63. Głos pierwszy.

46 9 0
                                    

Night

Patrzyłam na niego.. jak on może tak myśleć?

Na co czekacie? Powiedzcie coś!

A-ale co takiego niby?

szpara się powiększa♤

Nm: Słuchaj to nie było nigdy tak, że cię nienawidziłam- Mówię dalej- Po prostu.. , eh jakie po prostu... Przez te głosy starałam się wmówić sobie, że cię nie chcę w moim życiu, ale.. Ale to był błąd.. ja bardzo cię-

Gł1:Co wy odwalacie?! Chwilę mnie nie było i już zaczęliście coś odpi*KRAA*erdalać?!

Masz dokończyć zdanie

Gł2:Dokończmy je!

Gł1: Nie m(usuń)a szans na to że wam pozwole.

Co? Jak to...

Gł1:Wiem, że tu jesteś. Wiem że wszystkich omamiłaś, ale ze mną ci się nie uda.

Dlaczego?

Gł1:Może, zapominam o tobie, ale nie o tym co mowiłaś, po prostu wiem, że tu jesteś i zamierzam cię znaleźć.(usuń)
(Usuń)

(Usuń)

(Ųšűñ)

[USUŃ]

[Usuń].......
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.

.

.

Gł1:Mam cię.

Gł5:Nie pozwolimi ci zepsuć tego!

Gł3:Właśnie

Gł1: Jestescoe słabi co mi niby zrobicie

Gł2: W pojedynkę niby tak, ale wystarczy że połączę się z 3 i będę w stanie cię pokonać.

Gł: Nie. doceniasz. mnie.

Głosy, które chciały panować nad nią w tym momencie zjednoczyły się i walczą o nią i mimo tego, że tu w jej głowie wydaje się długo w życiu realnym nie minęła nawet sekunda.♤

Nm:  Ja bardzo Cię kocham Killy i martwię się o ciebie na poczatku ci przecież mówiłam abyś znalazł sobie lepsza ode mnie... Przecież tylko cię ranie, nie powinnam się niegdy pojawic w twoim życiu. Bylo by ci lepiej.. - Usiadłam na krzesło- proszę zjedz wiecej nie głodź się - Patrzyła mna niego.. Nie wiem czemu, ale chyba zemdlałam, dlaczego teraz?!

Gł1: Ha. Myśleli że mogą coś mi zrobić? Co prawda włączyli we mnie tylko stan uśpienia. Dobrze wiedzą, że beze mnie nie istnieją. W koncu skoro nie ma pierwszego głosu to jakim cudem mogą być kolejne? Po prostu znikliby, ale mam plan jak to naprawić wrócę do naszego Au. Skoro Dream zjadł kilka jabłek A nie jedno i osiągnęła tylko taki stan, to co się stanie gdy JA zjem tyle? Trzeba się przekonać~

Obudziłam się gdzieś w nocy, a obok mnie leżał Killer w sensie w pół leżał trochę na podłodze.

Wstałam mimo, że nie było to z mojej woli. Co się dzieje?

Otworzyłam portal do ..Dreamtale?

Weszłam tam i skierowałam się w stronę drzewa.  Nie.. czy.. Nie nie mogęę-

O tak~

Nm: AHH! -Głęboko oddycham- obok śpiący Killer w pół na ziemi, zlapałam się za glowę. T-to był koszmar?

K: Nighty co się stało? -spojrzałam na niego

Nm: Koszmar... Heh... Taki  Nightmare w nie spodziance dla mnie... Ale nie chciałabym, aby to się stało, potem ci opowiem.. A i.. jak tu się znalazłam?

Hai no to yyy Wings rozwiniesz jakoś dyskusję?♡

Killmare || Nasza Droga Ku ZagładzieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz