-Wejdziecie ze mną? -zapytałam wychodząc z samochodu.
-My zaczekamy ale Steve, może Ci dotrzymać towarzystwa. -zaproponował Nick.
-Jeżeli Steve chcę, to pewnie. -uśmiechnęłam się.
Poszliśmy we dwójkę pod biały dom. Nie był on domem w którym mieszkałam. Zadzwoniłam dzwonkiem który był przy drzwiach. A po chwili otworzyła mi dziewczynka w wieku przypuszczam sześciu lat.
-Witaj. Jestem Emilia Wańkowicz, jest może ktoś dorosły? -uśmiechnęłam się.
-Mhm. -powiedziała i pobiegła w głąb domu.
-W czym mogę pomóc? -zapytała młoda kobieta wycierając dłonie w ścierke.
-Jestem Emilia Wańkowicz, czy mogę porozmawiać z pani Krystyną? Dostałam informację, że tu mieszka.
-Przepraszam, Wańkowicz? -spytała.
-Tak, jestem z rodziny. -oznajmiłam. To pewnie córka córki albo syna mojej siostry. Skomplikowane.
-Szczerze wygląda pani znajomo. -zaśmiała się. -Proszę wejdźcie. -przesuneła się byśmy weszli. -Ma pani szczęście, bo babcia dzisiaj bardzo dobrze się czuję.
-To się cieszę. -uśmiechnęłam i weszłam wraz ze Steve'm do środka.
-Chodźmy na piętro, do babci pokoju. A jeśli mogę spytać kim pani jest dla naszej rodziny? -zapytała.
-Jestem siostrą pani babci. -oznajmiłam na co dziewczyna się zatrzymała.
-Jak to? Przecież pani jest w moim wieku albo młodsza, a babcia ma 88 lat.
-Chodźmy najpierw do mojej siostry tam wam opowiem.
-Może przygotować coś do picia? -zapytała.
-Dla mnie wodę. -odpowiedziałam i zapytałam Steve'a czy chcę coś do picia, bo on nie rozumie przecież języka Polskiego. -Dla mojego przyjaciela również woda.
-To jeżeli chcesz możesz już iść albo zaczekać na mnie. Mogę mówić do Ciebie na ty, prawda? -zapytała blondynka, biorąc na ręce małą dziewczynkę.
-Zaczekam na Ciebie, nie chce, żeby
coś jej się stało i tak możesz mówić do mnie na ty.-Okey. To za sekundę jestem. -uśmiechnęła się i zostawiła mnie razem ze Steve'm w korytarzu.
-Stresujesz się? -zapytał oczywiście po angielsku.
-Trochę tak. Przepraszam, że nic nie rozumiesz i przez to się nudzisz. -spojrzałam mu w oczy.
-No co ty. Nie przepraszaj. Nie nudzę się jak już tylko cieszę się, że ty jesteś szczęśliwa. -złapał mnie za dłonie.
-Dziękuję, że ze mną jesteś. -powiedziałam i przytuliłam go. Potrzebowałam tego w jego ramionach czuję się bezpieczna i silna. Gdy przyłożyłam moje ucho do jego torsu usłyszałam bicie serca Steve'a. Było bardzo szybkie. - Boisz się czegoś?
-Nie, czemu pytasz?
-Bardzo szybko bije Ci serce.
-Już tak jest. -wybronił się. Wiedziałam, że kłamie, bo tego nie potrafi.
-Do prawdy? -powiedziałam odsuwąc się od mężczyzny.
-Emily. Pogadamy później bo idzie ta dziewczyna już. -powiedział.
-W porządku.
Weszliśmy do pokoju w którym leżała moja siostra Krysia.
-O najświętsza panienko, Emilka to ty? -zapytała.
-Tak, siostro. To ja. -powiedziałam podchodząc do łóżka na którym leżała.
Moja siostra nie mogła uwierzyć. Ciągle pytała jak i kiedy. Że nie było ze mną kontaktu. Uznali mnie za zaginioną i ciągle szukali. Powiedziała mi, że tata robił wszystko, żebym się odnalazła, przez co ucierpiało jego zdrowie, bo jeździł i szukał mnie po całej Polsce, Angli i Francji. W końcu postanowiłam opowiedzieć jej jak to było ze mną na prawdę.
-Mam 97 lat. -powiedziałam nieśmiale. -Gdy miałam 19 lat pomagałam na wojnie jako sanitariuszka i porwali mnie Niemcy i eksperymentowali na mnie. Po krótkim czasie uznali, że jestem nieudanym eksperymentem i związali mnie sznurami i wrzucili do morza Bałtyckiego. Parę dni temu morze wyrzuciło mnie na brzeg plaży w Nowym Yorku i Steve mnie uratował. -pokazałam na chłopaka który stał za mną.
-Co oni z Tobą zrobili, że w ogóle się nie postarzałaś i nie utopiłaś sie w wodzie.
-Nie do końca wiemy co oni mi podali.
Gdy byłam w wodzie naprawdę umierałam, tonełam. Czułam to. Straciłam przytomność, nic nie pamiętam. Steve przypuszcza, że gdy byłam pod woda stworzyła się jakaś błona, która obroniła mnie przed wszystkim.-To jest jednocześnie niesamowite i straszne. -odrzekła.
Zaobserwujcie mnie, żeby być ze wszystkim na bieżąco :)))
CZYTASZ
Dziewczyna z wody | Kapitan Ameryka
FanfictionRok 1940, 18 letnia Emma Willson chcąca pomóc rannym żołnierzom i cywilom, dołączyła do grupy sanitaruszek, które pomagały na wojnę. Na II wojnie światowej. Co przydarzy się młodej dziewczynie? Poznajcie życie pomocnej, zabawnej i odważnej Emili...