— Marta! Wszystkiego, wszystkiego, wszystkiego najlepszego! — powiedziałam razem z Kasią, budząc rudą.— O boże. Ale dzisiaj jest dopiero impreza. — powiedziała ziewając.
— Oj tam, wstawaj bo chcemy ci pomóc przygotować wszystko i jechać po stroje. — powiedziałam.
— No już, się zbieram.
*Kilka godzin później*
— O fajnie macie podobne stroję z Martą. — powiedziałam Matiemu.
— Oj nie przysadzaj. Kto ma jeszcze przyjść? — powiedział, poprawiając koszule.
— Nowciu, Patec, Cichy, Dżodżo z Anią i Monia.
— Monia?
— No przecież jest moją asystentką i naszą przyjaciółką.
— Ale nie jest już asystentką Weroniki. — powiedział.
— Bo sobie głupie rzeczy ubzdurała.
— No dobra, idziemy? — zapytał, dając mi całusa w usta.
Zeszliśmy ze schodów i poszłam z Matim złożyć Marcie po raz kolejny życzenia. Czekając na resztę, stałam z Martą i Kasią obok siebie, kiedy z góry zeszła Weronika w przebraniu króliczka. Spojrzałyśmy jednoznacznie na siebie.
— Mogła nago przyjść. — zaśmiała się Kasia.
— Rozumiem, gdyby tego nikt nieupubliczniał, ale jej strój pójdzie w internet. — powiedziała Marta.
— Nie wiem, co Karol w niej widzi. — powiedziałam, na co dziewczyny się ze mną zgodziły. Nagle wpadli Piotrek, Kuba i Monia.
Monia była przebrana za kopciuszka, a chłopaki za postaci z Kubsia Puchatka.
— Wyglądacie obłędnie! — krzyknęła blondynka na powitanie.
— Ty też niczego sobie. — powiedziałam.
— I jak tam z Pateckim? — zapytała szeptem Kasia.
— No wczoraj zaprosił mnie do siebie i całą noc oglądaliśmy Netflixa. W pewnym momencie się do niego przytuliłam i tak oglądaliśmy. — powiedziała zarumieniona, na wspomnienie z wczoraj.
— To świetnie! Trzymam kciuki. — powiedziała Marta.
— Marta, słuchaj jeśli chodzi o to co mówił Mixer u siebie na story, to jest jednym wielkim pajacem. Nie odpisuj mu. — powiedziała Monika.
— Wiem. — rzuciła szybko.
— Chodźcie tort. — uśmiechnął się Mateusz.
— Już idziemy. — powiedziałam. — Widziałam ostatnio jak patrzył na nasz dom. Trochę creep z niego. — odpowiedziałam.
— Faktycznie jest dziwny. Ale teraz zapraszam na tort. — powiedziała solenizantka.
Zjedliśmy tort i impreza rozwinęła się na dobre.
*Święta*
— Ej dajcie ten pomarańczowy prezent. — powiedział Karol, tuląc Weronikę. Siedzimy na kanapie w domu ekipy i otwieramy prezenty na odcinku Mateusza.
Wujaszek podał mi do otworzenia pomarańczowy, ładnie ozdobiony prezent. Otwarłam go, a wszystko w środku było dla którejś z dziewczyn.
— O Jezu jakie słodkie! — powiedziałam, gdy wyjęłam kalendarz na 2021 rok z kotami. — Naszyjnik złoty z literką "m", list i jeszcze buty Nike air force one z... Krokietem! Jezuu. — powiedziałam.
— Dla Marty na stówę. — powiedział Krzychu.
— Też mi się tak wydaje. — odpowiedział Mateusz.
— Co? Nie, nie możliwe, że dostałabym tak super prezent. — odpowiedziała.
— Ale to dla ciebie Marta. — powiedziałam.
— Przeczytaj list! — krzyknął Majkel.
