112; direct message

213 20 0
                                    

2/10

Z: Tak bardzo za mną podobno tęsknisz : )

L: O co ci chodzi?

Z: Ślub już planujesz...

Z: dużo dzieci... wszystko z nim : )

L: Zayn...

Z: Odpuść, kochasz jego, więc nie rań mnie bardziej

 nie chcę znów siedzieć u psychologa...

L: Zayn, proszę cię...

L: Nie chciałeś mnie

L: Więc starałem się ułożyć życie na nowo

L: Myślisz, że ta ciąża była planowana?

L: To była cholerna wpadka!

L:Nawet nie wiedziałem, że on może...

Z: Wpadka? A cieszysz się jakbyś planował...

L: Cieszę się, bo kocham dzieci

L: Ale nie planowałem tej ciąży

Z: Po co tak właściwie się tłumaczysz? Jesteś dorosły, robisz co chcesz...

L: Bo nie chcę cię stracić

L: straciłem cię jako chłopaka

L: chcę mieć chociaż przyjaciela...

Z: myślę, że tyle mogę Ci zapewnić

L: Mam nadzieję, że przyjdziesz w sobotę

Z: Jak przyjdę to odpuścisz?

L: Nie licz na to ;)

~~

Zayn westchnął rozbawiony. I znowu uśmiechał się jak głupi do telefonu. Jak na początku ich znajomości.

I nie żałował.

Wciąż za nim tęsknił.

Goodbye Sunshine|| Zouis Instagram 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz