Warszawa.
Szpital Kliniczny w Leśnej Górze...Pod szpital podjeżdża karetka na sygnałach ,a ratownicy z zawrotną prędkością wyciągają z karetki nieprzytomną kobietę. Lekarz jedzie na łóżku i mocno uciska krwawiącą ranę,a ratownik wentyluje pacjentkę.
Po chwili wpadają na korytarz prowadzący na SOR.- Co mamy? - błyskawicznie pyta starszy lekarz i świeci latarką w zielone oczy kobiety.
- Rana postrzałowa z bliskiej odległości. Straciła przytomność i nie wróciła już , zatrzymała się w karetce. Nie możemy zatamować krwawienia ,bo ma strasznie rzadką krew.
- Oddech mamy?
- Tak ale słaby i lekko wyczuwalny puls w obwodzie. - starszy lekarz nie przeszkadzając Banachowi zbadał brzuch kobiety.
- Twardy brzuch. Dajecie szybko na USG. Wiktor dasz radę?
- Co to za pytanie Michał? Przecież dobrze wiesz , że jak ją puszczę to nam zejdzie.
- Jesteś zmęczony.
- Na moim dyżurze nikt nie umiera. Zapomniałeś?
- Jasne. Jak mogłem zapomnieć.
- Piotrek ruchy. Czasu nie ma. Nowy wentyluj! - mężczyźni wypadają na salę ,a lekarz z dyżuru przygotowuje się do wykonania badania ultrasonograficznego. W sali panuje przerażająca cisza.
- Mamy problem.
- O czym ty mówisz Michał?
- Jest w ciąży. Przebiło śledzionę i naruszyło jelita. Musimy jechać na blok. Nowy zostań tu ,a my jedziemy na sali cię zmienię.
***
[kilka dni później]
- Co ty tu robisz gnoju?
- O to samo mogę zapytać ciebie. - Stasiak zerwał się z krzesła na równe nogi i zagrodził lekko drzwi do sali.
- Przyszedłem do swojej kobiety.
- Jakiej? - Stasiak rozejrzał się wokół siebie i uśmiechnął drwiąco z ciemnowłosego mężczyzny.
- Nie rżnij głupa. Dobrze wiesz , że przyszedłem do Łucji.
- Nic mi nie mowola, że spodziewa się gości.
- Nie musi ci się spowiadać. Przecież jest dorosła. Suń się! - między mężczyznami wywiązała się szarpanina. Adam skutecznie odepchnął Mazura daleko od drzwi.
- Po takim pokazie na pewno cię tam nie wpuszczę. Nie będę narażał jej na takie pokazy.
- Odezwał się ten co jej pokazów nie fundował.
CZYTASZ
Historie oparte na kłamstwie || #SWK ||.
FanfictionThe Stories based on, a lie. Historie, których nie znajdziecie w innych książkach. Jednorazowe historie na bazie serialu Sprawiedliwi Wydział Kryminalny i inne. Historie nie wiążą się ze sobą i pisane są w układzie tzw. "oneshot". Ok...