Narracja trzecioosobowa
Menadżer usiadł na krześle stojącym obok łóżka, z troską obserwował twarz rapera, który przed chwilą wybudził się ze snu. Han wpatrywał się w ścianę, dawał wrażenie, jakby był zupełnie nieobecny, jakby nie wiedział w jakiej sytuacji się znalazł.
- Jak się czujesz? - spytał mężczyzna po dobrych kilkunastu minutach ciszy panującej między nimi. Między tymi dwojga panowały bardzo dobre relacje, coś na wzór rozmowy bratanka i wujka.
- Fizycznie jest dobrze, psychicznie sam nie wiem - stwierdził nadal wgapiając się w ścianę, która wydawała się teraz bardzo interesująca. Chłopak bardzo chciał uniknąć tej rozmowy, wiedział, że w końcu ona nadejdzie i będzie musiał się jej podjąć.
- Wiesz dobrze, że musisz opowiedzieć mi wszystko. Dokładnie - powiedział spokojnie, jakby bał się, że Han zaraz wstanie i ucieknie. Wiewiór jedynie kiwnął głową, jednak milczał. Mężczyzna czekał aż ten zbierze myśli i uformuje je w słowa, nie chciał go poganiać, wiedział, że ten może wtedy jedynie się wystraszyć.
Po kolejnych kilku minutach Jisung zebrał się w sobie i zaczął opowiadać, co chwilę robił pauzę wymyślając coraz to nowsze, bardziej skomplikowane pytanie. Zaczął od tego jak zostawił Changlixy przy barze i udał się w stronę toalety, zamienił kilka zdań z jednym członkiem Got7, po czym znalazł się już w toalecie. Omówił dość skrupulatnie zdarzenia tam, gdy miał przejść do sytuacji związanej z Lee Know, jego głos załamał się delikatnie, lecz nie przestawał. Opisał swoje przeżycia, zadał sobie parę pytań i przeszedł szybko do sytuacji pod prysznicem. Gdy zakończył swoją opowieść wziął łyk przyniesionej przez menadżera wody, przeniósł wzrok ze ściany na swoje palce.
- Więc - westchnął. - Pozostaje jeszcze kwestia tego, czy chcesz to zgłosić - rzekł i wlepił w niego swoje spojrzenie. Informacje o stanie zdrowotnym jego chłopaka, postanowił zostawić na koniec, gdyż chciał najpierw wyciągnąć z niego wszystkie informacje. Wiedział dobrze, że gdyby zaczął od płukania żołądka, której poddany został Lee, Han nie wytrzymałby i pogrążył się płaczu, przez co on nie mógłby dowiedzieć się wszystkiego.
- Nie wiem - mruknął.
- No dobrze. Zastanów się nad tym - ponownie westchnął. - Jest jeszcze coś, o czym chciałbym Ci powiedzieć - Koreańczyk spojrzał na niego wyczekująco. - Lee Know,znajduje się na oddziale obok. Został poddany płukaniu żołądka - zatrzymał się na chwilę. Spojrzał niepewnie na swojego podopiecznego chcąc sprawdzić jak zareagował.
- Chwilę po tym, jak chłopcy znaleźli cię w łazience.. Rozmawiali z nim o tym, co się między wami stało. Minho wydawał się bardzo nieobecny, aż wreszcie zwymiotował. Zdaję się, że nie pamiętał wydarzeń z tamtej nocy, ani niczego co wydarzyło się pod koniec imprezy. On również zemdlał - zrobił chwilową pauzę. - Ratownicy, którzy przyjechali po Ciebie wezwali drugą karetkę, która miała zając się również nim. Gdy obaj dotarliście tutaj, ty pojechałeś na szycie, a on został poddany toksykologii, badaniu krwi i tym podobnym. W jego krwi wykryto substancje psychoaktywne, podobnie jak w żołądku. Lekarze odkryli to wystarczająco szybko, dzięki czemu Minho najprawdopodobniej z tego wyjdzie. Gdy ty wróciłeś z szycia, on pojechał na płukanie żołądka. W świetle nowych faktów, możemy podejrzewać, że to co się stało, nie jest wyłączną winą Lee Know. Nie bronię go, oczywiście, ale chcę żebyś był tego świadom, podczas podejmowania decyzji. Rozmawiałem z Chan'em, który twierdzi, że Minho zdecydowanie nie wziął tego samodzielnie, dobrowolnie. Jednak organizatorzy zastrzegają się, aby na imprezie znajdowały się środki psychoaktywne - dokończył. Badał uważnie wyraz twarzy Jisung'a, która nie wyrażała zupełnie nic. Chłopak jakby zamarł, pogrążył się w własnym świecie.
- Chciałbym z nim porozmawiać - wypalił nagle.
_________________
Ale ja was rozpieszczam...
Ale żeby nie było. Wybierzcie:
1, 2 czy 3.
CZYTASZ
i haven't idea
FanfictionJisung zaczyna czuć coś do swojego przyjaciela .・゜゜・.・。.・゜✭・ @/jul1axn