Rozdział 23🙊

1.1K 32 21
                                    


Per. Mateusza.

Kiedy zobaczyłem Natalię w tej sukience, za nie mówiłem. Wyglądała prześlicznie. Ja debil, tak o niej mówiłem, gdy leżała na sali pooperacyjnej. Wika się na mnie obraziła, dlatego że wczoraj zafollowowałem Natalii profil na insta. No, a co do sprawy o dosypywanie dragów Natalii... To Wika troszkę nagięła prawdę i ją uniewinnili. Wika się do mnie wprowadziła. Z tego co słyszałem Stuu i Natalia są razem, kibicuje im. Muszę się pogodzić z ekipą, bo nie wytrzymam z Wiktorią. Zrobiłem nową dziarę. Moja mama się do mnie nie odzywa po tym jak się dowiedziała co pisała Wika o Natalii na insta. Powiedziała, że nigdy się tak mną nie zawiodła, bo wierzyła że w końcu będę  miał normalną dziewczynę. Obudziłem się rano. Boli mnie głowa, bo wczoraj za dużo wypiłem na imprezie. Wziąłem bluzę i rurki, i poszedłem pod prysznic. Szybko się umyłem i wyszedłem z łazienki owinięty samym ręcznikiem, bo przypomniałem sobie, że zapomniałem wziąć spodni, nagle drzwi się otwierają. Ja mądry myślę: o Wika wróciła, a tu się okazało, że to Stuu, Natalia, Karol i Werka. Dziewczyny wpadły w śmiech zwłaszcza Natalia (ał), a chłopaki powiedzieli im, żeby się nie patrzyła na co się odwróciły do mnie plecami ciągle się śmiejąc. Założę się o tysiąc złotych, że zrobiłem się czerwony jak pomidor, których nienawidzę.

- Po co przyszliście? I czemu nie zapukaliście?! - spytałem troszkę zmieszany, tą nie zręczna sytuacją.

- Po pierwsze. Przyszliśmy po, rzeczy Natalii. A po drugie pukaliśmy. - powiedział chłop w brodzie.

- A no tak są w pokoju. - kiedy przyjaźniłem się z Natką, to często u mnie spała i miała po prostu swoje ciuchy u mnie, tak jak ja mam, znaczy miałem u niej.

Chłopaki, przenosili jej rzeczy na klatkę schodową, a ja za drzwiami próbowałem podsłuchać rozmowę dziewczyn.

- Nati co się dzieje? - spytała kobita w różowej peruce.

- No bo... Bo... - zarumieła się

- No mów, o co chodzi. Chodzi o Matiego?

- Nie tak głośno! Może i tak.

- Ale co?

- No, bo jak go zobaczyłam w samym ręczniku to mi się przypomniały nasze wspólne seansowe wieczory. Oglądaliśmy pokolei wszystkie części Avengers'ów wtuleni w siebie. A kiedy się obudziłam, za każdym razem paradował po kuchni w samych bokserkach.

- Nati... On ci się podoba?

- Nie, znaczy nie wiem. Brakuje mi go jako przyjaciela. Brakuje mi jego naleśników. Brakuje mi jego blond włosów, które układał wieczność, akurat wtedy, kiedy się nam najbardziej śpieszyło. Brakuje mi jego bluz. Brakuje mi jego poczucia humoru. Brakuje mi jego bliskość... Ale to co on mi powiedział było okropne. Nie wybaczę mu. W moich oczach jest już nikim.

- To co idziemy? - zamyśleń wyrwał mnie głos Karola.

- Idźcie już. Elo.

Zamknąłem za nimi drzwi. Zabolało mnie to co Natalia o mnie powiedziała, że jestem dla niej nikim. W sumie to się jej nie dziwię, że tak o mnie mówi, po tym co jej zrobiłem. Wszedłem do łazienki, podwinąłem rękaw, przejechałem parę razy w miejscu blizn na nadgarstku. Wyszedłem z małego pomieszczenia i udałem się na kanapę. Wziąłem do ręki butelkę z piwem, włączyłem YT i zacząłem oglądać moje i Natalii q&a. Była wtedy po pobiciu. To wszystko była moja wina. Złe wspomnienia wróciły do mojej głowy, ale te dobre też. Nasz pocałunek. Czy ja się w niej zakochałem? Bo z całego serca tego nie chcę. Czemu tego nie chcę? Bo bałbym się, że mogę ją zranić. Bałbym się, że przy mnie nie byłaby szczęśliwa. Bałbym się, że mnie odrzuci.  Z wspomnień wyrwał mnie skończony napój. Eh muszę iść do sklepu. Dobra pójdę później. Muszę ogarnąć w chacie, jest taki syf.  Dostałem wiadomość od gościa , u którego wynajmuje mieszkanie, mam dwa tygodnie na wyniesienie się. Dzwoniłem w tej sprawie do Wiktorii, ale ona jak zwykle powiedziała: kotek nie martw się, przecież wymyślisz coś w końcu jesteś sławny. Mam tego dość, ostatnio zastanawiam się nad zerwaniem z nią. Nie wiem czy wspominałem, że spotkałem się z WiPBrosami. Są spoko, Piotrek mi powiedział, że to on zawiózł ją do szpitala.

Wika wróciła do domu, kupiła mi koszulę i powiedziała, że ona jest do chodzenia na co dzień. (Umrę) Po tej aferze mam dużo więcej przyrostów. Mam już 890000 subskrypcji. Wszystko  przez to, że wyjaśniłem to na YT. Wiem, że cały czas to wspominam, ale nie mogę o tym zapomnieć. Po prostu nie mogę.

Po powrocie ze sklepu dostałem wiadomość na Instagramie od...

Hejka!

Taki dziwny rozdział, nie trzymający się kupy.🖤🖤🖤🙊🙊🖤🙊🖤🙊🙊🖤🖤🙊🙊🖤🙊🖤🙊🖤

P.S.

Piszcie w komentarzach co myślicie na temat rozdziału.😘😘😘😏😏😏

Przez Przypadek || Tromba I Reszta. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz