*Enma*
Po tym co się stało serio zrobiło mi się lepiej. Sou nie dość, że jest zajebistą laską to jeszcze zna się na rzeczy
-Ejjj - poczułem jak dziewczyna mocniej ściska moją dłoń - Chodźmy stąd
-Aż tak bardzo nie lubisz naszej pięknej szkoły? - spytałem
-Weź przestań, ten żart był słaby - odparła
-Wiem idziemy - powiedziałem
Od razu wyszliśmy ze szkoły. Skoczyliśmy sobie na kawe później na lody. Poszliśmy razem do parku i tam zostaliśmy. Była bardzo ładna podoga więc postanowiliśmy pościągać bluzki poleżeć sobie na trawie. Koniec końców ja leżałem, a Sou siedziała między moimi nogami
-Hej popatrz! - powiedziała Sou wskazując na coś palcem
-Nie chce patrzeć - powiedziałem - Opalam się tu
-Ale no weź no - powiedziała
Podniosłem się lekko opierając głowę o jej ramię
-Na co mam patrzeć? - spytałem
-Tam jest Yuki - odparła
Spojrzałem w miejsce, które wskazywała dziewczyna
-No i? - spytałem
-Nie chcesz nic z tym zrobić? - spytała
-Nie - odparłem znowu kładąc się na trawę
Zamknąłem oczy i znowu za wszelką cenę starałem się nie myśleć o nim, ale tym razem mi się nie udało. Ten chłopak z jakiegoś powodu mocno utkwił mi w głowie i nie mogłem nic z tym zrobić
-Idzie tu! - zaśmiała się dziewczyna
-Jebie mnie to - mruknąłem
Chwilę później najprawdopodoniej usiadł obok nas, bo Sou zaczęła się jakoś dziwnie śmiać
-Sou co Ci jes? - spytałem udająć, że nie wiem kto siedzi obok nas
-Mamy gościa - odparła
-Tak? A przyniósł jakieś ciasto? Albo kawę? - spytałem zachowując całkowitą powagę
Sou oczywiście nie potrafiła tego zrobić i cały czas śmiała się jak chora
-Nie, nie ma niczego - powiedziała
-To jaki z niego gość? - spytałem
-Enma.. Ja.. - zaczął Yuki
Otworzyłem oczy i usiadłem spoglądając na chłopaka
-Ty co? - spytałem
Nie wiem czy to z gorąca czy czego innego, ale cała twarz Yukiego była mocno czerwona
-Chciałem.. - chłopak nie mógł się wysłowić
W końcu Sou zasłoniła mu usta dłonią i spojrzała na mnie
-Chce Ci chyba powiedzieć, że przyznaje się że jest pierdolonym gejem i ma małego - powiedziała dziewczyna
-Jego wyraz twarzy mówi to samo - powiedziałem
Yuki złapał dłoń Sou i zabrał ją ze swoich ust
-Czy mogłabyś się na chwilę zamknąć, bo chciałbym skończyć zdanie - powiedział chłopak
Uśmiechnąłem się lekko widząc, że Yuki jest już nieźle wkurwiony na Sou
-Wiem, że chcesz pogadać - powiedziałem - I zgadzam się z Tobą przejść, abyś mógł mi wszystko wyjaśnić
Chłopak spojrzał na mnie z uśmiechem
-Poważnie? - spytał
Kiwnąłem twierdząco głową
-Wracaj do domu, wpadnę wieczorem - powiedziałem zerkając na Sou
Po chwili dałem jej buziaka w policzek, wstałem, zabrałem swoją bluzkę i ruszyłem razem z Yukim gdzieś przed siebie
-To co chciałeś? - spytałem kiedy byliśmy już kawałek od Sou
-Bo jest taka jedna mała sprawa....
KONIEC MARATONU NA DZISIAJ :DDD NASTĘPNY ROZDZIAŁ JUŻ JUTRO!
CZYTASZ
Samobójca [YAOI]
Teen FictionJak poradzi sobie chłopak, który nie radzi sobie w życiu? Który na codzień walczy z wieloma trudnościami? Który nie ma spokoju nawet poza szkołą? Który nie do końca wie jak ma żyć? *Yuki Lou - 17letni chłopak, który całe swoje ciało ma pokryte blizn...