Uchyliłam lekko powieki i przeciągnęłam się na łóżku. Podniosłam się do siadu i zerknęłam na chłopaka który spokojnie spał na fotelu. Mimowolnie się uśmiechnęłam lecz trzeba wstać prawda? Zanim zaczęłam szukać ręcznika i czystych ubrań wzięłam do ręki poduszkę i położyłam mu pod głowę. Teraz mogłam już wyjść z sypialni
Weszłam pod letni prysznic a wszystkie stresy tak jakby zniknęły, umyłam jeszcze moje włosy i wyszłam z kabiny prysznicowej. Jednym ręcznikiem wytarłam moje mokre ciało a drugim owinęłam włosy. Ubrałam się, zrobiłam lekki makijaż, wysuszyłam swoje włosy i poszłam zrobić śniadanie dla nas.
Ułożyłam na dużym talerzu naleśniki i polałam je czekoladą a na górę dałam bitą śmietanę, do małej miseczki wyspałam owoce leśne (maliny, jagody, jeżyny, truskawki). Gdy wszystko było gotowe poszłam obudzić Wonho.
- Wstajemy~
- Mhm... Jeszcze chwilę
- Zrobiłam naleśniki
- Naleśniki?!
- Dokładnie, to... Idziesz?
- Jasne że tak!
Jego radosna i zaspana buźka od razu poprawiła mi humor.
***
Posprzątałam po śniadaniu a Wonho poszedł się ubrać i umyć. Zrobiłam jeszcze kanapki bo przecież chłopcy nie mogą być głodni a mam zamiar jechać do wytwórni w celu wyjaśnienia całego zajścia.
- Już jestem gotowy! To co, Jedziemy?
- Ja już buty ubrałam
- Oki to już idę
Wonho ubrał swoje sportowe buty i wziął do ręki klucze od samochodu i od domu które dał mi. Ustawiłam alarm i zamknęłam drzwi na wszystkie zamki. Wyszliśmy przed bramę która również zamknęłam. Chłopak otworzył mi drzwi od samochodu po czym je zamknął jak prawdziwy dżentelmen.
Jechaliśmy w dziwnej ciszy którą przerwało radio z bardzo dziwną wiadomością.
Wiadomości z Seulu
Informujemy państwa iż nijaki Jeon JeonGguk z popularnego zespołu BTS zrezygnował z kariery dzisiaj rano. Więcej informacji wieczornem.Spojrzałam się smutno na Wonho a ten tylko wzruszył ramionami, czy on ma coś z tym wspólnego? Chyba że... Kooki, może coś mu się stało. Nie to nie możliwe, nie mogę tak myśleć
- Ym... Wonho?
- Mhm
- Czy... Ty w-wiesz o c-co może chodzić?
- Nie wiem, ty mi powiedz, to ty z nim mieszkasz
- Wiesz to... Ja może już pójdę, dzięki
Wyszłam z samochodu i kroczyłam z w stronę dzwi od big hit. Ochroniarz kazał mi pokazać przepustkę którą kiedyś dostałam od Yoongiego. Weszłam spokojnie do środka i szłam do ich sali treningowej, mój oddech był strasznie szybki i płytki, stresowałam się. Szłam przez biały i chłodny korytarz i wtedy gdy miałam złapać za klamkę, zawachałam się jak jeszcze nigdy w życiu. Ale otwarłam te drzwi. Chłopcy tańczyli jedną ze swoich starych choreografii którą umiałam. Odłożyłam torbę na podłogę i poszłam tańczyć razem z nimi.
- Tańczysz lepiej ode mnie
- Co cię tu sprowadza?
- Numer jeden, mam dla was jedzenie, numer dwa, o co chodzi do cholery z tą kasą?! Co to ma do cholery znaczyć?! - w jej oczach pojawiły się łzy.
- Spokojnie zaraz ci to wytłumaczymy
- Ja muszę iść do menadżera
- To idź
- Więc tak, kiedyś pożyczyłem kasę z chłopakami ze złego źródła a teraz za nami ganiają
---------------------------
💜 💙 💚 💛 🧡 ❤️
CZYTASZ
Dziewczyna z poprawczaka | Suga
FanfictionGdzie Chichi poznaję się z Yoongim w poprawczaku A ich uczucia są mieszane. Ona - z lekkimi zaburzeniami psychicznymi On - Jest niemal ideałem gdyby nie parę dołujących sytuacji Zakończone ✅ UWAGA jest to moja pierwsza książka i cringe murowany, n...