2. 3🍾

483 26 0
                                    

UWAGA!!!!
CRINGOWY ROZDZIAŁ! (jak wszystkie)

Chcę tylko powiedzieć, że to co pisze, to nie są moje spekulacje na temat tego co się stało. Chce zrobić kilka rozdziałów i skończyć na dobre tą książkę. Wiem, że chcieliście drugą część, więc nie piszcie do mnie, że oni mieszkają razem, czy coś. To moja chora wyobraźnia, pamiętajcie o tym.

Per. Natalii

Siedzę w kuchni, i jem płatki. Tydzień temu wróciliśmy ze stanów. Pogodziłam się z Werą. Kasia i Patec siedzą razem ze mną i się kłócą, które chrupki lepsze. Nagle usłyszeliśmy krzyki Marty dobiegający z góry.

- Mikołaj jak mogłeś mi to zrobić?! - krzyknęła Marta. Podeszła do barierki i wyrzucała jego ubrania na schody.

- Jak ja ci to mogłem zrobić?! Ach tak! To ty i ten cały ship martaxtromba doprowadziły do tego! - krzyknął.

- Czyli to, że mnie zdradziłeś, to moja wina tak?! - popatrzyłam na Kasie i pateca i razem, pobiegliśmy do naszej przyjaciółki.

- Co tu się dzieje? - spytał zaspany Karol wychodząc z pokoju jego i Werki.

- Nie ważne! - krzyknęli równo i rozeszli się w swoje strony. Mikołaj zbierał swoje rzeczy, pomógł mu w tym Karol i Kuba. Ja z Kasią pobiegłyśmy do pokoju Marty.

Marta leżała na łóżku i płakała w poduszkę. Weszliśmy po cichu i zamknęłam drzwi i razem usiadłyśmy na łóżku.

- Marta co się stało? - spytała Kasia głaszcząc Martę po plecach. Rudowłosa usiadła po turecku, trzymając poduszkę. Podałam jej chusteczki, rzuciła szybkie dzięki i zaczęła mówić.

- Podejrzałam Mikołajowi konwersacje na Messengerze. Pisał tam z jakąś dziewczyną, a wogule zobaczcie sobie. - dziewczyna podała nam swój telefon z wyświetlonymi screenami, które zrobiła na telefonie bruneta. Z wiadomości jest wszystko jasne. Piszą do siebie, jak zwykła para. Ona wysyła mu dwuznaczne zdjęcia. A jedna wiadomość mówi wszystko.

Malwina❤️❤️
- jak się wymknąłeś wczoraj, że cię nie zauważyli?

Miki😈💝
- no wiesz, bo to by spędzić tak suuuper noc z tobą, mógłbym nawet zabić. To co robiliśmy wczoraj. Kocham cię mała.

Malwina❤️❤️
- ale powiedz jak to zrobiłeś?

Miki😈💝
- aż tak dużo nie mogę powiedzieć. Dobranoc❤️

Malwina❤️❤️
- dobranoc ❤️

- Świnia. - prychnęła Kasia. Marta się popłakała, w tym samym czasie wbił Patec. Usiadł koło Marty i ją przytulił.

- Dobrze mieć, przyjaciółki i przyjaciela. - popatrzyłam z uśmiechem na Kubę.

- Ej zostawcie nas samych. - powiedział Patecki. Wyszliśmy z pokoju rudowłosej. Poszłam dokończyć płatki, a Kasia poszła się ogarnąć.

Na mojej drodze stanął zaspany Mati. Podeszłam do niego i przytuliłam na powitanie.

- Cześć bobas, wyspałaś się? - dalej mnie przytulał.

- Puść mnie już wielkoludzie. - popatrzyłam w jego zielone tęczówki.

- Pamiętam że, tak jak Werka miałaś metr sześćdziesiąt, a teraz jesteś tylko o dziesięć centymetrów niższa. - spojrzał. Puścił mnie, a ja poszłam jeść śniadanie.

Po skończonym posiłku, poszłam do pokoju. Wybrałam dresy z prettylittlething. Koszulkę TIE DYE, bieliznę i udałam się do łazienki.

