- Co je... Kurwa pomyliłaś domy Morgan?
- Chciałabym.. - mruknęłam - No.. To dla ciebie, czy coś.. - dałam mu upominek.
- Bomba?
-Co? Nie. No.. to na święta - wzruszyłam ramionami. Chłopak się zmieszał, ale chwilę później jakby zrozumiał o co mi chodzi. Wszedł do domu i wrócił z czerwonym pudełeczkiem, przewiązanym złotą wstążką.
- Trzymaj - podał mi je.
- Trucizna? - uniosłam kąciki ust ku górze.
- Nie - przewrócił oczami - Mama Cie do tego zmusiła?
-I Nancy. Założę się, że Ciebie też, bo z własnej woli byś tego nie zrobił..
- Ludzie się zmieniają.
- Wszyscy, ale nie Ty.. - po tym staliśmy chwilę w milczeniu. Czułam jak się na mnie patrzył, więc podniosłam głowę i wbiłam wzrok w jego czekoladowe tęczówki.
- No to.. - odchrząknął, przerywając ciszę - Wesołych świąt.
- Wesołych świąt - odwróciłam się i dość szybkim krokiem ruszyłam do domu.
Wtedy nie wiedziałam, że ten moment był przełomowy w naszej relacji.
****
Kiedy wróciłam do domu, zastałam przed drzwiami, ciotkę, wuja, babcie i Ashley.
- Gdzie byłaś? - zadała pytanie Ash.
-W dupie - mruknęłam, tak żeby, tylko ona usłyszała.
- Co robisz w ferie? - zapytała.
- Jade do Grecji - mruknęłam. Wujek i babcia poszli do samochodu, a moja mama weszła do kuchni z Vannessą.
- Co?
- Mam sesje..
-Jaką sesję?
- Japierdole nieważne..
-Przyjadę - uśmiechnęła się.
-Nie, nie przyjedziesz.
- Lecisz samolotem? - pokiwałam głową.
- To wykupie sobie bilet.
-Jade prywatnym samolotem i mam określoną liczbę osób, które mogę zabrać.
- Ile m..
- Jade z Nanc i obie możemy zabrać trzy osoby. Ze mną leci mama, Lucy i Baker.
- To wyrzuć kogoś - przewróciła oczami.
-Po moim trupie..
- A ta twoja Mrans..
-Nancy - poprawiłam ją.
- No, Nancy kogo bierze?
- Nie znasz..
-Powiedzz.. - nalegała.
- Willa i tego pasożyta Maxa - burknęłam, patrząc na blondynkę która zakładała buty.
- Czyli jedno miejsce wolne.. Powiedz jej, że ja jeszcze z nimi jadę.
CZYTASZ
I tak Cię nienawidzę || ZAKONCZONE
Romance"- Po co tu przyszedłeś? - zapytałam - Czemu Ci aż tak bardzo zależy, żebym się nie pocięła, zaćpała czy skoczyła z pierdolonego mostu? - Bo.. - O co Ci, kurwa, chodzi Parker?" ~~° Druga część "I tak Cię nienawidze" - > "Od zawsze i na zawsze"...