18

450 43 0
                                    


Nagle poczułam wibracje w tylnej kieszeni wzięłam telefon do ręki i odczytałam wiadomość była ona od fanki.
-Kto to?-Usłyszałam głos chłopca.
-A to tylko fanka przesłała mi jakieś edity.
Odłożyłam telefon.
-Więc czemu tego nie oglądniesz?
-Przestań proszę naprawdę nie mam teraz ochoty na takie coś.
-No jak wolisz.
Po chwili rozległo się głośne pukanie do drzwi spojrzałam zdziwiona na Payta.
-Kto to?
Odpowiedzi jednak nie uzyskałam drzwi się otworzyły a ja dostrzegłam w nich mojego brata a na mojej twarzy pojawił się ogromny uśmiech.
Szybko wstałam z łóżka i podbiegłam go przytulić.
-Księżniczko proszę nie uduś mnie-Usłyszałam śmiech Chasa.
-Nie udusze Cię spokojnie.
Oderwałam się od mojego brata i dopiero teraz zobaczyłam ze koło niego stoi jakas dziewczyna trzymająca go za rękę.
Skierowalam wzrok na nią a potem popatrzyłam pytająco na Chasa.
-Trochę Cię ominęło siostra.
Dostrzegłam uśmiech na twarzy Chasa i tej dziewczyny.
-Trochę?
Odwróciłam się w stronę Paytona mając nadzieję ze mi to wszystko wytłumaczy ale on tylko się śmiał.
-No nie tak dużo młoda.
Słysząc te słowa odwróciłam się do Chasa.
-Jestem Nessa-Dziewczyna wysunęła dłoń w moim kierunku
Odwzajemniłam gest i się przedstawiłam.
-Oliwia miło mi.
Dostrzegłam na jej ręce pierścionek.
-No to to moja dziewczyna siostrzyczko.
Przez chwilę stałam bez ruchu ale szybko się ocknełam.
-Ta tylko dziewczyna Chase?Czy ja o czymś nie wiem?
Wskazałam na dłoń Nessy na co dziewczyna cicho zachitotała.
-Dobra weźcie wreszcie coś powiedzcie Payton?Ty może wiesz coś na ten temat?
-Nie Nie ja nic nie wiem.
-Więc Ty Chase no gadaj rzesz!
-Dobra dobra nie krzycz na mnie jagby to powiedzieć......Nessa jest moją narzeczoną za niedługo bierzemy ślub.
-No nie gadaj!!!
-Przecież kazałaś mi gada.....ehh
Podeszłam do Nessy i ja przytuliłam a następnie przyjrzałam się bardziej pierścionkowi .
-O wow jest cudny!!!
-Tak wiem twój brat ma gust.
Nessa puściła oczko do Chasa.
-Nie mogę uwierzyć ze aż tyle mnie ominęło naprawdę jestem taką szczęśliwą ze macie zamiar wziąć ślub awwww.
-W sumie spodziewałem się takiej reakcji.... dobra ja tu w zasadzie po Paytona jestem Oliwia Nessa
ma się tobą opiekować my wrócimy za 2 godziny raczej nie powinno nam to dłużej zająć.
-No super a gdzie jedziecie?
-Takie tam służbowe sprawy-Zaśmiał się.
-Yhy powiedzmy ze wierzę.
-To my się zbieramy siostra.
-Jasne uważajcie na siebie.
-O to to Ty się nie bój.
-Właśnie Oliwia umiemy o siebie zadbać skarbie to Ty uważaj na siebie jagby coś się działo dzwońcie-Po tych słowach Payton pocałowal mnie w czoło i wyszedł razem z Chasem z domu.
-To gadaj kiedy ślub?
Usiadłam na łóżku a obok mnie Nessa.
-Masz bardzo dużo energi.
-No teraz tak ale no mów kiedy?
-Za 3 miesiące kochana.
-Jejku nie mogę w to uwierzyć naprawdę Nessa!
-Oj ja też.
-To teraz musisz mi opowiedzieć wszystko ze szczegółami!
I tak rozmowa trwała ponad 2 godziny potem chłopaki wrócili do domu Chase pojechał  gdzieś ze swoją  dziewczyną a ja z Paytem zostałam sama.
Siedziałam teraz w kuchni z chłopcem który robił mi jedzenie a ja przeglądałam instagrama na którym dawno nie byłam aktywna miałam wiele wiadomości od fanów większość z przed roku ale nie mało było też z tego miesiąca.Kiedy przewijałam Social media zobaczyłam post ze zdjęciem mojej mamy razem ze mną.Do oczu od razu naplynely mi łzy ,szybko je przetarlam tak żeby Payt nie zauważył.Miałam teraz ochotę zostać sama.Czułam się okropnie.
-Proszę mam nadzieję ze będzie smakowało.
Zobaczyłam Payta siedzącego na przeciwko mnie z talerzem w ręku.
-Dziękuję.
Zjadłam co miałam zjeść i skierowałam się do góry Payt rozmawiał z jakimś kolegą przez kamerkę a ja nie chciałam mu przeszkadzac.Weszłam do łazienki i odkręciłam wodę.Podeszłam pod lustro i zobaczyłam swoje odbicie.
Ugh wyglądam okropnie mam wrażenie ze opuchlizna z moich oczu nie zejdzie nigdy.Ściągnąłam  z siebe ubrania i weszłam do wanny w której spędziłam godzinę.Po zakończeniu nakładania tych wszystkich kremów i tak dalej wyszłam z łazienki i skierowalam się do mojego pokoju.Usiadłam na swoim łóżku i włączyłam telewizor w którym zobaczyłam informację na mój temat ,moim życiu i tym co się stało zę mną rok temu.Naprawdę?Mogli by już sobie darować chamy nie mają nawet współczucia szastali by wszystkim dosłownie wszystkim.Jak nawet tak mogą


Nienawiść albo Miłość✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz