JKkook: Kochanie, co się stało?
JKkook: Dlaczego płakałeś?
JKkook: odpisz, proszę.
JKkook: Martwię się
Prince_Jimin: chciał mnie zabić
JKkook: boże, kto?
Prince_Jimin: nie znasz
JKkook: no i co z tego?! Jeśli ktoś groził ci śmiercią, to natychmiast powinieneś zgłosić to na policję
Prince_Jimin: nie uwierzą. Nawet Tae mi nie wierzy.
Prince_Jimin: bo ja z nim rozmawiałem przy Tae i on pytał, czy biorę leki
JKkook: bierzesz jakieś leki?
Prince_Jimin: nie
Prince_Jimin: przepraszam, że płakałem! Ja nie rozumiem, ale chyba źle zrobiłem
JKkook: Nie wiem, nie powinieneś płakać w trakcie pokazu, ale nie było mnie tam
Prince_Jimin: Ty się martwisz?
JKkook: na śmierć
Prince_Jimin: ale nie umrzesz? Proszę, nie zostawiaj mnie, obiecałeś, że wrócisz
JKkook: wrócę. Oczywiście że wrócę, tak szybko jak będę mógł. Tylko nie płacz już więcej, proszę. Kocham cię.
Prince_Jimin: dziękuję
Prince_Jimin: chcę cię przytulić
CZYTASZ
brightness 》 jikook ✔
FanfictionViTae: Przestań wypisywać do Jimina. JKkook: Dlaczego? ViTae: Dobrze ci radzę, i ty i on będziecie tego żałować. 💗。:*•.───── 🌼 🌼 ─────.•*:。💗 "Nie każde światło wyprowadzi cię z ciemności" - wtedy jeszcze nie wiedzieli jak wielkie znaczen...