Naruto - To ja jestem kowalem własnego losu.

36

Jego pomysł na odwiedzenie pewnej osoby spalił na panewce, niestety osoba którą chciał odwiedzić wróciła wczoraj do "bazy" na chwilowy można powiedzieć "urlop".

Mimo że u nich w dziupli nie ma takiego określenia, to w miarę często wykonywana jest zamianka, która polega na wymianie obecnie pilnującej osoby na kogoś innego na okres kilku tygodni.

 Zwykle dzieje się to gdy jakaś konkretna osoba chcę albo odpocząć albo planowane są nowe posunięcia które mogą doprowadzić do znacznego rozwinięcia szeregów wampirów.

Ale zmieniając temat....

Naruto z nadzieją przemierzał w tym momencie pustynie, chciał udać się w miejsce o którym powiedział mu ktoś z wywiadu, o małym miejscu na pustyni który nie wydaje się być realistyczne przez to jak wygląda a w jakim miejscu się znajduje.

Jednakże wędrując dobry kawał czasu zgodnie ze wskazówkami odnalazł to czego szukał, wykorzystał swe magiczne moce i w ultra szybkim tempie znalazł się tam gdzie chciał.

Gdy odsłonił jedną z gałęzi zauważył to w co nie wierzył, ale jednak okazało się prawdą.

Wydawało się, że czas zatrzymał się na tym magicznym zakątku, gdzie przyroda rozkwita w pełni swojej harmonii. W ciepłym promieniu słońca odbija się blask wody, sprawiając, że jezioro wydaje się lśnić niczym klejnot. Połączenie spokoju i pokoju tuż przy brzegu daje poczucie błogiego odprężenia.

Zaraz obok jeziora znajduje się rozległe pole, w którym tysiące kolorowych kwiatów wznoszą się ponad zielonym kobiercem trawy. Względem różnorodności gatunków, znajdziesz tam tulipany w jaskrawych odcieniach, dzwonki, które delikatnie się kołyszą na wietrze, oraz wiele innych kwiatów, których nazw nawet nie znał. Ich zapach wypełnia powietrze, tworząc misterną symfonię woni.

Kiedy zwracasz uwagę na to malownicze jezioro, dostrzegasz odbicie nieba i drzew w spokojnej toni wody. Gładka powierzchnia jeziora zachęca go do oderwania się od zgiełku świata i wtopienia w tę idylliczną scenerię. Każdy oddech, który tutaj bierzesz, wprowadza spokój i harmonię do twojej duszy, a uczucie, że chciałby pozostać tu na zawsze, jest nieodparte.

Z niedowierzaniem patrzył na ten piękny widok, szybkim ruchem zdjął swoje sandały i lekko zanurzył stopy w miarę ciepłej wodzie. 

- Chciałbym żeby ta chwila trwała wiecznie - Pomyślał delikatnie kładąc się na ciepłym piasku.

Z uśmiechem na twarzy wpatrywał się w piękne czyste niebo z którego biła gorąca aura. Relaksując się przypomniał sobie stare czasy, mimo że okrutne to na swój sposób wesołe.

- A kogo my tu mamy? - Usłyszał za sobą głos, szybko podniósł się i odwrócił. Jednakże całe zaskoczenie znikło gdy ujrzał przed sobą kogoś kogo bardzo dobrze znał. 

Jej włosy są długie i jasne, związane w wysoki kucyk, który unosi się lekko na wietrze. Włosy układają się w regularne pasma, dodając jej pewnego rodzaju elegancji. Szafirowe oczy dodają jej urody. Ubrana w jasną, lekką zbroję, którego materiał przylega do jej ciała, podkreślając jej smukłą a zarazem bogatą sylwetkę. Na jej plecach spoczywa jej niezawodny wachlarz, który jest zarówno jej bronią, jak i symbolem mocy. Wachlarz składa się z jasnych, lekko przezroczystych materiałów, zdobionych delikatnymi wzorami, które podkreślają jej styl i elegancję.

- Temarii we własnej osobie - Zaśmiała się lekko. - Naruto nie spodziewałam się że tutaj będziesz.

Naskashi a może Naruto wrócił do swojej poprzedniej pozycji, ułożył się na piasku lekko zanurzając stopy w wodzie, najwidoczniej Temarii również miała taki plan bo wykonała dokładnie taką samą czynność.