Enma i ja zamieszkaliśmy razem i dzisiaj mija dokładnie pięc lat odkąd to się stało. Moja mama zrobiła z tej okazji pewną małą impreze, na którą przyszli wszyscy, którzy byli dla nas ważni
Wiele się zmieniło, ja poszedłem na medycyne i staram się zostać lekarzem, a Enma bawi się w muzyka. Co najlepsze.. niech ktoś zgadnie kto nas utrzymuje..Racja! To Enma!
Nie mam pojęcia jak on to robi, ale zarabia kupe kasy!
Do tego wszystkiego oddał Yonie swój gang i z tego co wiem dalej jeszcze funkcjonuje
-Yuki no szybko! Enma już czeka - krzyknęła moja mama
Szybko się ubrałem i wyszedłem z łazienki
-No już jestem - powiedziałem
Kobieta oczywiście musiała poprawić moją bluzkę
-Ciesze się że w końcu jesteś szczęśliwy - powiedziała
Uśmiechnąłem się lekko
-A teraz leć tam do niego, bo czeka - powiedziała
Pocałowałem ją w policzek i pobiegłem na dół. Po drodze coś musiałem zjebać, bo nagle zacząłem lecieć ryjem w dół
Już szykowałem się na bolesne spotaknie ryjem z ziemią, gdy przede mną pojawił się Enma, na którego upadłem
-Aż tak Ci do mnie spieszno? - spytał
-Tak, dokładnie - odparłem
-Nie no ja rozumiem, żem cudowny człowiek, ale mogłeś nieco zwolnić - zaśmiał się
Przewróciłem tylko oczami i się od niego odsunąłem
-Idziemy? - spytałem
-No oczywiście - odparł
Weszliśmy razem do salonu, gdzie było pełno gości. Starzy znajomi, rodzina i nowo poznani ludzie. Cudownie się bawiliśmy przez kilka godzin
Po jakimś czasie wszyscy zaczęli się zbierać do domu aż w końcu zostaliśmy praktycznie sami, przytuleni do siebie delikatnie kołysaliśmy się do starych piosenek
-Słuchaj... - zaczął Enma - Jesteśmy razem już trochę czasu, mieszkamy razem, żyjemy razem. Codziennie rano jemy razem śniadanie i wieczorami kolacje, dzielimy wspólnie łóżko i przestrzeń, w której żyjemy i tak wpadłem na pomysł, aby może w końcu się tak na poważnie oświadczyć i wziąć ślub?
Spojrzałem na niego
-Dobrze wiesz, że chce być już do końca życia blisko Ciebie więc cokolwiek postanowisz ja się zgodzę - powiedziałem
Chłopak odsunął się ode mnie i złapał moją dłóń
-A więc zrobimy tak - powiedział ściągając z mojego serdecznego palca srebną obrączkę - Ten damy na inny paluszek, a na serdeczny mam coś specjalnego - mówiąc to założył mi na palec nieco grubszą złotą obrączkę - I w ten sposób od dzisiaj Yuki jesteś moim mężem
Uśmiechnąłem się szeroko i mocno się do niego przytuliłem
-Ale i tak Cię w chuj nienawidzę - zaśmiał się, a następnie pocałował mnie w usta
KONIEC :)
CZYTASZ
Samobójca [YAOI]
Teen FictionJak poradzi sobie chłopak, który nie radzi sobie w życiu? Który na codzień walczy z wieloma trudnościami? Który nie ma spokoju nawet poza szkołą? Który nie do końca wie jak ma żyć? *Yuki Lou - 17letni chłopak, który całe swoje ciało ma pokryte blizn...