Rozdział Czwarty

2.6K 160 62
                                    

Dedykuję ten rozdział @KaiNexi oraz  @Lullubary222

Gdy otworzył drzwi do pomieszczenia jego oczy rozszerzyły się, nigdy jeszcze nie miał pokoju z.... kobietą?

Po podłodze były porozwalane staniki na wszelakie możliwe sposoby, majtki czy też inne niezbyt ciekawe ubrania... Ale ważne że zapamiętał kolory i wzorki. Wracając...

- Czemu zawsze muszę mieć pokój tam gdzie jest syf - Westchnął ciężko, przeszedł po tym ani trochę się nie przejmując. Najwyraźniej osoba z którą miał mieć pokój albo jej nie ma, albo po prostu jest na misji bądź przy tablicach, albo w biurach.

No nic, szybko przebrać się w dane mi ubranie, rzucił na łóżko które najwyraźniej nie było okupowane książkę z cyklu "icha icha" a resztę rzeczy schował do zwoju, wolnym krokiem wyszedł z pokoju i powędrował w stronę gdzie były tak zwane Tablice. Uwielbiał moment gdy jego maska zaczynała pulsować, działo się to wtedy gdy zbierało się zbyt dużo czakry, i żeby znaki mogły ją pomieścić po całej masce pulsowała niebiesko-czerwona czakra, czakra która wyglądała jak woda i krew zarazem...

Efekt był niesamowity, zresztą zaraz usłyszy zapewne o tym...

- Fajna maska... - Słowa osoby ubranej w maskę węża - Gdzie ją kupiłeś, podoba mi się to jak fajnie działa na nim genjutsu...

- To nie genjutsu, to nadmiary mojej czkary - Odpowiedział, widać było że osoba która go zatrzymała wzdrygnęła się, interesujące... To były jego jedyne ciche słowa nim opuścił punkt zbiorczy.

Za to blondyn podszedł w pełni gotowości przed siedzącą na krześle dziewczynę z uśmiechem pod maską patrzył jak ta sortuje papiery.

- A więc Naruto, bądź Lisie, zaczniemy może od początku co i jak, usiądź - Wskazała na krzesło - Wprowadzenie nie musisz mieć więc nie ma co się przejmować, teraz tak... Godziny służby, zależy od ilości zleceń misji bądź czy książka bingo się nie powiększa. Więc różnie, jeżeli chodzi o biuro, każdy ma swoje własne, ty będziesz miał a5 więc dostosuj się tam. W biurze głównie wykonujemy papierkowe roboty, takie najważniejsze które pozwolą mi dopasować wynagrodzenie do zadań, pamiętaj że w tym sztabie również można awansować im wyżej tym lepiej. No i tak - Wstała i zaprosiła go w stronę ostatniej tablicy - Tutaj mamy wypisane wszystko co i jak, zaczniemy od standardowej sztuczki z genjutsu, do tego weźmiemy Węża oraz Sowę, potem będzie zapoznanie między geninami więc tam się nie musimy przejmować, 15 minut od rozpoczęcia właśnie tego zapoznania odbędzie się test wiedzy z następującymi zasadami:

Każdemu zdającemu przydzielane jest 10 punktów. Egzamin składa się z 10 pytań. Za każdą nieprawidłową odpowiedź odjęty zostaje 1 punkt od posiadanej puli punktów. Egzamin jest walką grupową. Wyniki egzaminu podliczane są grupowo, czyli zdają ci, którzy uzyskali wynik równy lub najbliższy maksymalnej ilości punktów ‒ 30. Wszelkie próby ściągania lub jakiekolwiek podejrzane zachowanie sugerujące ściąganie jest karane odjęciem 2 punktów od posiadanej puli punktów. Osoba, która przed zakończeniem egzaminu straci wszystkie punkty (w wyniku ściągania) lub nie odpowie na żadne z pytań prawidłowo i tym samym skończy z wynikiem 0 punktów ‒ odpada. W takim przypadku oblewa egzamin nie tylko osoba, która straciła wszystkie punkty, ale również cała grupa, do której ta osoba należy.

Drugi etap to będzie las śmierci, wydaje mi się że wiesz o co chodzi bo podobne zasady są w innych wioskach, no i trzeci etap to jak zawsze eliminacje na zasadzie poddania się bądź walki do pierwszej krwi/nieprzytomności.

- A to standardowo - Uśmiechnął się, do teraz pamięta swój egzamin - Jeżeli  chcesz coś zmieniać śmiało ale musisz poinformować o tym egzaminatorów których jest z tobą trzech

Naruto - To ja jestem kowalem własnego losu.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz