Kilka dni później odwiedzamy moją siostrę. Mia uświadamia mnie, że skoro nie mam kontaktu z rodziną to siostra to moja jedyna rodzina. Nie można wybrać więzów krwi, ale można wybrać, co się z nimi zrobi. Chciałabym, żeby rodzice byli lepszymi ludźmi, którzy kochaliby nas bezwarunkowo. Czasem myślę, że jestem do nich zbyt podobna i także nie będę potrafiła kochać dzieci bardziej od pieniędzy. Trudno jest to przyznać, ale może ta umiejetność temu zapobiegnie.
Dziewczynki są nieśmiałe z powodu kolejnej osoby. Mia musi je do siebie przekonać, ale ma w sobie tyle ciepła i serdeczności, że udaje jej się to bez problemu. Może nie powinnam jej to przyprowadzać. Nie chcę, żeby się przywiązała, co ja w ogóle mówię..
Cholerny pies.
Pies zamiast dziecka.
A może przed dzieckiem.Co ja w ogóle mówię?
W jaki sposób to jest na temat?Najgorsze jest to, że w momencie gdy zaczyna rozmawiać z Glen wiem, że od pierwszych słów łapią dobry kontakt, a ich uśmiechy mówią mi, że mógłby zostać przyjaciółkami. Cholera jasna, cały czas zapominam, że są w całkiem zbliżonym wieku, a z wierzchu różni je zupełnie wszystko.
– Gina – znam ten ton mojej siostry i mogę szczerze powiedzieć, że wręcz go nienawidzę.
Jesteśmy w kuchni, bo Mia nabija się, że trzeba mi pokazać jak zmywa się naczynia. Jednak jej nie ma tu z nami, bawi się z facetami i dziećmi na dworze.
– Co ja znowu zrobiłam? – a może znowu czegoś nie zrobiłam, a wszyscy dookoła uważają, że powinnam.
– Dlaczego przeprowadzasz tutaj faceta, którego zdradziłaś z Luke'm?
Talerz wypada mi z rąk i ląduje na ziemi. Zaczynam to sprzątać, a Glen postanawia mi pomóc i to tylko po to, żeby to kontynuować.
– Luke wyciągnął mojego męża na piwo – teraz brzmi, jakbym była winna tego, że jej mąż pije alkohol – Zdradziłaś go, a teraz przychodzisz tu ze swoim chłopakiem i jego siostrą i uważasz, że to w porządku? Bo zakładam, że on nie wie. Mogę zrozumieć wiele, Gina, ale bycie czyjąś utrzymanką i zdradzanie go, to dla mnie za dużo. W ogóle nie znam mojej siostry.
– Nie powiedziałam mu, bo bałam się, że zabierze mi pieniądze! Nie zrobiłam tego, bo...
– Gina, zdradziłaś swoją ostatnią szanse na pieniądze. Wiem, że on jest w tobie zakochany. To widać. Ale myślisz, że wybaczy ci zdradę? Co zrobisz gdy cię zostawi? Wszystko już to przemyślałaś, więc mu nie powiedziałaś?
– Dlaczego zawsze tak wtrącasz się w moje życie?! – unoszę się – Gdy ja robię to z twoim do akcji wchodzi twój mąż albo twoje łzy i to jest w porządku? Ty możesz mi mówić jak mam żyć?
– Gina do cholery, to nie ma nic wspólnego z dobrym życiem! Co w nim jest prawdziwe?
– Wielkie mi halo przespałam się z moim byłym! Zdarza się!
– Co zrobiłaś?!!
O Boże, kiedy w kuchni pojawiła się Mia?
– Zdradziłaś mojego brata?! Cholera jasna, wiedziałam, że masz nasrane w głowie, ale zdradzić kogoś tak w tobie zakochanego?! – wrzeszczy – Thomas!!
Ona naprawdę to zrobi.
Ja nie miałam odwagi.
– Co tu się dzieje?
– No powiedz mu, Gina! Powiedz, co zrobiłaś! – rodzeństwo stoi za sobą murem, ta najwidoczniej ja swój zniszczyłam.
