Pov. NM
Co ja zrobiłam, co ja myślałam? On na pewno nic do mnie nie czuje, a to jak sie dowiedział o tym, że go lubie bardziej bylo jednym z najgorszych sposobow ever..(Ty leterki na klawiaturze mi lataja xD 1:37 pon. 25 lis.2019) A Dream? Zachowuje sie jakby nic się nie stalo i teraz przymila sie do Inka... nie wierzę w nią.. Eh..
Usiadlam po drzewem.. Ja.. ja nie chcę wrocic do tej rutyny.. Wolę być tam z nim przezyć coś nowego przecież to nie może sie tak skończyć...
D:Hej Inky przyjdziesz do nas jeszcze?^^- Zapytala z radoscią
I: Oczywiscie Dream- I juz go nie było.. po chwili dosiadla sie do mnie Dream i zaczeła opowiadać jaki Ink jest wspaniały, ale nawet jej nie sluchalam myślami bylam przy Killerze... zjanac zycie pewnie jest w piwnicy... w sumie nawet ja nie zdazylam zauwazyc co w niej jest... tak szybko zamknął drzwi
D:Night- A co jesli on nie zwracal na nas uwagi bo juz ma kogoś?
D:Night słuchasz mnie?- A jeśli jednak? Tylko się wyglupilam przed nim! Schowalam twarz bardziej w kolana i zaczelam plakać..
D: Night! - spod kata spojrzałam na nią
Nm: Co? - Zapytalam bez okazania jakiejolwiek checi do sluchania jej
D:Bo jak nastepnym razem przyjdzie Ink to odwiedzisz Killera-Powiedziala i dalej coś ględziła..
Nm:Racja..-Westchnelam ze smutkiem... bo to tak długo czasu, a ja nawet nie wiem co on mysli...
( I tu Kasia idzie spać 1:46 )
~○●°•°●○~
Po kilku dniach
~○●°•°●○~Dream nadal rozmarzona czeka na Inka, a ja? Źle ze mną.. nie mogę przestać myśleć o Killerze juz nawet mniejsza z tym, że ma trupy u siebie w domu! On naprawdę jest dobrą i troskliwą osobą! Wiem to.. Ja bardzo tesknię za jego wyglądem, slowami, a nawet zapachem...
Kurde ja mam nadzieje, że nie popadlam w jaką opsesje na jego punkcie to by było.. bylo by to po prostu nie zbyt dobre? Moze tak to ujmę.. Serio mam ze sobą problem! Nie myślę o niczym innym jak tylko o sami wiecie kim... Dobra musi mi przejsć z nim... Możliwe, że możemy się już nie spotkać.. Meh..
Schowałam twarz w kolana i czekałam.. Nawet nie wiem na co.. porpostu tak mijają mi dni.. Siedze tu pod tym drzewem i czekam..
Hej, Nightmare nie męczy cie to czekanie? On może być wlasnie z jaką laską, a ty tu siedzisz i nic nie robisz
Uh... znowu mam omamy.. nie wiem co mi, ale te ciemne jabłka zaczęły się do mnie odzywać jeszcze cos tam probowyły szeptac i namieszac mi w głowie, lecz moją uwagę odwrocił nagły okrzyk radości Dream, a potem rzucila sie na Inka z objęciami..
Podszedłam do nich naprawdę chce się z nim zobaczyć... albo moze się spytam co u Killera.. A.. a jak zaproponuje mi pójscie do niego to się zgodzę
~○●°•°●○~
Jest 17 A mi sie udalo skończyć rozdzial jej!
~○●°•°●○~
CZYTASZ
Killmare || Nasza Droga Ku Zagładzie
FanfictionKiller zmaga się z przeszłością, za co również obrywa mu się w jego przyszłości ze swoją ukochaną. Ona natomiast, Nightmare, zmaga się z samą sobą. Czy przetrwa ją ich problemy? A może nie uda im się i zaprzepadną na dobre? _________________________...