JKkook:
"Nie każde światło wyprowadzi Cię z ciemności" - to prawda. Mnie jedno piękne światełko wprowadziło w ciemny i gęsty mrok. Ale to światełko było tam zagubione, a ja bardzo chciałem pomóc mu się odnaleźć...
°•°•°
No i to już koniec! Oczywiście, możnaby to ciągnąć dalej, opisywać więcej trudnych sytuacji, cały proces leczenia, ale zmierzałoby to do tego samego co dziś - że miłość nie zawsze jest łatwa i przyjemna, serce nigdy nie wybiera najprostrzych rozwiązań, ale, jeżeli uczucie jest prawdziwe, przezwycięży każdą niedogodność.
Wiem, że dość błahe, mogłam też na sam koniec wszystkich pozabijać, zrobić huk i hałas, no ale po co to? Już lepiej mieć oczywisty morał niż nie mieć go wcale.
Mam nadzieję, że będziecie dobrze wspominać to ff, piszcie mi czy wam się podobało i co najbardziej zapamiętacie.
Każdy się pewnie domyślił, ale J_hoe to był oczywiście Hoseok ;)
Jeszcze przez dwa tygodnie będę wstawiać Taekooka, od poniedziałku codziennie, no a wtedy cóż, zaproszę was do moich prac niezależnych. Mam już przygotowany pierwszy rozdział, ale walczę z okładką i opisem. Ktoś zostanie?
A teraz to wszystko, perełki
Yuuma_kun
CZYTASZ
brightness 》 jikook ✔
FanficViTae: Przestań wypisywać do Jimina. JKkook: Dlaczego? ViTae: Dobrze ci radzę, i ty i on będziecie tego żałować. 💗。:*•.───── 🌼 🌼 ─────.•*:。💗 "Nie każde światło wyprowadzi cię z ciemności" - wtedy jeszcze nie wiedzieli jak wielkie znaczen...