Night
Patrzyłam na niego.. jak on może tak myśleć?
Na co czekacie? Powiedzcie coś!
A-ale co takiego niby?
♤szpara się powiększa♤
Nm: Słuchaj to nie było nigdy tak, że cię nienawidziłam- Mówię dalej- Po prostu.. , eh jakie po prostu... Przez te głosy starałam się wmówić sobie, że cię nie chcę w moim życiu, ale.. Ale to był błąd.. ja bardzo cię-
Gł1:Co wy odwalacie?! Chwilę mnie nie było i już zaczęliście coś odpi*KRAA*erdalać?!
Masz dokończyć zdanie
Gł2:Dokończmy je!
Gł1: Nie m(usuń)a szans na to że wam pozwole.
Co? Jak to...
Gł1:Wiem, że tu jesteś. Wiem że wszystkich omamiłaś, ale ze mną ci się nie uda.
Dlaczego?
Gł1:Może, zapominam o tobie, ale nie o tym co mowiłaś, po prostu wiem, że tu jesteś i zamierzam cię znaleźć.(usuń)
(Usuń)(Usuń)
(Ųšűñ)
[USUŃ]
[Usuń].......
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
..
.
Gł1:Mam cię.
Gł5:Nie pozwolimi ci zepsuć tego!
Gł3:Właśnie
Gł1: Jestescoe słabi co mi niby zrobicie
Gł2: W pojedynkę niby tak, ale wystarczy że połączę się z 3 i będę w stanie cię pokonać.
Gł: Nie. doceniasz. mnie.
♤Głosy, które chciały panować nad nią w tym momencie zjednoczyły się i walczą o nią i mimo tego, że tu w jej głowie wydaje się długo w życiu realnym nie minęła nawet sekunda.♤
Nm: Ja bardzo Cię kocham Killy i martwię się o ciebie na poczatku ci przecież mówiłam abyś znalazł sobie lepsza ode mnie... Przecież tylko cię ranie, nie powinnam się niegdy pojawic w twoim życiu. Bylo by ci lepiej.. - Usiadłam na krzesło- proszę zjedz wiecej nie głodź się - Patrzyła mna niego.. Nie wiem czemu, ale chyba zemdlałam, dlaczego teraz?!
Gł1: Ha. Myśleli że mogą coś mi zrobić? Co prawda włączyli we mnie tylko stan uśpienia. Dobrze wiedzą, że beze mnie nie istnieją. W koncu skoro nie ma pierwszego głosu to jakim cudem mogą być kolejne? Po prostu znikliby, ale mam plan jak to naprawić wrócę do naszego Au. Skoro Dream zjadł kilka jabłek A nie jedno i osiągnęła tylko taki stan, to co się stanie gdy JA zjem tyle? Trzeba się przekonać~
Obudziłam się gdzieś w nocy, a obok mnie leżał Killer w sensie w pół leżał trochę na podłodze.
Wstałam mimo, że nie było to z mojej woli. Co się dzieje?
Otworzyłam portal do ..Dreamtale?
Weszłam tam i skierowałam się w stronę drzewa. Nie.. czy.. Nie nie mogęę-
O tak~
Nm: AHH! -Głęboko oddycham- obok śpiący Killer w pół na ziemi, zlapałam się za glowę. T-to był koszmar?
K: Nighty co się stało? -spojrzałam na niego
Nm: Koszmar... Heh... Taki Nightmare w nie spodziance dla mnie... Ale nie chciałabym, aby to się stało, potem ci opowiem.. A i.. jak tu się znalazłam?
♡Hai no to yyy Wings rozwiniesz jakoś dyskusję?♡
CZYTASZ
Killmare || Nasza Droga Ku Zagładzie
FanfictionKiller zmaga się z przeszłością, za co również obrywa mu się w jego przyszłości ze swoją ukochaną. Ona natomiast, Nightmare, zmaga się z samą sobą. Czy przetrwa ją ich problemy? A może nie uda im się i zaprzepadną na dobre? _________________________...