- Co na śniadanie mamo? - to był ulubiony żart Helen od kilku dni. Tony nigdy na niego nie odpowiadał. Nowożeńcy nie odzywali się do siebie.
Wyjazd zbliżał się do końca. Wszyscy powoli pakowali już walizki. Skrócili pobyt we Francji ze względu na zaistniałe okoliczności.
- Jak mam się spakować, skoro nie mam walizki? - marudził Loki.
- Nie martw się. Możesz spakować rzeczy do bagażu swojej żony. - zażartowała Helen, na co w odpowiedzi spotkała jego lodowaty wzrok. Tony siedział na kanapie i nieprzytomnym wzrokiem patrzył w ścianę. Loki pomachał mu dłonią przed twarzą.
- Żyjesz?
Ocknął się.
- Tak... jest... wspaniale. Jest wspaniale. NIE. Jest wręcz bosko. Tak właśnie zaplanowałem sobie życie.
- Myślisz, że ja tego chciałem?
- Myślę że to twoja wina. Zaręczasz się z kobietą, z którą nie masz zamiaru brać ślubu. Potrzebujesz pomocy. Idziemy do baru, ubijamy się i... Jestem pewien, że to był twój pomysł.
- Co to ma do rzeczy czyj to był pomysł? Trzeba to unieważnić.
- Łał. Geniusz po prostu. Sam bym na to nie wpadł wiesz?
- Przestań być dupkiem! To równie dobrze mógł być twój pomysł!
- Mój pomysł!?
- Nie wiele pamiętam, ale raczej nie stawiałeś oporu!
Kłótnia rozkręciła się na całego. Patrzyli na siebie bez słowa po czym Tony'ego nagle olśniło.
- Czemu my je dalej nosimy? - spojrzał na swoją obrączkę. Szybko ją zdjął i rzucił w stronę Lokiego. Pierścionek wylądował na podłodze. - Zatrzymaj ją sobie. Daj ją swojej Vivien, albo kogo ty tam masz. W każdym razie K-O-B-I-E-C-I-E!
Helen schyliła się i dokładnie obejrzała obrączkę.
- Już to gdzieś widziałam. - zamyśliła się, po czym zbladła i pobiegła włączyć telewizor. - Sami zobaczcie.
Wszyscy weszli do salonu. Faktycznie we Francuskich wiadomościach widniało zdjęcie obrączek.
- Nie znamy Francuskiego. - powiedział zrezygnowany Loki.
- Czekaj zobaczę w internecie.
Czekali w napięciu aż Tony sprawdzi amerykańskie wiadomości.
- O cholera! - krzyknął nagle. - Chyba okradliśmy Louvre!
- Louvre!? - powtórzyła Helen.
- Co to Louvre? - zapytał zdezorientowany Loki.
CZYTASZ
TOKI | frostiron
Fanfiction!CZYTAĆ Z DYSTANSEM! To fandiction powstało wyłącznie w celach humorystycznych. Ma być parodią tego typu opowieści. Początkowo miało nie zostać opublikowane, ale ze względu na dużą popularność wśród znajomych postanowiłam udostępnić moje "dzieło". R...