4/10
OSTRZEŻENIE: DŁUGI. ALE WARTO!
poprawiony!
xxxxx
-Kocham cię Brendan, pamiętaj- mruknął cicho, kiedy kończyli przygotowywać salon- Nieważne co się dzisiaj stanie, okej?
-Wiem, ale trochę się tego obawiam... - westchnął, był zupełnie szczery.
-Wiem kochanie- mruknął i wciągnął go na swoje kolana-Cokolwiek się wydarzy, wydarzy się przez grę, okej?- musnął jego wargi.
-Tu już nie chodzi o mnie... - odpowiedział - bardziej martwi mnie to, że się w końcu zdenerwuję i coś się stanie maluszkowi...
-Nie przejmuj się- westchnął, trącając nosem jego szczękę- cały wieczór będziesz na melissce- zachichotał.
-I wierzysz, że to coś da? - zapytał, wtulając się w niego.
-Kocham cię- zassał się na jego szyi, tworząc malinkę.
-Ja Ciebie też Lou - jęknął cichutko.
-Gdyby nie to, że zaraz przyjdą- westchnął w jego skórę, ściskając jednocześnie pośladki- to jęczałbyś głośniej...
-A może się spóźnią? - stęknął, zagryzając wargę.
-Liczysz na to, prawda?- zaśmiał się, pocierając go lekko przez spodnie.
XXX
Do domu weszli Liam z Niallem, a zaraz za nimi Nathan z Zaynem. Harry wraz z Nickiem pojawili się chwilę po pozostałych. Brendan odsunął się szybko, przełykając wszystko. Liam przygryzł wargę, żeby nie wybuchnąć śmiechem. Nathan spojrzał szybko na reakcję Zayna, podobnie Nick na Harry'ego. Malik zagryzł wargę. Był cholernie zazdrosny, od razu wtulił się w Shelly'ego. Loczek za to poczuł lekkie kłucie w sercu, ale z drugiej strony cieszył się jego szczęściem. On sam spotykał się z Grimshawem i był z tego powodu zadowolony.
-Zaza- mruknął- Będziesz mi dalej wmawiać, że nic nie czujesz?
-Już mówiłem, że nic, a nic do niego nie czuję - rzucił, udając obojętnego.
~~~~~~
Jakiś czas później.
-Otwieramy?- spytał Tomlinson pokazując butelkę wódki- poza moim narzeczonym, ktoś jeszcze nie może pić?
Niall spojrzał pytająco na Payne'a.
-Ja mogę bez problemu - stwierdził loczek, dołączył do niego Malik.
-Ja na pewno się napiję- zadeklarował Liam- Nini ty nie powinieneś- szepnął, tak że tylko blondyn go słyszał- jesteś w trakcie badań, pamiętasz?
-Ja też mogę.
-Ja tym razem sobie odpuszczę - uśmiechnął się delikatnie blondyn - dotrzymam towarzystwa Brendanowi. Liam ścisnął jego kolano.
-To co, pijemy w szóstkę?- rozlał alkohol. Podając kieliszek Zaynowi, otarł palcami o jego dłoń.
Malik odebrał trunek. Delikatnie zadrżał na dotyk.
-Na to wychodzi - zaśmiał się Styles - Aż dziwne, że Barbie odpuszcza.
-Zagramy w butelkę?- mruknął Nathan. Może i to było niesprawiedliwe wobec Zayna... Ale musiał jakoś sprawić żeby sobie przypomnieli o ich uczuciu.

CZYTASZ
Goodbye Sunshine|| Zouis Instagram 2
Fiksi PenggemarOne Direction ma przerwę, a jedynym marzeniem Zayna jest odzyskanie Louisa. Okazuje się jednak, że mimo jego rozstania z Harrym, nie jest to takie łatwe... Z kolei zbliżający się wielkimi krokami ślub Liama i Nialla staje pod wielkim znakiem zapyta...