siedząco obok mnie.

Jungkook przez przypadek obrudził się sosem przy kąciku ust.

Musiałam wykorzystać taką okazję.

- Jungkook ?
- Czego ?

Zapytał wrednie zaszczycając mnie swoim spojrzeniem.

- Obrudziłeś się...
Powiedziałam patrząc na jego kącik ust.
On zrozumiał gdzie patrzę i chusteczką przetarł sobie usta.
- Już ?
Spojrzał na mnie obojętnie.

- Nie do końca, masz jeszcze trochę, daj mi tą chusteczkę.

Powiedziałam i zabrałam z jego rąk potrzebną w danym momencie rzecz.

Nie czekając już na jego reakcję, zbliżyłam się do niego z chusteczką i przetarłam mu delikatnie kącik ust, patrząc wprost na jego wargi.

- Dobra dzięki a teraz spieprzaj..

Prychnęłam na jego zachowanie ale postanowiłam na razie nic więcej nie robić.
Na dzisiaj wystarczy.




Po około dwudziestu minutach byliśmy w przysłowiowym domu.
Poszłam do łazienki z zamiarem umycia się i przebrania się w ciuchy w których wygodnie będzie mi spać ale znowu przypomniałam sobie o swoim planie który musiał wypalić, więc zamiast zwykłej piżamy ubrałam obcisłe legginsy oraz obcisłą białą koszulkę.

W takim stroju poszłam do pokoju.
Jungkook leżał na łóżku patrząc w telefon.
Gdy usłyszał że weszłam popatrzył na mnie na początku zdziwiony a potem wypchnął swój policzek językiem uśmiechając się kpiącą.

Odłożył swój telefon na szafkę i pociągnął mnie za ramię tak że leżałam pod nim.
Trzymał moje nadgarstki w swoich dłoniach.
Zniżył swoją twarz do mojej patrząc mi w oczy.
Otarł swoim nosem o mój zamykając przy tym oczy i lekko się uśmiechając.

Cała się spięłam ale jednocześnie zrobiło mi się gorącą gdy poczułam jego usta na swoich.
Na początku chciałam go odepchnąć ale to byłaby głupota z mojej strony.

Po chwili brunet zaczął poruszać swoimi wargami a ja zaczęłam to odwzajemniać.

JK przeniósł swoje dłonie na moją twarz, głaszcząc mój policzek, moje znalazły się w jego ciemnych włosach ciągnąc go lekko za końcówki.
Mogłam usłyszeć jego cichy pomruk.

Odsunął się lekko i polizał moją dolną wargę co oznaczało że chciał abym otworzyła szerzej swoje usta.
Gdy to zrobiłam poczułam jak jego język oplata się z moim.
Było mi strasznie gorąca a moje serce biło mi strasznie szybko.
To nie tak powinno być. On nie powinien tak na mnie działać.

Po chwili niespodziewanie odsunął się ode mnie przykładając swoje czoło do mojego.

- Wiem co kombinujesz, jeśli myślisz że się nie domyśliłem to jesteś na prawdę głupia, mimo to dobrze ci szło przez co bardziej cię polubiłem ale nigdy cię nie pokocham rozumiesz ?

Powiedział i wstał wychodząc z pokoju.
Co się właśnie stało ?