~kiedy zawodzi cię pamięć~
_____Obudziłaś się czując na sobie
promienie słoneczne zza okna. Głowa bolała cię okrutnie, jakby w twojej głowie odbywał się jeden z największych koncertów świata. Zaczęłaś szukać swojego telefonu, robiąc to dosyć mozolnie. O mały włos nie strąciłaś szklanki z zawartością, która stała na szafce nocnej. Wreszcie odnalazłaś swój telefon, który leżał obok naczynia. Spojrzałaś na wyświetlacz. 14 godzina. No i zamiar porannego sprzątania poszedł się jebać. Zobaczyłaś również 2 nieodebrane wiadomosci od [I/T/P]. Poderwałaś się z łóżka zdecydowanie za szybko, przez co świat zawirował. Sięgnęłaś po szklankę wody. Chwila. Coś ci nie pasowało. Skąd tu się wzięła? Nie pamiętasz, żebyś ją tu stawiała przed snem. Wzięłaś do ręki komórkę i sprawdziłaś wiadomości.Od: [Z/I/T/P]❤
Doszłaś do domu idiotko?Następna wiadomość godzinę później.
Ej, no weź. Ja się o ciebie boję. Mam dzwonić na policję?
Zaśmiałaś się, kiedy przeczytałaś wiadomość. Cała ona…
Do: [Z/I/T/P]❤
Tak szybko odpuściłaś? Po dwóch godzinach, kiedy ci nie odpowiadałam?Wiadomość przyszła praktycznie od razu.
Od: [Z/I/T/P]❤
[T/I]!! Boże, kobieto nie strasz mnie więcej. A wczoraj nie mogłam sie doczekać wiadomości od ciebie i usnęłam. Dałaś wogóle radę otworzyć sobie drzwi? Byłaś tak narąbana, że bałam się, że zrobisz sobie krzywdę.Teoretycznie siedziałaś teraz we własnym domu, ale jak tu się dostałaś? Nie pamiętasz zbytnio szczegółów swojej wyprawy. Tylko jakaś postać krążyła ci po głowie w ciemnych włosach. O boże.
Do:[Z/I/T/P]❤
Cholera jasna. Jakiś typ mnie odprowadził.Od: [Z/I/T/P]❤
Jaki znowu typ?!Do:[Z/I/T/P]❤
No właśnie nie pamiętam! Pustka w głowie.Od:[Z/I/T/P]❤
On cię wprowadził do mieszkania? To on zna twój numer i dane, on może cię nawiedzić jeszczeDo:[Z/I/T/P]❤
Boże, nie mów nawet takich rzeczy.Zestresowałaś się. Nie pamiętasz tej osoby, ani co się w tamtym momencie działo, a mogło dziać się wiele. Zaczęłaś przeglądać listę kontaktów, żeby sprawdzić, czy może ktoś jednak ci się przypomni. Twoją uwagę spośród twoich znajomych i rodziny przykuł uwagę kontakt o nazwie Min Yoongi. Skąd ten numer? Może to on.
Do: Min Yoongi
Nie pamiętam skąd mam twój numer. Może chciałbyś mi przypomnieć?Nie musiałaś długo czekać na odpowiedź.
Od:Min Yoongi
[T/I]?Do: Min Yoongi
TakOd:Min Yoongi
Wpisałem ci go wczoraj.Czyli jednak to on. Ale nadal nie potrafiłaś sobie przypomnieć wczorajszych zdarzeń.
Do:Min Yoongi
Może to zabrzmieć głupio, ale nie pamiętam naszego spotkania.Od:Min Yoongi
Nie dziwie się. Byłaś nieźle wstawiona.Ale do rzeczy.
Chciałem ci oddać dowód, którego zapomniałaś ze sklepu. Zostałem cię kompletnie pijaną, dlatego pomogłem ci dostać się do mieszkania. Mam nadzieję, że nie masz mi za złe?
Faktycznie, coś ci świta, że ktoś oddał ci dokument. No nieźle, pewnie zbłaźniłaś się do potęgi. Miałaś nadzieję, że tylko do niczego nie doszło. W końcu nic nie pamiętasz.
Do:Min Yoongi
Moglibyśmy się jutro spotkać? Chciałabym wszystko wyjaśnić.Od:Min Yoongi
Kawiarnia O'sulloc Tea House o 16?Do:Min Yoongi
Ok. Do jutra.Opadłaś na poduszki zmarnowana. Coś ci mówiło to imię i nazwisko. Weszłaś na wujka googla będąc zaciekawiona nieznajomym. Wpisałaś frazę i szczęka ci opadła. Nie no, znałaś tą osobę jako idola i rapera ale... To naprawdę ten sam którego spotkałaś wczoraj? Może to jednak tylko zbieg okoliczności nazwisk i imion. Żeby to nie był jakiś zbok, pomodliłaś się w duchu. Przykryłaś twarz poduszką i wydałaś z siebie niezindyfikowany dźwięk. Wstałaś zrezygnowana i powolnymi krokami udałaś się pod prysznic by zmyć z siebie wczorajszy wstyd.
***Usiadłaś przed szafą zastanawiając się co na siebie jutro włożyć, bo znając ciebie wstaniesz i będziesz robić wszystko na ostatnią chwilę. Szukałaś czegoś odpowiedniego. Nie mogłaś się nie wiadomo jak wystroić, ale też nie mogłaś pójść po domowemu. Usiadłaś zrezygnowana, a twój wzrok spoczął na nierozpakowanych zakupach z wczoraj.
Zaczęłaś wszystko przeglądać i układać przy okazji, aż wreszcie znalazłaś idealną kreacje. Dopasowane białe jinsy i bluzka z falbanką. Zostawiłaś strój na wieszakach na klamce od drzwi i poszłaś do salonu obejrzeć jakąś drame. Nie wiedziałaś czemu, ale już się stresowałaś tym spotkaniem.
Nie wiesz, tak naprawdę czy może to być znany raper. Jeżeli tak, to chyba wyczerpałaś limit swoich marzeń na najbliższy rok. W dodatku ty masz takiego pecha, że nie spodziewałaś się nawet wygranej na patyku od BigMilka. Musiałaś się jakoś uspokoić swoje emocje, więc zrobiłaś sobie herbatę i usiadłaś na kanapie z kocem włączając przypadkowy program w telewizji.
CZYTASZ
Min Yoongi II reakcje
FanfictionPierwsze wasze spotkanie? Kłótnie? Zobaczysz moją wersję wydarzeń z twoim udziałem. Rozdziały raczej krótkie, ale liczę, że mimo to zajrzysz ;)