*Shawn
T/I wygląda tak seksownie w tej czerwonej sukience, a bez niej jeszcze lepiej. Nie mogę doczekać się aż dojedziemy do hotelu, wtedy nie wypuszczę jej z objęć do momentu wschodu słońca. Głaszczę jej kolano wodząc dłonią wyżej pod szkarłatny materiał. Słyszę jej chichot, a garniturowe spodnie od Armaniego robią się coraz ciaśniejsze. Moja męskość chyba zna ją po głosie. Uśmiecham się na tą myśl, a czarne Audi A8 parkuje pod naszym hotelem. Łapię jej delikatną dłoń ciesząc się miękkością jej skóry. Wchodzę do środka budynku i kieruję się prosto do windy. Kiedy drzwi windy zamykają się nie jestem w stanie oprzeć się jej urokowi. Moje usta wpijają się w jej pełne wargi, przyciągam ją do siebie, a ona wydaje z siebie cichy jęk czując moje wybrzuszenie w spodniach. Głaszcze moją klatkę piersiową, jej dłonie wodzą pod moją koszulą. Oh, ten palący dotyk sprawia, że moje ciśnienie krwi wzrasta, a serce przyspiesza rytm. Winda się otwiera, niechętnie odrywam się od ust T/I i wyciągając klucz z kieszeni spodni otwieram drzwi hotelowego pokoju. Całując te cudowne usta wchodzę do pokoju, kopniakiem zamykam drzwi.
-Shawn - T/I szepcze w moje usta.
Odsuwam się i patrzę na nią.-Coś się stało? - patrzę na nią zaniepokojony.
-Pamiętaj, że to tylko jedna noc... - przerywam jej wpół zdania.
-Bez żadnych uczuć i zobowiązań - kończę zdanie i kładę dziewczynę na łóżku. Zawisam nad nią i uśmiecham się. Szczupłe palce ozdobione srebrnymi pierścionkami z cykorniami rozpinają moją białą koszulę, która po chwili opada na podłogę. Uśmiecham się i nie zostaję jej dłużny. Całuję jej szyję i dekolt. Rozpinam sukienkę, a następnie rzucam ją gdzieś za siebie. Całuję jej piersi i ssę sutki. Słyszę pomruki i ciche westchnięcia T/I co mnie jeszcze bardziej nakręca. Schodzę na jej brzuch, a zębami zdejmuję jej koronkowe stringi. Dziewczyna chichocze i głaszcze moje włosy, uśmiecham się i całuję jej uda. Głowa T/I opada na poduszkę a wtedy ja rozpinam spodnie ciesząc się chwilą. Z tylnej kieszeni wyjmuję gumkę i nakładam ją na spragnionego już penisa. Patrzę na T/I, liżę wargi i powoli w nią wchodzę. Zawisam nad nią całując jej szczękę. Zaczynam się poruszać, a wtedy T/I wije się pode mną i wplata palce w moje włosy lekko ciągnąc mnie za końcówki. Przyspieszony oddech i jej miękka skóra jest piękna przy świetle lampki stojącej przy łóżku. Dyszę i przyspieszam ruchy. Całuję jej usta, wkładam język i pieszczę jej podniebienie. W odpowiedzi dostaję jej długie paznokcie rysujące wzorki na moich plecach pod wpływem przyjemności. Finał naszego erotycznego tańca kończy się namiętnym połączeniem naszych warg. Po pozbyciu się prezerwatywy kładę się obok dziewczyny. Wtula się w moją klatkę piersiową. Gaszę lampkę i zasypiam trzymając w objęciach tą kruchą istotę.
.............................
Jak podoba wam się rozdział w takiej formie?