Nigdy nie musiałam mówić komuś czegoś takiego. Pamiętacie historie gdy byłam w związku, a nie wiedziałam, że w nim jestem? Teraz zraniłam kogoś o wiele bardziej, bo wydawało mi się, że mogłabym poczuć to samo. A może siostra ma racje i poczułam to do jego pieniędzy i przy okazji do niego, jeśli tak to jestem naprawdę złym człowiekiem.
– Spałam z Luke'm podczas twojego wyjazdu.
Staje jak wryty.
Zraniony.
Stracony.
Z łamiącym się sercem na moich oczach.– Co zrobiłaś? – pyta zaskakująco spokojnie.
– Nie zrozumiesz! – ja z kolei krzyczę – Nie zrozumiesz, co do niego czułam!
– Nie! To ty nie rozumiesz! – unosi się – Nie rozumiesz, co to znaczy być z drugim człowiekiem!
– Kochałam go! – tak naprawdę chyba kocham.
– No ja ciebie też kocham i co? Sprawiasz, że brzydzę się tymi słowami – kręci z niedowierzaniem głową – Zaufałem ci. Zaufałem ci od pierwszej pieprzonej chwili gdy cię poznałem, a nie miałem wcale w planach zakochiwania się, dobrze mi się żyło bez tego, a teraz nie mogę żyć bez ciebie. A ty mnie zdradzasz? Mówiąc mi, że cokolwiek bym nie czuł ty nie czujesz tego samego?
To nie tak.
To nie tak, że nie czuję nic.
Bardzo go lubię.
Jest wiele rzeczy, w których mogłabym się zakochać.– Zrobiłbym dla ciebie wszystko! Zabrałbym na koniec świata!
Może to jest problem.
Nigdy bym go za niego nie uważała, przed poznaniem Luke'a. Może druga osoba nie powinna robić dla ciebie wszystkiego, może powinna widzieć granice między dobrem, a złem. Może powinna ci powiedzieć, że to czas się ogarnąć i ruszyć do przodu. Może zabranie na koniec świata nigdy nie było dla mnie tym czym bym chciała, a może po drodze się zmieniło.– Przepraszam, Thomas – zasługuje na więcej, ale nie wiem, co powiedzieć.
– Zrobiłaś to dla pieniędzy? Naprawdę jesteś taką dziwką dla pieniędzy?
– Nie zrobiłam tego dla pieniędzy! A żeby o nim zapomnieć! – krzyczę.
– A zrobiłabyś to gdybym był biedny?
Tak, bo po prostu zostałabym z Olim, a tobie nie powiedziała. Miałam inne pieniężne opcje.
O Boże, nie o to mu chodzi.
Dociera to do mnie nagle.
Czy zrobiłabyś to ze mną dla mnie?– Lubię cię – najgorsza z możliwych odpowiedzi.
– Jak to jest, że pojawiasz się w czyimś życiu i je pieprzysz? – pyta prosto w moją twarz – Twoje jest tak bezwartościowe, że musisz to samo zrobić z innymi?
Chcę go uderzyć, bardzo chcę. Brakuje mi słów, a nie chcę być bierna.
– Odpowiedz mi! – wrzeszczy mi w twarz.
– Przepraszam, Thomas. Ja naprawdę próbowałam – głos mi się łamie, ponieważ wiem, że ma racje i to boli najbardziej.
–Chcę, żebyś zabrała wszystkie swoje rzeczy z mojego mieszkania i wyniosła się z mojego mieszkania. Teraz.
Moją jedyną myślą jest: Za co do cholery będę żyć?
CZYTASZ
Mindfulness {Luke Hemmings}
FanfictionNikt nie chce rezygnować z tego, co kocha, ale czasem kochamy dwie rzeczy, których nie da się mieć na raz, ale co gdy musi się je mieć, co gdy pomimo upływającego czasu nie potrafi się z nich rezygnować. Jakie są skutki wchodzenia drugi raz do tej...