Postawiłam obie nogi na zimnych kalefkach, wytarłam się w ręcznik, ubrałam piżamę oraz rozczesałam włosy. Zeszłam do salonu i załączyłam program telewizyjny, chwilę później zadzwonił nasz domowy telefon.
Chi
Halo?...
Macie tydzień na oddanie kasy inaczej wasza laska ucierpiChi
C-co?Abonent jest tymczasowo niedostępny
Przestraszyłam się, momentami nie potrafiłam złapać tchu. Jakie pieniądze? O co chodziło temu facetowi. Pospiesznie ruszyłam się z sofy udając się w stronę drzwi. Zamknęłam drewnianą płytę na tyle zamków ile było można. Następnie poszłam na piętro domu aby zasłonić rolety antywłamaniowe.
Wracałam z kuchni z kubkiem melisy aż usłyszałam dobijanie się do drzwi, było ich więcej.
- Otwieraj kurwo!
- Wiemy że tam jesteś!
Około 15 minut później nastąpiła grobowa cisza.
W wytwórni
Ćwiczymy choreografię od paru godzin, Jimin już prawie zasypia a reszta ma w sobie dużo energii. Jednak ten telefon nie dawał im spokoju, wiedzieli że muszą spłacić dług, nie chcieli aby ich mała Chichi ucierpiała.Chłopcy musieli również napisać piosenkę lecz to nie było takie łatwe gdy cała wena została przejęta przez strach. Nie byli w stanie nic wymyślić, Hoseok uderzył dłonią w biurko i wykrzyknął:
- Musimy tam jechać do cholery jeszcze coś się jej stanie!
- C-co? Co się dzieje?
- Wiesz Hoseok że nie możemy
- Nam ma rację, Yoongi masz może numer do jakiś jej znajomych?
- Nie specjalnie
- Ja mam! Do takiego jednego Wonho!
- Dzwoń do niego
Pov. Chi
Dostałam wiadomość Taehyunga, że przyjedzie do mnie Wonho co nie ukrywam uspokoiło mnie to trochę, nie za bardzo chciałam przebywać sama w nocy.***
- Wiem o co może chodzić z tymi pieniędzmi słonko
- Ym...
- W niedalekiej przeszłości gdy wytwórnia nie chciała wypłacić chłopakom pieniędzy oni nie mieli co jeść i nabrali długów ze złego źródła. Wiszą im pieniądze do teraz a ty jesteś ich przynętą
- Jaką do cholery przynętą?!
- Wiedzą że jesteś dla nich ważna dlatego groźby są do ciebie a nie do nich...
- Chodź już spać, pomogę Ci zasnąć dobrze?
- O-okey...
Wzięłam pilot do ręki i wcisnęłam czerwony guzik a telewizor się wyłączył. Zgasiłam lampkę i szłam po schodach do pokoju Taehyunga. Otworzyłam drwi i wręcz rzuciłam się na łóżko przykrywając się ciepłą pierzyną. Chłopak przykucnął przy dużym łóżku a z jego ust wydobyła się cudowna piosenka a ja zasnęłam jak za pomocą jakiegoś czaru.
Pov. Wonho
Gdy dziewczyna zasnęła, wyszedłem z sypialni idąc przez korytarz do kuchni. Otworzyłem drzwi lodówki i wyciągnąłem z niej mleko. Przygotowałem dwie szklanki, do jednej nalałem mleka a do drugiej przegotowanej wody. Kubek z mlekiem włożyłem do mikrofali a butelkę z białą cieczą z powrotem do lodówki. Wracając z dwoma kubkami zgasiłem światło a zapaliłem małe kolorowe lapmki na poręczy schodów, na górnym korytarzu zostawiłem tylko małą lampkę nocną i dalej kroczyłem w stronę pokoju. Łokciem otworzyłem drzwi gdyż obie ręce miałem zajęte. Popchnąłem nogą w drzwi na co one samoistnie się zamknęły. Kubek z wodą postawiłem na szafce nocnej po stronie gdzie spała Chi, natomiast kubek z ciepłym mlekiem na małym, okrągłym stoliku obok fotela. Z szafy wyciągnąłem ciepły koc następnie wziąłem książkę z regału i usiadłem na fotelu przykrywając się bordowym kocem.Popijałem ciepłe mleko wręcz topiąc się w książce, za bardzo mnie wciągnęła. Zerkałem co jakiś czas na twarz dziewczyny a po jakimś czasie zasnąłem na miękkim fotelu.
---------------------------
💜 💙 💚 💛 🧡 ❤️
CZYTASZ
Dziewczyna z poprawczaka | Suga
FanfictionGdzie Chichi poznaję się z Yoongim w poprawczaku A ich uczucia są mieszane. Ona - z lekkimi zaburzeniami psychicznymi On - Jest niemal ideałem gdyby nie parę dołujących sytuacji Zakończone ✅ UWAGA jest to moja pierwsza książka i cringe murowany, n...