Desire

2.7K 120 7
                                    

Riliana


Back to the reality...

Wróciłam do domu, gdy Colin spał już w najlepsze. Wzięłam szybki prysznic, wracając wspomnieniem do wcześniejszej sytuacji przy ognisku. Stojąc pod ciepłym strumieniem wody, poczułam, jak ogarnia mnie podekscytowanie. Zamknęłam oczy, oddając się chwili. Znów siedziałam obok Keily, upajając się jej towarzystwem. Czułam jak jej delikatne i pełne usta, łączą się z moimi. Po moim ciele przeszedł ponownie dreszcz podniecenia.

Boże co ty ze mną robisz? -pomyślałam, lekko się uśmiechając.

Strugi wody spływały po moim rozgrzanym ciele.

Dlaczego nie mogę przestać o tobie myśleć?

Zakręciłam kurek z wodą i wytarła się ręcznikiem, uświadamiając sobie, że za moment powrócę do rzeczywistości.

Wróciłam do sypialni, kładąc się na łóżku koło Colina, który niemal natychmiast się przebudził, oplatając mnie swoim ciężkim ramieniem.

- Hej kochanie, jesteś taka zimna. Chodź tu do mnie.

W jednej chwili opuściła mnie ekstaza, a na jej miejscu pojawiły się wyrzuty sumienia.

Kurwa Riliana co ty najlepszego zrobiłaś!

Nie mogłam zasnąć całą noc. Wiedząc, że to, co robię, jest złe i że nie jestem już w stanie temu zapobiec.

*

Keily

Tego ranka obudziłam się dość wcześnie, nie mogąc przestać się uśmiechać. Czułam, że roznosi mnie energia. Nie mogłam się na niczym skupić, ponieważ moje myśli powracały do ślicznej brunetki. Ponownie zawiesiłam się na jej zdjęciu, które zrobiłam jej jak spała.

Boże, żeby tylko niczego nie żałowała

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Boże, żeby tylko niczego nie żałowała.- pomyślałam, czując wypełniająca mnie panikę.

W jednej chwili zaczęły nachodzić mnie przerażające myśli. Postanowiłam, że do niej napisze:

- Hej kopciuszku. Jak ci mija dzień?

Czekając na odpowiedź, zaczęłam się ogromnie stresować, nie mogąc sobie znaleźć miejsca. Co chwilę spoglądałam na wyświetlacz telefonu, nie pamiętając, kiedy ostatnio tak bardzo się denerwowałam.

Godzinę później z moich katuszy, wybawiła mnie, długo wyczekiwana odpowiedz brunetki.

Wiadomość od Riliany:

Wiadomość od Riliany:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Czego pragną kobiety ( część 1)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz