*5 dla tych którzy nie mogą przeczytać wcześniejszego*

4.3K 89 3
                                    

*5 dla tych którzy nie mogą przeczytać wcześniejszego

Emma POV's

-Możecie mi wytłumaczyć gdzie ja jestem i czemu zabraliście mnie ze szpitala? -zapytałam i położyłam się na łóżku szpitalnym ale nie w szpitalu.

-Jesteś w Nowym Jorku, lekarze od nas pomogą Ci bardziej. -oznajmił czarnoskóry. -Co pamiętasz przed tym jak obudziłaś się na plaży?

-Pamiętam, że mnie porwano gdy wracałam ze stołówki. Później widziałam Niemców i jakiegoś niskiego pana w białym płaszczu. Związali i wsadzili mnie do jakiegoś pomieszczenia i do kabiny. Przyczepili mi do klatki piersiowa jakieś klipsy i rozpylili pył, później zemdlałam. Podali mi coś do żył i jeden mężczyzna powiedział podajrze "znowu nam się nie udało. Zróbcie z nią to co z innym. I wypłyneliśmy na morze,kawałek od brzegi i wyrzucili mnie związaną do zimnej wody. Dalej nic nie pamiętam. -powiedziałam z trudem.

-Odpocznij teraz, podamy ci nową kroplówkę, żebyś nabrała siły. -Fury wyszedł, a ja zaczęłam rozmyślać co się wydarzyło.

-Hej, młoda. -weszła po dwóch minutach rudowłosa.

-Nazywasz się Natasha, tak? -zapytałam.

-Tak, Natasha Romanoff. Tu przyniosłam dla ciebie ubrania.
Będziesz chciała to możesz je ubrać. Bo tamte zostały w szpitalu i były całe mokre, a chyba nie zamierzasz paradować w szpitalnej piżamie?

-Dziękuję. -oznajmiłam.

-Rozmawiałam z lekarzem i powiedział, że jak skończy się kroplówka i będziesz miała ochotę i siłę to możesz wyjść na spacer, a ja... -nie dokończyła.

-Ja jestem chętny. -przerwał kobiecie Steve.

-Oj Steve. Dobra nie przeszkadzam jeszcze ode mnie torebka, proszę. -uśmiechneła się i wyszla z sali.

-Czemu Nowy Jork się tak zmienił? -zapytałam

-Też się zdziwiłem jak go zobaczyłem. -usiadł na krześle obok łóżka

-Ale te budynki, w Polsce, Francji są normalne, a tu jak z jakiegoś snu.

-Emilio.-przeciągnął. -Gdy ciebie porwali, eksperymentowali na tobie. Chcieli stworzyć człowieka, którego nikt nie zabije, będzie miał nie naturalną siłę taką jakby żywą broń. Udało im się. Ale oni nie zrozumieli i myśleli że nie, więc ciebie wrzucili do morza zawiązaną sznurem. Gdy "umierałaś tak jakby" ta twoja siła, moc dopiero sie zapoczątkowała, dlatego czułaś, że umierasz. Wtedy twój sznur, którym byłaś zawiązana się rozplątał.

-Jak? -wtrąciłam się.

-Nie przerywaj. -kiwnęłam głową i mężczyzna dalej kontynuował. -To twój umysł i siła. Nic nie pamiętasz, bo umysł się wyłączył był skupiony na chronieniu ciebie. Później zaczęłaś się dusić przez wodę. I twój umysł stworzył barierę ochronną wokół ciebie, takie koło, w którym w środku miałaś powietrze i nic tobie nie groziło. Żeby ciebie żaden rekin i ryby nie zjadły. -powiedział, a mi łzy napłynęły do oczu.

-To nie możliwe. -krzyknęłam, aż zadrżały szyby.

-Miałem podobnie tylko sam chciałem, żeby na mnie przetestowali serum. I mi to robił Amerykanin doktor Abraham Erskine, mój przyjaciel. Podczas jednej z misji wpadłem do lodowatej wody oceanu i zamroziłem się. Znaleźli mnie i obudziłem się 70 lat później.

-Ale jak to 70 lat później? -zdziwiłam się myśląc, że to żart.

-Tak. Jestem starym dziadkiem w skórze 25latka.

-Ty żartujesz. -zaczęłam sie śmiać lecz powoli docierało do mnie co powiedział. -Ty nie żartujesz. -spoważniałam.

Szybkim ruchem odpiełam od siebie wszystkie sprzęty i kroplówke. Wzięłam ciuchy i z trudem pobiegłem do łazienki. Nie mam nadal wystarczająco sił, ale nie zamierzam spędzać tu ani minuty dłużej. Ubrałam się i czułam jaknym nabrała siły. Otworzyłam mocno drzwi i spojrzawszy raz na Stevena wyszłam z sali jak nowo narodzona.
Do moich oczu napłynęły łzy i lały się jak wodospad przez co moje usta, oczy i nos zrobiły się czerwony. Poprawiłam torebkę w której nic nie było i nie zwracając uwagi na tych innych nowoczesnych ludzi szłam prosto. Budynek był bardzo ładny nowy. Cały czas plakałam i powtarzałam sobie jak mogłam tyle spać te wszystkie nad naturalne rzeczy, które mam w sobie. Nie wiem gdzie się podzieję, nie znam tu nikigo, a pewniw jak bym znała pewnie już umarli. Będę spać pod mostem albo pójdę utopić sie tam skąd mnie tutaj przeniosło, na morze. Może przeniesie mnie do czasów drogiej wojny światowej do mojej przyjaciółki, rodziny, potrzebujących i rannych.

Dziewczyna z wody | Kapitan AmerykaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz