8/10
xxx
-Brendan- zaśmiał się, wciągając go na swoje kolana. Siedzieli w jego domu, było wcześnie, jeszcze przed próbami.
-Coś nie tak? - uśmiechnął się słodko.
-Nie musisz być taki aktywny na instagramie i twitterze- szepnął, głaszcząc go po biodrze- szczególnie pod moimi postami.
-A przeszkadza Ci to? - zagryzł wargę.
-Mi nie- westchnął- ale w końcu ktoś się zorientuje...
-To mogę pogadać z chłopcami żeby również bardziej się udzielali - zachichotał, wtulając się w niego.
-Oni wiedzą?- ściągnął brwi. Nikt nie mógł wiedzieć.
-Nie, nie wiedzą, ale mi chodzi o to, że jeśli będziemy wszyscy bardziej aktywni to nikt nie zauważy niczego dziwnego.
-Może- westchnął i musnął jego szczękę ustami.
-Wiesz... to tak cholernie relaksuje, szczególnie przed próbami i zbliżającym się występem...
-Jest coś, co relaksuje bardziej- zachichotał, przesuwając ustami po jego szyi, gdzie wyssał małą malinkę.
-A co to takiego? - szepnął, odchylając lekko głowę.
-Myślę, że doskonale wiesz- mruknął, wsuwając dłonie za jego spodnie. Ścisnął pośladki
-A może nie wiem? - zagryzł wargę, spoglądając w jego oczy.
-To może nie powinienem ci uświadamiać?- chciał się podroczyć.
-Myślę inaczej... - wpił się delikatnie w jego wargi.
Zamruczał zadowolony, kładąc go na kanapie, a sam znalazł się nad nim. Brendan wplątał palce w jego włosy, ciągnąc lekko za końcówki. Zaczął go rozbierać, by po chwili obaj byli nadzy. Muskał jego szyję, jednocześnie powoli się w niego wsuwając. Nie miał przy sobie prezerwatywy, ale w tamtym momencie naprawdę nie chciał po nie iść.
-Oh boże - sapnął.
-Nie mam gumek- ostrzegł go, splatając ich palce razem.
-Spokojnie, nie przejmuj się tym, jestem zdrowy - westchnął.
-W to nie wątpię, bardziej się zastanawiam, czy mogę w tobie dojść- zaśmiał się.
-A dlaczego by nie? - zachichotał.
-Będziesz się lepić- zaśmiał się, łącząc ich usta w pocałunku. Zaczął się powoli w nim poruszać.
-Trudno, to tylko próba -jęknął cicho.
Zaśmiał się lekko.
-Przed występem też będziesz miał stres- wymruczał mu do ucha. Zmienił kąt, trafiając w jego prostatę.
Nie zdążył odpowiedzieć, głośny jęk opuścił jego wargi.
-Kocham, gdy jesteś głośny- szepnął, ponawiając ruch.
-Jestem taki dzięki Tobie - wyszeptał.
-Wiem skarbie- zaśmiał się, nie zmieniając częstotliwości ruchów.
-Blisko - szepnął, po kilku minutach.
Złapał go u podstawy i pocierał w rytm swoich pchnięć.
Niedługo potem doszedł dość intensywnie, zaciskając się na Louisie.
-Jaki grzeczny chłopiec- zachichotał, dochodząc w nim.
-Tak dobrze - szepnął zadowolony i zrelaksowany.
-Mamy jakieś- sięgnął po telefon- 10 minut na prysznic i wyjście z domu, wiesz?- mruknął- Znaczy, właściwie ty masz- poprawił się.
-A ty? - spojrzał na niego.
-Ja mogę się spóźnić- zaśmiał się- I nie mogę przyjść z tobą.
-W porządku, ale będziesz? Chciałbym żebyś widział moją próbę
-Będę Brendan- westchnął- Ale mam coś do załatwienia najpierw, wiesz?
-No dobrze - uśmiechnął się lekko - Więc korzystajmy z ostatnich minut razem.
-Idziesz pod prysznic kolego- zaśmiał się, wysuwając z niego.
-A pójdziesz ze mną? - zagryzł wargę.
Zachichotał.
-Pójdę- wysysając mu malinkę na szyi.
-Louis -zaśmiał się.
-Mój- mruknął- Jesteś mój, prawda?-
-Oczywiście, że jestem Twój skarbie
-To dobrze- zachichotał- Jak x-factor się skończy, to się tobą pochwalę-szepnął, idąc z nim na rękach do łazienki.
-Gdybym mógł zrobiłbym to już teraz - śmiał się - mogę sam iść... wiesz o tym?
-Ale wolę cię nieść- zaśmiał się- Wiem, że wolałbyś teraz, ale musimy czekać kochanie- westchnął, sadzając go na pralce.
-Dla Ciebie warto czekać -szepnął, przyciągając go bliżej
Zaśmiał się i złączył ich usta w pocałunku. Od razu odwzajemnił, wplątując palce w jego włosy.
-Wiesz co?- szepnął w jego wargi.
-Nie wiem, ale liczę, że mi powiesz - mruknął, składając malutkie pocałunki, po każdym wyrazie.
-Znamy się krótko, ale zdążyłem się w tobie zakochać...

CZYTASZ
Goodbye Sunshine|| Zouis Instagram 2
Fiksi PenggemarOne Direction ma przerwę, a jedynym marzeniem Zayna jest odzyskanie Louisa. Okazuje się jednak, że mimo jego rozstania z Harrym, nie jest to takie łatwe... Z kolei zbliżający się wielkimi krokami ślub Liama i Nialla staje pod wielkim znakiem zapyta...