10 {Siostrzana miłość}

1.1K 124 1
                                    


Czuję potrzebę poznania większej ilości opinii na temat mojej historii z Maxem i porównaniem jej do Luke'a, ponieważ Luke zareagował na nią tak jakbym się spodziewała, żartował z tego.

– To dlatego nie chcesz żadnych oświadczyn, bo koleś z małej wiochy mając dwadzieścia lat cię przeraził – bardziej go to bawiło, niż się tym przejął – Naprawdę myślał, że byliście w związku gdy wy w nim nie byliście? Ile to trwało.

Cóż gdy mu powiedziałam ile to trwało.. tak, wtedy jego mina się trochę zmieniła, ale bardziej było mu żal tego naiwnego chłopaka.

– Przez rok chyba łatwo się domyślić czy się z kimś jest czy nie, byliście bardzo młodzi.. on bardzo zakochany.

– Masz mnie za złą osobę? – to pytanie siedziało mi w głowie odkąd pomyślałam o Maxie i w końcu je zadałam.

– Po prostu tak to jest jak się różnisz z kimś z kim chodzisz do łóżka – oznajmił – Jednego uczucia wychodzą po za to, a innego nie. Nie może ciebie winić za to, co siedziało w jego głowie i za zakładanie, że w twojej siedzi to samo.

Dużo podróżowałam, to nie było tak, że siedziałam przez rok na miejscu. Miałam dwadzieścia lat, studia i tonę miejsc do zobaczenia. Nie liczyłam ile czasu spędzam z nim, a ile bez niego, nie było też tak, że byłam wierna przez cały czas i nigdy się z tego nie tłumaczyłam, myślałam, że nasz układ jest jasny. Nie wiem, dlaczego tak myślałam, skoro także o tym nie mówiłam, a gdy byłam na miejscu.. nie wiem, chyba tak naprawdę każdy kogoś potrzebuje i dobrze mi było z tym, że mogłam wykonać jeden telefon, a on pojawiał się tam, gdzie go chciałam i kiedy chciałam.

Hej! Miałam tylko dwadzieścia lat!

Gdy dzielę się tą historią z Glen, patrzy na mnie z szeroko otwartymi oczami.

– Wow, ty to potrafisz omotać faceta – mówi – Właściwie to dlaczego tam poszłaś? Byłaś sama? Może za nim tęsknisz! – zawsze się tak ekscytuje, bo jej życie jest po prostu inne – Ta historia jest taka podobna do twojej z Luke'm! Tylko Luke nigdy nie chciał być bogaty! – a szkoda – On ci się naprawdę oświadczył? I nigdy mi nie powiedziałaś?

Miałam to gdzieś.

Poleciałam do Australii, a tam pływałam od jednego portu do drugiego.

– Wow, bogata dziewczynka lubi biednych chłopców, jesteś takim stereotypem, Gina! – krzyczy.

– Co to stereotyp, mamusiu? – Gabby wyciąga do niej ręce. Ja trzymam Gemme, która nie chce puścić mojej szyi odkąd tu przyszłam, zakładam, że podoba jej się mój kwiatowy zapach.

– To twoja ciocia Gina!

– Ale ona ma na imię Gina..

Wybucham śmiechem i całuję te ciekawską dziewczynkę w główkę.

– Chcesz im pokazywać bogaty świat, zmieniać, o co chodzi, Gina?

– Chyba to moja wada, bo patrz nie wychodzi mi z nimi.. – nie powiem jej o mnie i o Luke'u, nie mogę – Skoro najbardziej podobają mi się niedopasowani do mnie faceci, to jak mam znaleźć tego jedynego?

To nigdy nie zaprzątało mojej głowy, nie wiem, dlaczego nagle zaczęło.

– Nie szukać, Gina – to zawsze ta złota rada – Przyjdzie samo, tylko potem trzeba o to walczyć.

Czy to nie jest to, co teraz robię?

Walczę i panicznie się boję się, że to się skończy, że to nie ma prawa przetrwać.

– Po za tym jesteś ładnie opalona, Gavin był ostatnio z chłopakami u Luke'a i mówił, że twoja opalenizna przypomina jego, a Luke nie jest wakacyjnym typem..

– Co? – pytam głupio i chyba zdradzam się wyrazem twarzy.

– Może wystarczy powalczyć? – ten uśmieszek na jej twarz.. – Myślę, że możecie być sobie przeznaczeni..

– Naprawdę? - ton mojego głosu..

– Och, Gina! Nigdy cię takiej nie widziałam! Jestem pod tak ogromnym wrażeniem! Czy możemy to nagrać? Moja siostra oszalała na punkcie faceta, a jakiś koleś się kiedyś jej oświadczył! Powiedz, że masz więcej takich historii!

Rzucam w nią poduszką, a ona nie może mi oddać, bo trzymam jej dziecko.

– Nie mów nikomu, staramy się to rozgryźć..

– Dobrze, dobrze, ale poproszę o więcej szczegółów. Kiedy to się zaczęło? Po jego wypadku? Od razu jak wróciłaś? Czy może od razu po rozstaniu? Gina! Po co wy się rozstaliście?! – jej głowa pracuje intensywniej od mojej – O boże, nie mów, że dla pieniędzy, przecież teraz już masz pieniądze.. skąd tak właściwie? On by się na to nie zgodził – zastanawia się – A może dla ciebie.. czego się nie robi dla miłości?

– Twoja mamusia jest szalona – mówię do Gabby, a ona chyba pierwszy raz widzi taką swoją mamę.

To moja siostra.

Ukochana.

Nieco szalona.

Najlepsza na świecie.

– Gina! Musisz mi wszystko powiedzieć! I wytłumaczyć, dlaczego pieniądze cię tak uszczęśliwiają!

– Bo to jest to kim jestem. To przykre, ale prawdziwe.

Przygląda mi się przez chwile.

– Chyba tak – przyznaje mi rację – Skoro to kochasz i z nimi jesteś najszczęśliwsza, ale.. – kręci głową – No nie wiem, nie chcę mówić ci, co masz robić, bo to twoje życie, tylko bardzo lubię Luke'a i wiem, że wy bardzo się lubicie, czy tam kochacie, chciałabym, żeby wam się udało! Ale jesteście tacy różni..

– Czy pozwoli mi wprowadzić trochę bogactwa do swojego życia?

– To chyba będzie zależeć od tego skąd są pieniądze – Glen nie zna go lepiej niż ja, ale zna lepiej jego sposób myślenia, ponieważ ona myśli tak samo i jej mąż.. może Luke byłby szczęśliwszy z kimś takim jak ona.

Mindfulness {Luke Hemmings}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz