Zwariowaliśmy!

163 6 1
                                    

Serio tego to się nie spodziewałam, zdawałam sobię oczywiście sprawę, że przez moje"tymczasowe" odejście z tej platformy narażę się na wielki spadek czytających, pomijając fakt, że sporo was odeszło, ok rozumiem nikomu w nawet najmniejszym stopniu nie chcę się czekać aż ktoś ruszy swoją ass i znacznie pisać regularnie, bo sama mam tak samo, so.
Wy nadal czekacie tutaj w tej książce na to, że ja będę ciągła coś co jest kompletnym gównem bez sensu, które nawet się nie klei i przykro robi mi się na myśl, że prawie nikt nie chce się przenieść na nową książkę. Kurwa zrozumiecie, że to co tam zaczęłam pisać ma ten cholerny sens. Ja rozumiem i nie chce tu nikogo urazić, wiem że każdy ma inne gusta, jedni właśnie bardziej lubią tego typu ff. Jednak czy nie lepiej byłoby czytając książkę cokolwiek czuć? Bo uwierzcie, że w Nienawiść albo miłość nie ma żadnych emocji które może odczuwać osoba przed ekranem, czyli TY.
Minął pieprzony rok, od rozpoczęcia tego. Serio zaczynając pierwszy rozdział typowy dla ff, czyli wstałam rano, czy mój braciszek mnie obudził, dałam wam coś innego? Nie. Dałam wam to co w większości innych ff o uwaga Paytonie.
Chciałbym dodać, że ta opowieść jest pisana w dupowy, że tak powiem sposób, bo wstałam ogarnęłam się, poszłam umyć zęby nie jest niczym nadzwyczajnym, jest to po prostu kojena bajkowa Książa, praktycznie takie same treści lub podobne są właśnie w książkach o Naszym drogim Paytonku.
Um..cholera jasna nie powtarzajmy tego, nie róbmy kolejnej części książki, która każdy wie jak się skończy. Proszę, zostawcie to raz na ZAWSZE i wspólnie ze mną chodźcie do Bad Generation.

Podsumowując tekst podkreślony:
Nie tyczy się absolutnie innych autorów, lub opowieści, nie chciałabym też nikogo tym urazić, mowa tu jest o moim ff, mam nadzieję że zrozumiecie.

Ps. Jeśli jednak kogokolwiek uraziłam, z całego serca przepraszam, nie to miałam na celu!

                                 Jutro zaczynamy wstawanie o 5 nad ranem w moim przypadku, nocne uczenie się oraz nową szkołę, nawet nie wiecie jak teraz chce początek wakacji i uwaga tego beztroskiego szlajania się po nocach po stacjach kolejowych- obiecuje że będę to praktykowała do śmierci, I'm promise.

                             Dobranoc 😘

Nienawiść albo Miłość✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz