7; rozdział

310 23 1
                                    

1/4

-Mam to wywlekać na forum idioto?

-Przepraszam Li, po prostu.. kurwa nawet nie wiesz jak się cieszę - zaśmiał się, wpadając w jego ramiona.

-Wiem- zachichotał- Ale... Mógłbyś trochę wspierać Lou, wiesz?

-Wiem, ale... ja naprawdę chcę żeby już wrócił do nas...

-Wiem- westchnął- Nie ma go dopiero cztery miesiące, ale tęsknię za tym idiotą... zwłaszcza, że odzywa się raz w miesiącu a na instagramie to jego pierwszy post od wyjazdu...

-Li... a może byśmy pojechali do niego? No wiesz.. zanim adoptujemy maleństwo i skończy nam się wolność...

-Ja...- potarł niezręcznie kark.

-Coś nie tak skarbie?

-Nie sądzę, że on chce nas widzieć- westchnął- odciął się od nas...

-Przepraszam, głupi pomysł - szepnął - Naprawdę mi go brakuje i nie, nie kocham go w taki sposób, co najwyżej jak brata...

-Wiem skarbie- westchnął- Jest jeszcze coś...

-Tak? - szepnął.

-Będzie miał dziecko.

Goodbye Sunshine|| Zouis Instagram 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz