Od naszego wypadu minął tydzień. Siedze na łóżku i oglądam seriale na netflixie.
Nagle słyszę dźwięk przychodzącej wiadomości, więc sięgam po telefon.Od Livcio <3: Cześć, masz czas?
Ja: Jasne
Ja: A co?
Nie doczekałam sie wiadomości od niego, bo sekundę po tym moja komórka zaczęła dzwonić.
- Woaah hej - przywitałam się, włączając kamerkę - nie spodziewałam się, że zadzwonisz.
- Ta terapia mi pomaga i.. Powoli wracam do siebie - uśmiechnął się słabo.
- To super - przesłałam mu ciepły uśmiech.
- A.. Jak tam u was? - zapytał.
Opowiedziałam mu o relacji między Lucy a Maxem, o naszych wagarach i tym psychopacie. On mówił, że bardzo chciał by już wrócić, ale czuje, że nie jest gotowy, a nie chce ryzykować.
- Umm.. Czy.. - zawahał się.
- Wal śmiało.
- Kiedy był jego pogrzeb?.. - dobra tego się nie spodziewałam.
- Jakoś.. Parę dni po twoim wyjeździe.
- Czemu on to zrobił? Wiesz? - spojrzał na mnie.
Czyli nie powiedzieli mu.- Oli ja.. Ja chyba nie jestem odpowiednią osobą..
- Nikt nie chce mi powiedzieć.. Proszę Cie Maddie.
-To.. Nie mógł znieść myśli, że nie jesteście już razem - wydusiłam, a oczy Olivera rozszerzyły się - Ale to nie twoja wina Oli. Naprawdę on powinien to zrozumieć, a nie..
- Przestań - przerwał mi - Dziękuję, że mi powiedziałaś i.. Zadzwonię za pare dni - mruknął.
- Trzymaj się - pomachałam mu, a on przerwał połączenie.
Westchnelam. To będzie trudny tydzień.
****
- Mama załatwiła ci kolejną sesję w Californii - Nancy wparowala do mojego pokoju.
- Cześć? - mruknęłam, przenosząc na nią wzrok.
- A teraz Zbieraj się - oznajmiła, ściągając kurtke.
- Co? Gdzie?
- Idziemy na imprezę do Parkera - powiedziała, podchodząc do mojego łóżka.
- Nigdzie nie ide.
- idziesz.
- Nie - spójrzalam w telewizor - Wole zobaczyć kto podkłada Cheryl lalke jej brata, niż iść i patrzeć jak Parker liże się z dziwkami.
- Zazdrosna? - podniosłam się do pozycji siedzącej.
- Popierdoliło cie?
- Wstawaj - podeszła do łóżka i ściągnęła ze mnie koc.
- Shit - przeklnęłam. Wiedziałam, że przegrałam tą bitwę.
- Chodz.. Kurwa mać Madelaine - krzyknęła Nanc, patrząc na mnie od góry do dołu - Wyglądasz coraz gorzej kurwa.
- Miło mi to słyszeć - przewróciłam oczami, opierając się o biurko.
CZYTASZ
I tak Cię nienawidzę || ZAKONCZONE
Romance"- Po co tu przyszedłeś? - zapytałam - Czemu Ci aż tak bardzo zależy, żebym się nie pocięła, zaćpała czy skoczyła z pierdolonego mostu? - Bo.. - O co Ci, kurwa, chodzi Parker?" ~~° Druga część "I tak Cię nienawidze" - > "Od zawsze i na zawsze"...