„Marto z okazji świąt, dobry aniołek przyniósł Ci te o to prezenty. Na wstępie chciałbym napisać, byście nie czytali tego fragmentu na filmie, gdyż jest to osobiste. ...
— Skoro osobiste, to dam to Marcie, żeby przeczytała. — oddałam kartkę.
... A więc, chciałbym Ci podarować wyjazd z jakąś osobą, którą sama wybierzesz. Wyjedziecie na dwa tygodnie do Chin. Chciałbym jeszcze powiedzieć, że bardzo Cię lubię i lubię spędzać z Tobą czas. Twój aniołek.”
— Poryczałam się. — przytuliłam Martę.
— Ha ha beksa lala! — powiedział Patecki, na co się zaśmialiśmy.
— Kto to? — Wera, aż zmarszczyła brwi.
— To ja. — powiedział bardzo wstydliwie Nowciu.
— Nie miałeś limitu? — zapytał Mati, na co chłopak przytaknął.
Kiedy skończyliśmy nagrywać Marta, wraz z Piotrkiem poszli do pokoju Murcix.
*Marta*
— Serio, to wszystko dla mnie? — zapytałam.
— No tak, bo bardzo cię lubię. — atmosfera była bardzo niezręczna. — Mogę? — zapytał o ubranie naszyjnika.
— No wiesz Nowciu, ja ja też cię mega lubię i myślałam, żebyś to ty ze mną poleciał do Chin, bo wiem że oboje lubimy tamte rejony. Co ty na to? — zapytałam.
— Z tobą wszędzie. — uśmiechnął się, przytuliłam się do niego, co odwzajemnił.
— Zostaniesz na noc? — spytałam.
— Z chęcią. — ponownie się uśmiechnął. Kiedy naprawdę, zrobiło się niezręcznie, zaczęłam iść w stronę garderoby, by przebrać się w coś wygodniejszego do snu. — Marta? — zapytał Nowciu, wołając mnie.
Mruknęłam, odwracając się w stronę drzwi od pomieszczenia, gdzie stał Nowciax. Zamknął za sobą drzwi u podszedł bardzo blisko mnie. Czułam jego oddech na szyi, gdy zbliżył twarz do mojej szyi.
— Naprawdę cię lubię. — szepnął, całując mnie. Trwaliśmy w pocałunku chwilę, dopóki nie zabrakło nam tchu.
— Ja ciebie też Piotrek. Ym to, co teraz z naszą relacją? — zapytałam, plątając się w słowach.
— Może wznieśmy ją na wyższy poziom? — zapytał znowu mnie całując.
— Marta, jesteś tu?! — usłyszeliśmy głos Kasi i Natalii.
— Nowciax schowaj się. Nie chcę, na razie by dziewczyny wiedziały. — powiedziałam niezręcznie.
— Jasne rozumiem ha ha. — zaśmiał się i schował. Wyjęłam jakieś ubrania i wyszłam z garderoby.
— O tu jesteś. — powiedziała entuzjastycznie Natalia.
— Słodki był ten prezent od Nowciax'a. — powiedziała Kasia.
— Tak słodki. — założyłam kosmyk włosów za ucho, myśląc o brunecie chowającym się u mnie w szafie.
*Piotrek*
Chowałem się w szafie i podsłuchiwałem rozmowy dziewczyn. Cieszę się, że udało mi się pocałować Martę, a za niedługo w końcu wyznam jej co do niej czuje, gdy będziemy jeśli najlepsze sushi w Tokio. Ten wyjazd będzie niezapomniany. . .
CZYTASZ
Przez Przypadek || Tromba I Reszta.
FanfictionCzy jeśli spotkasz kogoś przez przypadek, to życie może zmienić się o 180°? #1 dla nastolatków 2019 # UWAGA CRINGE ALERT# 29. 11 2020 #2 - monia Tego dowiecie się czytając ff o Ekipie! Główni Bohaterowie: Natalia 'Natix' Dryg Mateusz 'Tromba' Trąbk...