Po wyjściu, napotkałam wzrokiem rozbawionego Kubusia, wychodzącego z Marty pokoju. Czyżby nowy ship?

- Kubuś, co ci tak wesoło? - poruszyłam znacząco brwiami.

- Pokazałem Murcixówce mema. Nie licz na to, że ja i ona. W mojej głowie dalej figuruje piękna blondynka. - popatrzył rozmażony.

- Nie podniecaj się tak. Pisałam z Monią wczoraj.

- I co, i co? - rzucił się normalnie na mnie. To słodkie, że mu tak zależy.

- Po kwarantannie, przyjedzie do mnie. Bo wiesz, ja nie mam rodziny i nie muszę do nich jechać.

- Czyli będzie tu spać? - spytał ciekawy.

- No tak na kanapie, ustaliłam z wujkiem, chyba że jakiś pokój się zwolni na tydzień.

- Będzie tu tyyyyydzieeeeeń? - w jego oczkach, tryskały iskierki szczęścia i miłości jaką darzy blondynkę.

*Tydzień później*

- O Monia! Wreszcie jesteś kochana! - przytuliłam blondynkę na powitanie.

- Tak! Też się cieszę, że cię widzę! - oddała przytulasa. Po chwili zjawiła się Kasia i Kuba. Oboje przytulili się do dziewczyny. Kuba wziął walizkę blond włosej.

- Marta, odstąpiła ci pokój. - rzuciła brunetka.

- O Jezu, nie trzeba było. - powiedziała wchodząc na górę. Kuba niósł walizkę.

- Prawdziwy gentleman. - uśmiechnęłam się do Kasi, z którą szłam z tyłu. Kiedy szliśmy do pokoju każdy się witał z Monią.

- No więc, co robimy szefowo? - spytała biorąc MacBooka i telefon.

- Boże Monia, jesteś tu, aby spędzić z przyjaciółką czas, a nie z szefem. Odłóż laptopa i chodź do ogrodu.

Wyszłyśmy z Moniką i Kasią na ogród. Chłopaki skakali do wody. Patec, Mati, Karol, Wujek, Majk i Krzychu.

- Gdzie Mixer? - spytała blondynka pokazując na chłopaków.

- Wyprowadził, się do dziewczyny, z którą zdradził Martę. - powiedziała szybko Kasia.

- Co za dupek. - powiedziała Monia. Wera wchodziła do jacuzzi. Zaprosiła nas do siebie, więc poszłyśmy się przebrać w stroje kąpielowe. Związałyśmy włosy i weszliśmy do środka.

- Ale przyjemnie. - zaśmiałam się na widok, nas, chłopaków i zachódu słońca.

- Ale bomby! Rakiety! - krzyknął Kuba i Krzychu.

- Bardzo zabawne. - powiedziała Monia z uśmiechem na twarzy.

Wieczorem wróciliśmy do domu. Zrobiliśmy podsiadówę. Ubrałyśmy się w dresy, wzięłyśmy przekąski i poszłyśmy na trampolinę. Nagle na trampolinę wbili chłopcy. Mianowicie. Mati, Kuba, Karol i Wujaszek.

- Babski wieczór bez nas? - udał obrażonego wujek.

- O jejku przepraszam kochana. Zapomniałam o tobie. To co pazurki? - rzuciłam do Łukasza.

- Monia mogę cię prosić na słówko. - spytał Kuba. Popatrzyłam na Kasie, a ona na mnie. Blondynka się zgodziła i odeszła kilka metrów z brunetem dalej.

Per. Kuby

- Monia, jeśli będziesz chciała mogę spać u ciebie. - rzuciłem nie śmiało. Podrapałem się po karku. Spojrzałem w oczy blondynki, które cholernie mi się podobają.

- Jasne, czemu nie. - powiedziała uśmiechnięta. - Tyle czasu, spaliśmy razem w LA, więc nie widzę problemu. - zacząłem iść, blondynka chwyciła mnie za nadgarstek. - Lubię cię Kuba.

- Ja ciebie też. - blondynka się przytuliła co mnie zaskoczyło. Wróciliśmy do ekipy i zrobiliśmy sobie imprezkę w domu.

Przez Przypadek || Tromba I Reszta. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz