Rozdział 23

5.3K 378 175
                                    

Natychmiast się rozłączyłem i zasłoniłem sobie usta dłonią

-Nie.. - powiedziałem cicho - M-muszę do niego tam iść

Fakt. Enma nie był dla mnie jakoś wyjątkowo miły, ale jednak zależało mi na nim.. nawet bardzo

Przebrałem się i od razu wyszedłem z domu. Wiedziałem gdzie leży Enma. Jego mama pracuje w szpitalu i zapewne chciała, żeby jej syn leżał tam gdzie będzie go miała na oku

Minęło trochę czasu zanim znalazłem się na mniejscu. Wszedłem na teren szpitalu i wręcz natychmiast spotkałem mame Enmy

-Dzień dobry Pani - powiedziałem podchodząc do niej

-Oh witaj Yuki - uśmiechnęła się do mnie ciepło - Ty pewnie do Enmy

Kiwnąłem twierdząco głową

-Akurat jego przyjaciele wyszli więc możesz do niego wpaść - powiedziała ruszając gdzieś - Tylko uprzedzam, że jeszcze się nie obudził

Pokiwałem głową i ruszyłem za nią. Kilka minut później wskazała mi sale

-Tam jest - powiedziała i poszła sobie

Wolno podszedłem do drzwi, otworzyłem je i wszedłem do pokoju. Ostrożnie podszedłem do łóżka na którym leżał chłopak

-Hej Enma - wyszeptałem siadając obok na krześle

Chłopak miał bardzo mocno poobijaną twarz, duże siniaki w okolicach szyi i na ramionach. Więcej nie widziałem, bo zasłaniał mi koc

Przysunąłem się bliżej łóżka i odgarnąłem mu włosy z twarzy

-Coś Ty musiał zrobić - powiedziałem cicho bawiąc się jego włosami - Głupek z Ciebie jest i w sumie był zawsze

Siedziałem przy nim dosyć długo mówiąc jakieś głupoty. Wiedziałem, że mnie nie słyszy, ale chciałem, żeby nie czuł się samotny

-A na samym końcu spadł ze schodów, ale nic mu się nie stało - zaśmiałem się

Spojrzałem na twarz chłopaka

-Bardzo się zmieniłeś od czasów dzieciństwa - mówiąc to złapałem jego dłoń - Nie mówię tu tylko o wylądzie, ale i charakterze

Westchnąłem głośno

-Już późno, będę już leciał - powiedziałem i już miałem wstać kiedy poczułem jak dłoń chłopaka zaciska się na mojej

-Opowiedz mi coś jeszcze - usłyszałem głos Enmy

Od razu na niego spojrzałem. Chłopak dalej miał zamknięte oczy

-Proszę - wyszeptał

Uśmiechnąłem się

-Dobrze - powiedziałem - Więc ostatnio widziałem coś niezywkłego....

Samobójca [YAOI]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz