*Sou*
Odkąd Enma pozwolił mnie i Yuno być w tej jakże cudnej ekipie miałam ochotę zostać sam na sam z Yuki'm (XD)
-Paliłeś kiedyś? - spytałam podchodząc do chłopaka
-Nie i proszę zostawcie mnie - powiedział
Uśmiechnęłam się szeroko
-Yuno proszę możesz nas zostawić? - spytałam
Dziewczyna kiwnęła głową i wyszła
-Teraz Ci coś pokaże - powiedziałam szukając czegoś w kieszeni
W pewnym momencie wyciągnęłam pudełko papierosów i zapalniczkę
-Jak Enma powiedział, mam się Tobą zająć - powiedziałam zapalając jednego papierosa
Podeszłam do chłopaka, siłą złapałam go za rękę, zaciągnęła się raz mocno i spojrzałam na Yuki'ego
-Tyle masz blizn, że nikt nie zauważy kolejnych - powiedziałam po czym zgasiłam papierosa o jego skórę - Na to nie jest mi szkoda papierosów
Kilka razy powtórzyłam tą czynność śmiejąc się głośno z krzyków i błagań chłopaka
-Sou weź go ucisz, bo ktoś tu idzie - powiedziała Yuno
Od razu zasłoniłam mu usta dłonią
-Jeśli zaczniesz krzyczeć albo błagać o pomoc to skończysz bardzo źle - powiedziałam
Przez chwilę siedzeliśmy w całkowitej ciszy. Chłopak chyba serio się mnie bał, bo nie wydał z siebie żadnego dźwięku
-Dobra już jest czysto - powiedziała Yuno
-Kto szedł? - spytałam zabierając dłoń z ust Yuki'ego
-Nauczycielki jakieś - odparła
-Jebane ciastka - powiedziałam
Po chwili znowu zaczęłam maltretować chłopaka, który musiał bardzo cierpieć, bo jeszcze u nikogo nie widziałam takiej ilości łez
W pewnym momencie usłyszałam jakiś huk
-Co do cholery - odwróciłam się w stronę drzwi, a tam zobaczyłam Enme - Jejku już jesteś - wstałam i do niego podbiegłam - Patrz jak ślicznie go załatwiłam
Zrobiłam krok w bok, aby mógł zobaczyć moje dzieło
-Prawda, że teraz wygląda znacznie lepiej? - spytałam
CZYTASZ
Samobójca [YAOI]
Teen FictionJak poradzi sobie chłopak, który nie radzi sobie w życiu? Który na codzień walczy z wieloma trudnościami? Który nie ma spokoju nawet poza szkołą? Który nie do końca wie jak ma żyć? *Yuki Lou - 17letni chłopak, który całe swoje ciało ma pokryte blizn...