~Nightmare już nie ma...~
POV. NM
Rozmawialam z Dustem i popijałam kakao, a gdy je wypilam oczywiscie zachcialo mi sie spać. Ja naprawdę nie wiem jak to sie dzieje! Czasem po wypiciu kakao nic mi sie nie dzieje, a w takich przypadkach jak ten chce mi sie spać
D: Śpiąca? - nie odpowiedzialam, bo on dobrze wie, więc oparlam sie o kanapę i powoli przysypiałam, a kiedy bylam już w stanie, że niby spie a słysze i czuję to Dust wziąl mnie na recę poszedł do Killera i zapytał gdzie ma mnie położyć po czył zaniusł mnie do pokolu Killera i mojego.
Chwilę jeszcze przy mnie siedział, a nastepnie szepnął coś pod nosem.. i chyba mnie pocałował nie chciało się mi jiż reagowac i po prostu usnęłam. Pogadam z nim o tym jak wstanę..
~○●°•°●○~
Gdy wstała
~○●°•°●○~
Usiadłam na lóżku i się przeciagnęłam, w biurze nadal paliło się światło, a więc Killer jeszcze coś tam robi, a Dust.. a no tak miałam z nim porozmawiać
Zeszłam z łóżka i poszłam go poszukać, siedział z Kilusiem w biurze, więc wyciagnałam go na chwilę i na dole zaczełam temat
Nm: Pamiętasz gdy usnęłam? - ten pokiwał głową- No więc ja jeszcze nie spałam do końca.. - Dust spojrzał na mnie i chwilę się zastanawial o co mi chodzi
D: I...? - Eh... westchnełam
Nm: Pocałowałeś mnie.. - Dust sie zaczął czerwienić
D: To nie tak.. W sensie.. Ja, ty tak śłodko wyglądałaś i, uh... - Strasznie sie jąkał próbują się jakoś usprawiedliwić
Nm: Dust jesteśmy tylko przyjaciółmi.. - Mój rozmowca przyparl mnie do ściany
D: Jeden pocałunek i nie będę się do Ciebie przystawiał - Zdziwil mnie
Nm: Al- Nawet nie dal mi czasu na odpowiedź. Niby na początku chciałam i próbowałam go odepchnąć, ale to i tak nic nie dało był silniejszy ode mnie... a przez to, że zaczełam o czymś mówić odrazu pocałowal mnie z "języczkiem" Bleh.. Normalnie nie moglam tego znieść, a na dodatek wiedza, że wlaśnie poniekat zdradzam Killera... i to jeszcze w jego domu, a on jest na górze... Czuję sie okropnie! Dust nie przerwyał pocałunku dopóki nie poczul mazi w buzi, za to ja...
Zaczełam się nią krztusić. No bo jak ja mogłam nie zareagować szybciej za nim Dust mnie pocalował?! A co jeśli Killer sie dowie i mnie zostawi?!
Dust sie ode mnie troche odsunał i wypluł te maź na podłogę. Upadłam na podłogę i zlaplam za gardło jedną reką, a drugą czaly czas przecieralam oczy chociaż i tak już nic nie widziałam. Nagle poczulam okropny ból pleców.
~ Jak moglas to zrobić.. Biedny Killer ~
~ Mógł trafić na lepszą kobietę ~
Jak przez mgłę słyszałam głosy zzewnątrz, ale chyba Dust krzykiem zawołał Killera.. Nie! A co jesli mu powie??
~ Na pewno to zrobi ~
~ I dowie się, że nie jesteś nic warta! ~
Nm: NIE WOŁAJ GO - wydarłam się dziwnym znieksztalconym głosem
~ Wiedzielismy, że to kwestia czasu kiedy się nam poddasz Nightmare.. HaHAhahAhAHAaHa ~
W głowie dudnił mi ten chole*KRAA*ny śmiech
~○●°•°●○~
Ups....?
~○●°•°●○~
CZYTASZ
Killmare || Nasza Droga Ku Zagładzie
FanfictionKiller zmaga się z przeszłością, za co również obrywa mu się w jego przyszłości ze swoją ukochaną. Ona natomiast, Nightmare, zmaga się z samą sobą. Czy przetrwa ją ich problemy? A może nie uda im się i zaprzepadną na dobre? _________________________...